238 Florian Krautkramer
W owym zamknięciu w sposób symboliczny wyraża się nie tylko idea kontroli pokazów filmowych, lecz także coraz wyraźniej kontrola samego produktu zawarta w dyskursie. W związku z tym również sam paratekst, pełniący funkcję ruchomego komunikatora tekstu, staje się instrumentem niezwykle ważnym, wymagającym nadzoru. Luhmann, który bada również sposoby funkcjonowania rozrywki w mass mediach, stwierdza nadto, że „rozrywka znaczy właśnie: nie szukać okazji, lecz ją znaleźć, aby na komunikację odpowiedzieć komunikacją”40. Socjolog zwraca jednocześnie uwagę na fakt, iż w przypadku fabuły mającej służyć rozrywce konieczne jest wykluczenie postaci autora, który mógłby niepotrzebnie skierować uwagę odbiorcy z komunikatu na komunikatora. Tymczasem to właśnie w ten sposób odbywa się zamykanie systemu na DVD. Za pomocą odautorskich komentarzy, dodatkowych objaśnień dotyczących wydarzeń filmowych (Fact Tracks), a także dodatków making-of to studia filmowe decydują o tym, jakie informacje mają zostać przekazane w kontekście danego filmu. Dyskusje fanów, wyszukiwanie błędów realizacyjnych, strony internetowe zawierające rozmaite materiały związane z filmem itd. zostają w ten sposób od razu włączone w proces dystrybucji tekstu, zaś nieautoryzowane nadteksty - na przykład komentarze pojawiające się w intemecie — okazują się w tym wypadku mniej ważne. "Według Luhmanna mass media oferują konsumentom możliwość przekazywania doświadczeń i doznań innych osób jako swoich własnych, przez co dochodzi do przemieszania świata realnego z fikcyjnym. Na DVD starania wytwórni filmowych mające na celu objaśnienie filmu we wszelkich jego możliwych przejawach i kontekstach osiągnęły swoiste apogeum, co z kolei wpłynęło na zwiększenie możliwości komunikacyjnych produktu po stronie odbiorcy.
Być może na tym właśnie polega różnica między kinem a mediami dziennikarskimi, do których głównie nawiązuje Luhmann: wraz z para-tekstem film otrzymuje możliwość zwerbalizowania swojej wiedzy ukrytej. W istocie film, poprzez to, że w obrębie przesuniętego w czasie paratekstu ponownie podejmuje utekstowiony paratekst, a następnie w sposób zgoła kreatywny dopasowuje jeden do drugiego, pozostawiając
40 Tamże, s. 63.
Poszerzenie strefy granicznej - paratekst w filmie 239
jednocześnie charakterystyczne dla obydwu funkcje w niezmienionym stanie, wchłonął ostątecznie próg, jakim jest sam paratekst i zamknął go w systemie, by móc oddziaływać na niego od środka.
W konsekwencji może nawet dojść do tego, że tekst i paratekst uleg- ll i9a, b ną zamianie. Meili Dschen sądzi, iż tak właśnie dzieje się w przypadku il. 20a, b filmu Park Jurajski Stevena Spielberga (USA 1993). Nie dość, że logo-typ parku z diegezy filmu oraz samego filmu są identyczne, to jeszcze w sklepie mieszczącym się na terenie filmowego parku odnajdziemy il. 21-22 wszelkie produkty programu merchandińngowego, które można nabyć wraz z samym filmem (z kasetą VHS zawierającą film z cyklu making-of włącznie). I mimo iż obrazująca to scena trwa zaledwie chwilę, jej koncepcja uświadamia nam, że paratekst nie jest już li tylko faktem postfil-mowym, a także, że film i paratekst przenikają się wzajemnie w sposób, który wydaje się uniemożliwiać autonomiczną analizę wyłącznie jednego z nich.
Ten, kto sądzi, iż Park Jurajski jest filmem, myli się. Park Jurajski to artykuł, towar, którego warta miliardy dolarów akcja promocyjna jako swoistego bodźca napędowego potrzebowała jedynie wydarzenia kinowego, [...] dwugodzinnego filmu reklamowego, służącego wyłącznie wylansowaniu produktu"11.
41 M. Dschcn: Der jliichłige Blick. Momentaufnahmcn aktueller Filmplakate. W: Das Filmplakał. Red. W Boilenhoff, M. Heller. Zurich-Berlin-New York 1995, s. 250. Czyżby fdm przeobraził się w ten sposób w paratekst należący do merchandisingu, a może po prostu stał się paratekstem pozbawionym tekstu, czego szczególnie obawia! się Genette? „Nic nie byłoby moim zdaniem bardziej irytujące niż zastąpienie bożka zamkniętego tekstu - który przez jedną bądź dwie dekady kształtował naszą świadomość literacką, a do którego destabilizacji, co nietrudno zauważyć, w dużym stopniu przyczyniają się badania nad paratekstami - nowym, jeszcze bardziej nadętym fetyszem, a mianowicie paratekstem. Paratekst jest jedynie namiastką tekstu, jego dodatkiem. A jeśli tekst pozbawiony paratekstu wydawać się może chwilami słoniem nieposiadającym naganiacza, upośledzonym olbrzymem, to paratekst jest bez tekstu, do którego się odnosi, naganiaczem słoni pozbawionym swoich podopiecznych, błazeńską paradą. Każdy dyskurs na temat paratekstu musi zawierać świadomość, iż sam odnosi się wyłącznie do innego dyskursu oraz że sens jego przedmiotu opiera się na przedmiocie tegoż sensu, który z kolei sam staje się sensem. Progi istnieją po to, by je przekraczać”. Por. G. Genette: Pjratexte..., s. 390 i n. Popularność, jaką cieszą się pokazy zwiastunów filmowych, pokazuje tymczasem, jak dalece owa blazeńska parada stała się faktem.
lii
jpB
-ll Ji|
•“lii
ii
"Si
mm
filig
?i||g
-lilii
111,
II
m
II
li