sprzętu pancernego latem 1944 r. osiągnęła najwyższy poziom podczas drugiej wojny światowej. W lipcu wyprodukowano 1450 czołgów i dział pancernych, a w sierpniu — 1605. Z tego na front wschodni skierowano odpowiednio 1044 i 1245 wozów bojowych30. A ponieważ główny wysiłek niemieckiej obrony na froncie wschodnim skupiony był bez zmian na centralnym kierunku strategicznym, gdzie —jak to zostanie niżej przedstawione — strona niemiecka w dalszym ciągu oczekiwała realizowania przez wojska radzieckie głównego kierunku uderzenia, więc tutaj szły podstawowe ilości uzupełnień.
Podane oceny wyjaśniają źródła zaciętości działań toczonych w dalszym ciągu na warszawskim kierunku operacyjnym, dużej siły oporu stawianego przez wojska niemieckie oraz ich znacznej aktywności.
Z przedstawionego rozwoju walk na przedpolach Warszawy wynika, że stolica Polski leżała zarówno poza bezpośrednim operacyjnym celem działań zaczepnych Armii Czerwonej, jak też możliwościami bojowymi nacierających tu sił 1 Frontu Białoruskiego. Nie wiedziało o tym, niestety dowództwo Armii Krajowej. Nie miało też ono żadnej orientacji w trwającym pięć dni przeciw-uderzeniu zgrupowania pancernego gen. Sauckena i jego wynikach. Sytuację pod Warszawą w pierwszych dniach sierpnia oceniało, podobnie jak w momencie podejmowania decyzji wybuchu powstania, na podstawie odgłosów toczącej się bitwy. Stąd też obraz tej sytuacji był całkowicie zniekształcony i odzwierciedlał raczej zawiedzione oczekiwania, a nie rzeczywistość. Co gorsze — wyciągniętym na tej podstawie wnioskom nadano głęboką wymowę antyradziecką. Zobaczymy, co mówią depesze skierowane z Warszawy do Londynu, w części traktującej o walkach pod Warszawą.
Pierwszą depeszę tej treści wysłał delegat Rządu RP na kraj Jan Jankowski 5 sierpnia w południe. Informował w niej: „Od chwili rozpoczęcia walki o Warszawę na jej przedpolu Armia Czerwona zaprzestała wszelkich działań bojowych. Kompletne zacisze trwa nawet obecnie, gdy już drugi dzień Niemcy ciężko bombardują z samolotów miasto. Słowem nie ma żadnej interwencji sowieckiej. To niezrozumiałe demonstracyjnie bierne zachowanie się wojsk rosyjskich, stojących o kilkanaście km od Warszawy, ma swoją wymowę polityczną” 31.
Podobne wiadomości wysłano z Warszawy 6 sierpnia. W godzinach przedpołudniowych gen. Komorowski informował Naczelnego Wodza, gen. Kazimierza Sosnkowskiego, o sytuacji pod Warszawą w sposób następujący: „Atak bolszewicki przycichł przed trzema dniami na peryferiach Warszawy i nie oddziałuje na położenie bojowe w mieście”32. W południe jeszcze raz wysłał depeszę Jankowski: „W tym samym czasie na froncie sowiecko-niemieckim na
30 Sprawozdanie Generalnego Inspektora Wojsk Pancernych Wehrmachtu z6 sierpnia 1944 r., MiD WIH. i. 78, roi. 145, kl. 6075509-6075519; sprawozdanie Oddziału Organizacyjnego OKH z listopada 1944 r., MiD WIH, t. 78. roi. 354, kl. 6315135.
31 Armia Krajowa h dokumentach 1939-1945. t. IV. Londyn 1977, s. 59 n.
32 Ibidem, t. IV. s. 61.
60