Rytuały
66
Powyższe analizy ukazujążycie codzienne jako mniej lub bardziej uporządkowane przedstawienie, rodzaj „dramaturgii” - według określenia Goffmanna. Czy decyduje o tym sztuczność, czy też pospolita rytualność pozbawiona głąbi, nawet jeśli nie ogranicza sią ona tylko do zwyczaju? Z pewnością w tym znaczeniu skuteczność symboliczna dotyczy relacji z bliźnim, a nie z istotą boską, odnosi sią jednak w równym stopniu do świątości związanej całkowicie z określonym porządkiem społecznym poza ideologią indywidualizmu. Dziąki temu w prozaicznej codzienności odnajdujemy transcendentny aspekt rytuału, jego sedno, które nie może zniknąć ani wskutek utraty znaczenia przez niektóre działania, ani wraz z przemijaniem czasu.
Znany fragment z Saint-Exupry ’ ego określa funkcjonalny i symboliczny zasiąg rytuałów codziennych. Chodzi o zdanie, w którym Lis mówi do Małego Ksiącia, iż żeby go spotkać, „trzeba wrócić o tej samej godzinie.(...) Jeśli bądźiesz wracał o różnych porach, nigdy nie bądą wiedział, na kiedy mam sią przygotować^...^) Potrzeba rytuałów.(...) To one powodują że dzisiejszy dzień jest inny od pozostałych”. Nastąpnie Lis podaje przykład uporządkowanego czasu myśliwych, który pozwala Lisowi na dzień odpoczynku. Pisarz doskonale uchwycił tutaj akcentowanie pewnych momentów życia właściwe rytuałom.
We wszystkich społeczeństwach i kulturach ciało jest źródłem starań społecznych, religijnych, moralnych, higienicznych, jak i estetycznych. Funkcje ciałą jego postawa i wygląd wiążą sią ze statusem i systemem wartości oraz zachowań, wiąc z ideologią i z rytuałami. Równocześnie, jak widzieliśmy w rozdziale I, ciało pojawia sią we wszystkich znanych rytuałach, lecz w różnym stopniu i zakresie:
- jako miejsce służące do umieszczania znaków (tatuaże, nacięcia) lub do odbywania praktyk rytualnych (obrzezanie, wycięcie, rany rytualne);
- jako przedmiot cierpienia, zdrowia, urody (rytuały związane z chorobą higieną zdrowiem, estetyką);
- jako źródło energii wyzwalającej określony znak, gest, ceremoniał (poprzez krzyk, intonację głosu, mimikę).
67
Nie da się zakwestionować roli, jaką ciało pełni we wszystkich systemach religijnych, starożytnych lub współczesnych, nawet tych najbardziej uduchowionych. W chrześcijaństwie jest ono obecne nie tylko w aspekcie negatywnym-przez ascezę, lecz również pozytywnym - zbawienie człowieka dokonuje się poprzez wcielenie Chrystusa w rzeczywistej i symbolicznej komunii, a wreszcie poprzez dogmat zmartwychwstania, które zapewnia triumf ciała nad śmiercią oraz wynagrodzenie wszelkich cierpień fizycznych, bólów i poświęceń.
Dzisiaj mamy do czynienia z daleko posuniętą ewolucjąpoglądów związanych z ciałem. Kiedyś miało ono drugorzędne znaczenie, zaś obecnie zaczyna stawać się wartością naczelną służącą człowiekowi jako narzędzie komunikacji, wyrazu, przyjemności. Ruch, który nazwaliśmy korporeizmem, ujawnia się w w wielu innych dziedzinach życia: religii, wychowaniu, sporcie, sztuce. Podczas gdy wiele banalnych konwenansów zanika, pojawiają się nowe i można w sferze norm dotyczących ciała zauważyć zastąpienie etyki przez estetyką. Rytuał jednak nie upadł wskutek tego typu zamiany wartości, gdyż w różnych miejscach stapia się z formami tradycyjnymi, aby ustanowić nowe zasady i sposoby uświęcania popędów - w zależności od nowego znaczenia ciała i za cenę pewnych paradoksów1.
Tatuaż jest najstarszą formą znaku kultury odciśniętą na naturze. Nazwa pochodzi z polinezyjskiego słowa „tatau” przywiezionego przez marynarzy w XVIII wieku, a oznacza znakowanie (rysunki figuratywne, inskrypcje) umieszczone na skórze za zgodą człowieka. Różni się od znaków nabytych bez woli ich nosiciela (rany, oparzenia) oraz przez swój długotrwały charakter - od zmiany o charakterze czasowym (malowanie ciała, makijaż, charakteryzacja teatralna).
W dawnych społeczeństwach tatuaż towarzyszył często obrzędom inicjacji i zdobycia statusu dorosłego, pozostając w ścisłym związku z seksualnością, którą należało potwierdzać u mężczyzn i kontrolować u kobiet. Bywa przekazywany z pokolenia na pokolenie i może świadczyć o przynależności do grupy lub podgrupy specyficznej, uprzywilejowanej bądź naznaczonej.
Zob. J. Maisonneuve, Anthropologie des techniąues du corps, Reuve STAPS, 1984.