4.12. SYMULACJE
Symulacja to inaczej naśladowanie rzeczywistości; odegranie zestawu ról,, zgodnie z ich realizacją w prawdziwym świecie. Jest to duża zabawa „na niby” służąca do ćwiczenia reakcji (na ogół najbardziej efektywnych). Symulacje — te najbardziej znane, wykorzystywane są dla ćwiczenia żołnierzy w wojsku („giy wojenne"), przedstawicieli biznesu (ćwiczone są rozmowy z klientami, techniki sprzedaży), treningu pilotów, kosmonautów itd.
Ideą symulacji jest doskonalenie życiowych konkretnych umiejętności oraz uczenie się na błędach popełnianych w bezpiecznej sytuacji ćwiczeniowej. Zaś w efekcie — transfer wiedzy, umiejętności i sprawności. W ćwiczeniu można przecież nieudane zachowanie poddać korekcie, zastosować replay i powtarzać, powtarzać, powtarzać... Trening jak wiadomo, jest zasadniczym mechanizmem osiągania wysokiej sprawności w działaniu.
Warto to uświadomić uczniom, gdyż wiele dzieci jest zdeprymowanych swoim brakiem umiejętności. Wydaje im się, że inni posiadają umiejętności gotowe! Że inni są doskonali i tak wyposażeni przez naturę. (Dzieci często są zdumione, gdy dowiadują się, że „ideały" ciężko pracują, całe godziny spędzają na treningach ze wszystkimi tego konsekwencjami!).
Zbyt mało mówi się dzieciom o roli treningu, konieczności powtarzania i próbowania! Zbyt mało docenia się próbowanie i samoobserwację przyrostu sprawności, czy samowiedzy.
W szkole polskiej zbyt mało docenia się etapy pośrednie, próbowanie i zachęcanie — przecenia zaś krytykę i wzmacnianie niedostatków...
Wiedzę i umiejętności traktuje się zero-jedynkowo, tzn. coś jest — albo — nie ma wcale. Taka postawa ma ogromne znaczenie psychologiczne — otóż człowiek coraz lepiej wie: czego nie wie, czego nie potrafi, w czym jest niedobry... Za to nie wiem na czym mógłby się ewentualnie (w sobie) oprzeć!
Proces wdrażania nowych idei, osiągania sprawności, doskonalenia narzędzi działania dzieje się w pewhej kolejności.
. Oto etapy:
1. Pesymizm. Nastawienie sceptyczne (o co tu w ogóle*chodzi? To nie
zadziała... Ale spróbuję.)
Mija trochę czasu...
2. Faza entuzjazmu (Dobra spróbuję, to może być fantastyczne!)
• Mija trochę czasu...
3. Szczyt entuzjazmu (przemarsz orkiestr dętych i fajerwerki!!!)
Mija trochę czasu...
4. Poczucie zawodu (To wymaga czasu i cierpliwości...)
Mija trochę więcej czasu...
Mija trochę czasu...
chyba to rzucę...)
Mija trochę czasu...
Mija znowu trochę więcej czasu...tydzień, miesiąc, pół roku, rok i więcej...
8. Pierwsze „światełka” (O, to działa!) *
Mija trochę czasu...
9. Kolejne „światełka” (Warto było...)
10. Światło w pełni! (TO działa.*!!) I