12 IRENA SŁAWIŃSKA
Obserwować to możemy na przykładzie mitograficznej interpretacji dramatu, stosowanej - z długą przerwą - od początku wieku, zrazu w Anglii, a potem we Francji i za Oceanem. Teoria mitów i archetypów od razu zaatakowała dramat. Wynikło to zapewne z samej koncepcji „świata mitycznego” i „mitycznego światopoglądu". Już Cassirer uważał ś w i a t mitu zaświat dramatyczny, za „świat działań i sił", za „świat wałczących ze sobą mocy”1. Interpretacji takiej poddała się oczywiście tragedia grecka i jej późniejsze mutacje, a także dramat sym-bolistów czy ekspresjonistów — dramat o ambicjach „kosmicznych” z okresu Wielkiej Reformy Teatralnej. Wyraźny opór tej metodzie stawia jednak społeczna sztuka realistyczna, sztuka dokumentalna, reportaż historyczny, sztuka, która chce być dagę roty pem swojej epoki — że posłużymy się terminem Norwida. Ale i do niej zastosowano z powodzeniem kategorie mitu w sensie społecznym i historycznym: mówi o takich mitach R. Barthes2 i R. Demarcy (ten ostatni w świetnej egzege-zie operetki spod znaku Offenbacha)3.
Jak dotąd, mitograficzna analiza dramatu dotyczyła głównie tematyki, a k-cji i bohater a. Jest to legat antropologicznie zorientowanych studiów angielskich (F. Raglan4 i M. Bodkin5), jak również Northropa Frye’a6 i Francisa Fergus-sona7. Podczas gdy N. Frye w swojej Anatomii krytyki (1957)8 9 zatrzymuje się na bardzo ogólnych rozważaniach o komedii (mythos wiosny) i tragedii (m y t h o s jesieni) bez szczegółowszej egzemplifikacji, Francis Fergusson już w 1949 r. zachęca do analizy utworów scenicznych. Edyp Król, Berenika Racine’a, a przede wszystkim Hamlet okazują się dogodną weryfikacją dramatu jako ry tu i naśladownictwa akcji.
Dramat jako obrzęd i realizacja mitu; akcja rozumiana bardzo szeroko, tak szeroko, że pokrywa się niemal z makrokosmosem teatralnym; bohater często identyfikowany ze scapegoat; analogia akcji; rytm tragiczny; wszystkie te kategorie zaprezentowane przez Fergussona na długo miały się zadomowić nie tylko w amerykańskiej krytyce.
Nowe inspiracje badawcze w tym zakresie wniosła współczesna krytyka francuska, przede wszystkim Lćvi-Strauss i (przynależny już dzisiaj do nauki francuskiej) Mircea Eliade. Inspiracyjna siła Antropologii strukturalnej , a zwłaszcza Struktury mitów10 jest tak znana i oczywista, że nie wymaga dowodów. Jak pamię-
Odczytanie dramatu
tamy. Lćvi-Strauss przeprowadza tam analizę mitu Edypa, więc tego właśnie wąt-ku fabularnego, który najczęściej bywał punktem odniesienia w mitograficznie czy psychoanalitycznie zorientowanej interpretacji dramatu. Interpretacji, dotyczącej głównie, jeśli nie wyłącznie, konstrukcji fabularnej, akcji i postaci.
Wpływ prac Eliadego11 na problematykę badawczą w interesującym nas zakresie okazał się chyba ważniejszy i bardziej ożywczy, skierował bowiem uwagę badaczy na sprawy czasu i przestrzeni, a więc na wirtualności teatralne dramatu. Problematyka ta wydała się tak atrakcyjna, że od razu zaroiło się - w studiach literackich na Zachodzie i u nas — od gór kosmicznych. Pisząca te słowa nie jest też bez winy12: co prawda w odniesieniu do misteriów Norwida kategorie te są bezspornie przydatne. Koncepcja i struktura przestrzeni to problem dziś dla teatrologii centralny ze względu na rewolucyjne przemiany w najnowszej architekturze teatralnej, ze względu na różnorodne próby zintegrowania widza i zespołu aktorskiego, także w sensie wspólnej przestrzeni scenicznej. Podobnie do szczególnie uprzywilejowanych problemów należy sprawa czasu, tak przez Eliadego i Pouleta13 wyeksponowana. Obaj wyakcentowali - a Poulet pokazał na przykład — zależność struktury czasowej dramatu od całej koncepcji rzeczywistości przyjętej przez twórcę: ta dyrektywa metodyczna będzie odtąd obowiązywać.
Granica między krytyką mitograficzną i psychologiczną (tak jak ją dziś rozumieją przedstawiciele nowej krytyki francuskiej) właściwie uległa już zupełnemu zatarciu. Potwierdza to nawet terminologia, zwłaszcza odkąd termin le mythe personnel14 włączony został w stały obieg. Z drugiej zaś strony zmieniła się i sama nazwa: miejsce (wyeliminowanej) krytyki psychologicznej zajęła psy-chokrytyka lub krytyka psychoanalityczna (znana oczywiście już przed wojną).
Wymienić tu trzeba przede wszystkim uznanego za twórcę psychokrytyki Charles’a Mauron, który już w 1957 r zastosował metodę do Racine’a, a wkrótce potem i do Comeille’a15. Podczas gdy Mauron odnosi się nieustannie do biografii autora i interpretacji postaci w kontekście psychologii głębi, R. Barthes buduje - według formuły Goldmanna - „rodzaj psychoanalizy strukturalnej tekstu i postaci”, „rodzaj antropologii” Racine’a16. (Wymieniony przed chwilą Roland Barthes reprezentuje znakomicie owo krzyżowanie się czy stapianie postaw badawczych, o którym przed chwilą była mowa.)
Za ważne wydarzenie w dziejach nowej krytyki uchodzi książka Andrć
E. Cassirer, An Essay on Man, New Haven 1944.
R. Barthes, Mythologies, Paris 1956.
R. Demarcy, op. clt.
E Raglan, The Hero, London 1936.
M. Bodkin, Archetypal Pattems in Poetry, 1934.
N. Frye, Anatomy of Cridcisin, Princeton 1957.
F. Fergusson, The Idea of a Theacer, N. York 1953 (wyd. 1 — 1949).
N. Frye, op. cii.
C. L4vi-Strauss, Antropologia strukturalna, Warszawa 1970. (Oryg. francuski: Anthropologie stmciurale, Paris 1958).
17 Ibidem.
M. Eliade. Le mythe de 1‘ćtemel retour, Paris 1949; idem, Das Heilige und das Profane, Hamburg 1957: idem, Mythe, rłve et mystirę, Paris 1957.
I- Sławińska, Znaki przestrzeni teatralnej w „Krakusie" Norwida, [w:] Reżyserska ręka Norwida, Kraków 1971, s. 210-227.
G. Poulet, Etudes sur le temps humain, I-IV, Paris 1950-1968.
Termin Ch. Mauron, Des mćtaphores obsedantes au mythe personnel, Paris 1963.
Ch. Mauron, Linamscient dans l'oeuvre et la vie de Jean Radne, Annales de la Facultć des Lettres, Aix-en-Provence 1957; idem. Des mdthaphores obsedantes au mythe personnel,
L Goldmann, Situation de la critique radnienne, Paris 1971.