38
«l,l>DZI.VIKH7 IIOLUUOWICZ
wypalania dorzuca się nowych gałęzi lub polan do tych miejsc, gdzie ogień wydaje się słabszy.
Podczas wypalania część naczyń pęka mimo bardzo starannego przestrzegania warunków, które mają, zgodnie z doświadczeniem, gwarantować pomyślny przebieg pracy. Strat) sięgają nieraz 4-5 naczyń, /a normalne uważa się stratę 2-3 naczyń.
Shiti uzyskuje więc z jednodniowej pracy garncarza do 16 naczyń, które jej wystarczają następnie na okres jednego roku. Są to jej jedyne naczynia kuchenne, których używa do gotowania i przyrządzania potraw.
Przyczyn przetrwania do 1952 r., w Cojan i w położonych w jego pobliżu wsiach, produkcji naczyń przez garncarzy zapraszanych do pracy w domu zamawiającego naczynia z surowca odbiorcy, nalrży szukać w aspekcie ekonomicznym tej transakcji. Garncarz zaproszony do domu pobierał za wyrobienie około 20 naczyń (po wypaleniu około 16 nadających się do użytku) tylko 7 kg kukurydzy, wówczas gdy za tę samą ilość nabytą od garncarza za kukurydzę, trzeba by było zapłacić około 60 I. kukurydzy, co daje ponad 30 kg. Nabycie 16 naczyń różnej wielkości o pojemności około 60 I za pieniądze spowodowałoby również wydatek zbliżony do wartości 60 I kukurydzy. Nie ulega więc żadn j wątpliwości, że zamawiający garncarza do produkcji naczyń w swym domu i ze swego surowca, uzyskuje produkt w cenie prawie pięciokrotnie niższej, jeżeli weźmiemy pod uwagę jedynie wartość kukurydzy, nie licząc pracy włożonej przez zamawiającego w przygotowanie masy garncarskiej i wypalenie naczyń, jak też paliwa.
Z drugiej strony garncarz pracując na zamówienie w domu klienta uzyskuje za dzień pracy ekwiwalent, przewyższający jego dzienny zarobek jako garncarza w domu własnym. Wynika to z następującego zestawienia. Na wykonanie 20 naczyń, z czego około 16 nadaje się do sprzedaży, garncarz zużyłby do 6 dni. licząc 1 dzień na obróbkę surowca. 1 dzień na lepienie naczyń. 1 dzień na przygotowanie opału, 2 dni na wypalenie i co najmniej 1 dzień na wyjazd na rynek dla sprzedaży naczyń. Po uzyskaniu 60 I kukurydzy za te naczynia, osiągnąłby około 10 1 za dzień pracy. Stanowi to do 5 kg kukurydzy.
4. GARNCARSTWO TOCZĄCE
Z zakresu garncarstwa toczącego Albanii północnej i środkowej, na terenach dostępnych mi w 1952 r., zebrałem materiał fragmentaryczny, odnoszący się do niektórych stron tego rzemiosła. Chodziło mi głównie o wyjaśnienie zależności między techniką toczenia i nowoczesnym kołem dwu-tarczowym na osi ruchomej a stopniem rozwoju i organizacją produkcji garncarskiej pracowni, posługujących się tą techuiką i kołem.
Z gurmarstwein tuczącym zetknąłem się w Kawaji, Korczy i Pogradcc (iiiupa na atr. 7).
KuYjija. miejscowość położona w pobliżu portu morskiego Dures (Du-racco), jest jednym z największych ośrodków garncarskich Albanii zaopa-lrujt|cycb w wyroby ceramiczne rozlrglr tereny kraju, w tym także stolicę Tiranę.
Garncarstwo w Kavaji uprawiane było od dawna przez kilkanaście rodzin. w których umiejętność la była dziedziczona z ojca na syna. Każda z rodzin specjalizowała się jednak w wytwarzaniu przeważnie jednego rodzaju naczyń, osiągając bardzo wysoki stopień umiejętności. Ta daleko posunięta specjalizacja, przejawiająca się w ograniczaniu ilości form naczyń wytwarzanych "przez jednego garncarza, ułatwiała ich zbyt, ponieważ unikano w ten sposób kłopotliwej konkurencji.
Garncarstwo było zajęciem głównym i dawało zasadnicze, materialne podstawy egzysteucji.
W Albanii Ludowej garncarze zorganizowali w Kavaji spółdzielnię produkcyjną. posiadającą własne budynki w postaci dużych bal, w których pracuje po kilkadziesiąt osób na raz. zajętych różnymi fazami obróbki gliny aż do toczenia. W szystkie narzędzia przekazano do spółdzielni i zaprzestano chałupniczego wyrobu naczyń.
W Ravaji używano od dawna wyłącznie koła dwutarczowego *z osią ruchomą. które jest typowym nowoczesnym narzędziem przystosowanym do toczenia przy pomocy napędu nożnego. Stosowano też wyłącznie technikę toczenia. Używano gliny tłustej.
Garncarze zatrudnieni w spółdzielni zostali podzieleni na trzy kategorie, różniące się wysokością zarobków dzieunych. Podstawą podziału była wysokość i jednocześnie wielkość produkowanych naczyń.
Majstrowie I kategorii, to rzemieślnicy, którzy potrafią wytoczyć z jednej bryły najwyższe naczynie, z produkowanych przez spółdzielnię. Mistrzów takich jest niewielu. Posiadają oni wieloletnią praktykę i niewątpliwie specjalne uzdolnienia zawodowe.
Garncarze II i III kategorii toczą niższe naczynia.
W tym podziale majstrów na trzy kategorie przejawiają się swoiste cechy techniki toczenia, jako techniki na ogół trudnej do opanowania i wymagającej paroletniej nauki w terminie oraz stałej praktyki dla utrzymania sprawności produkcyjnej na osiągniętym poziomie.
Spółdzielnia w Kavaji produkuje obecnie kilkadziesiąt różnorodnych typów naczyń, od dużych (o pojemności kilkudziesięciu litrów) do małych filiżanek do kawy (ryc. 62). Prawie wszystkie te naczynia są polewane.
Wśród naczyń produkowanych w Kavaji na uwagę zasługują amfory dwuuche, wytwarzane w dużej ilości oraz powszechnie używane przez ludność Albanii, szczególnie pasa nadmorskiego, do przewożenia i przechowywania