— Obecnie „intemiew” oznacza „wywiad”.
Wywiad dziennikarski, socjologiczny, psychologiczny, selekcyjny jest raczej pewną formą wymiany aktów mowy, ale nie rozmowy, w której ludzie autentycznie się spotykają, są w stanie się roz-mówić w sensie spotkania, połączenia czy osiągnięcia pewnej wspólnoty myśli i porozumienia. Bo to, co pomiędzy („inter...” — wpośród), zaczyna dzielić, a nie łączyć. Nie ma tutaj autentycznego spotkania, widzenia się („...view”, „voir”). W wywiadzie istnieje asymetria, brak równowagi. Jest to struktura wręcz patriarchalna, a sytuacja wywiadu przypomina egzamin. Jedna strona widzi lepiej. Przeprowadzający wywiad stoi wyżej. Jest tym, który wie wszystko lepiej i widzi więcej, szerzej, bo patrzy z góry, często „z lotu ptaka”. Odpowiadający na pytania stoi niżej, jest przepytywany, wręcz przesłuchiwany. Ma odpowiadać na wcześniej sformułowane pytania, często przygotowane w formie kwestionariusza, ma małe możliwości konstruowania sytuacji wywiadu. Ta sytuacja jest kulturowo i technicznie wcześniej skonstruowana, a przepytywany ma podążać za dokładnym scenariuszem wywiadu przygotowanym wcześniej przez badacza, dziennikarza. Scenariusz ten jest ostatecznie dziełem instytucji reprezentującej i współtworzącej określony ład społeczny, np. ośrodków badań opinii publicznej, mass mediów czy wyższych uczelni.
Słowo „wywiad” w języku polskim oznacza też instytucję szpiegowania bądź samo szpiegowanie. To znaczenie bardzo dobrze oddaje również formalną cechę wywiadu socjologicznego, psychologicznego, dziennikarskiego, ale także wywiadu selekcyjnego. To przeprowadzający wywiad chce się wywiedzieć, co myśli, czuje, robi przepytywany, nie dając nic w zamian. Przeprowadzający wywiad nie mówi w czasie wywiadu (nawet nie może tego robić) o swoich poglądach i opiniach, o swoim życiu zawodowym i prywatnym. Reguły formalne dotyczące zachowania tzw. obiektywizmu nie pozwalają mu na to. Natomiast sam z chęcią zadaje pytania dotyczące często osobistych opinii, poglądów i działań respondenta. Słowo „respondent” (ten, który odpowiada, reaguje na pytania) również podkreśla asymetrię wywiadu oraz jego behawiorystyczną pro-wieniencję. Asymetria ta, będąca faktyczną hierarchią społeczną sytuacji wywiadu jest regułą formalną, o której dopełnienie dba przeprowadzający wywiad. Nauczył się tego na różnego rodzaju szkoleniach bądź w szkołach wykładających metodologię nauk społecznych czy na wydziałach dziennikarskich. Czasami również w życiu codziennym spotykamy „przepytywaczy”, ludzi budujących asymetrię w komunikacji tu i teraz.
Jeśli czujemy się przepytywani bądź przesłuchiwani (łatwo to rozpoznać po proporcji pytań nam zadawanych do pytań, które my zadajemy), bez możliwości kształtowania rozmowy, sytuacja ta zbliża się do czystej formy „wywiadu”. To ona zdobywa coraz większą popularność w naszym życiu codziennym.
Asymetrię wywiadu widać szczególnie w momencie rozstania się przepytującego z przepytywanym. Proces rozstania jest trudny. Przepytywany jest uboższy o swoją prywatność i niezależność, jeśli udzielił jakichś szczególnych informacji o sobie, o swoich poglądach politycznych, opiniach o pracy czy życiu prywatnym. Przepytujący jest właśnie o te informacje bogatszy. Rozstanie nie pozwala zrównoważyć wymiany, bowiem jest bardzo mało prawdopodobne, by dziennikarz, ankieter, przepytywacz spróbował w przyszłości odwdzięczyć się przepytywanemu. Asymetria jest tutaj trwałą cechą formalną niezrównoważonego procesu wymiany społecznej, która dokonuje się w czasie wywiadu.
Respondentowi zazwyczaj nie przyjdzie do głowy, by zadać ankieterowi pytanie, co on myśli na dany temat. Jeśli by to uczynił, to reguła formalna powstrzyma ankietera przed udzieleniem odpowiedzi. Bo wywiad nie jest rozmową, wywiad jest formą asymetryczną, społecznie zaprojektowaną dla reprodukcji społecznie ustalonych struktur. W tym przypadku struktur właśnie hierarchicznych, gdzie przepytywani nie tylko są najczęściej nie opłacaną siłą roboczą, ale są niezbędnym (dopełniającym) elementem asymetrycznej struktury. Słowo „interview” weszło w repertuar leksykalny wielu języków w różnych społeczeństwach właśnie w tym nowym znaczeniu, a sam wywiad w tym znaczeniu pełni tam funkcję odtwarzającą asymetryczne struktury komunikowania się pomiędzy ludźmi we współczesnym społeczeństwie. Wywiad jest obecnie najczęściej pseu-dorozmową.
Przeprowadzając wywiad swobodny, ze względu na elastyczność jego reguł, mamy możliwość powrotu do oryginalnego znaczenia słowa „wywiad”, to jest do rozmowy, która łączy dwie strony, a nie tworzy przewagi interakcyjnej i społecznej jednej z nich. Ustanowienie bliższego kontaktu i wzajemnego zaufania, poczucie empatii u badacza pozwalają zdefor-malizować sytuację wywiadu i uczynić ją mniej sztuczną, a bardziej zbliżoną do naturalnej sytuacji rozmowy. Rozmowy, która odbywa S1§ w naturalnym kontekście potocznego życia i pracy osób objętych naszym badaniem.
179