67502 IMG761

67502 IMG761



kompensującym poglądom, postaciom lub instytucjom, może stanowić dla nich poważne zagrożenie i wywoływać silną agresję.

Istnieje tylko jeden sposób zapobieżenia temu potencjalnemu obłędowi: jest nim osiągnięcie pełnej świadomości siebie samego. Wymaga to pozostawania w kontakcie zarówno z archaicznymi, irracjonalnymi siłami w nas samych, jak i z tymi trendami, w które jesteśmy brzemienni, a których nie powołaliśmy jeszcze do życia. Trzeba, abyśmy byli w stanie doświadczyć w sobie i w innych - mordercę, obłąkanego oraz świętego. W nowych warunkach, kiedy nie będzie istniała potrzeba tłumienia, zaistnieje możliwość wyłonienia się jaźni stanowiącej zintegrowany podmiot autentycznego istnienia, w przeciwieństwie do ego, występującego jako przedmiot, który ktoś ..posiada”. (Termin ego jest tutaj użyty raczej w popularnym, a nie w psychoanalityczno-technicznym sensie.) W istnieniu nie ma niczego, czego trzeba się trzymać, a więc nie ma niczego, czego trzeba się bać. Istnieje tylko Ja. które może powtórzyć za Goethem: „Zbudowałem swój dom na niczym - a więc cały świat do mnie należy”. Zatem życie nie może nas z niczego zwolnić, ponieważ: „życie, które staram się pojąć, jest mną. który stara się je pojąć" (Laing 1967a).

Nasze pojęcie „realności” to nie tylko zbiór iluzji, które są nam potrzebne do naszego przetrwania i życia. W istocie rzeczy, tworzą one podstawę wszelkiego rodzaju przeżyć, z przeżywaniem śmierci włącznie. Osoba „zdrowa” staje wobec takiej trudności: tak że kiedy wniknie przelotnie w swą głębię, doświadczy niezwykłej percepcji przekraczającej ramy konwencjonalnego widzenia rzeczy, przerazi się i będzie starała się pogrzebać w niepamięci to. co przeżywa, zapomnieć, albo pamiętać jedynie w intelektualny, pozadoznaniowy sposób.

Istnieje wiele metod uzyskania tego rodzaju oświecenia. Ale kłopot polega na trudności w osiągnięciu nowego przeżycia głębi bez zagubienia drogi w tych „zaświatach": bez utracenia zdolności postrzegania świata i innych ludzi, tak jak musi ich postrzegać ktoś. kto zamierza przeżyć. Mam tutaj na myśli społeczno* -biologiczną konieczność człowieka - pracy w celu przetrwania - tzn. konieczność postrzegania ..zewnętrznego” świata w takim układzie odniesienia, nad którym można zapanować i którym można kierować. Problem ten nie odnosi się do kulturowego zdeterminowania naszej percepcji, które jest różne dla różnych kultur, ale do układu odniesienia wspólnego dla wszystkich kultur, dla którego ogień jest ogniem, który parzy i który może ogrzać, w przeciwieństwie do miłości i innych namiętności, które należą do świata „wewnętrznego”.

Istnieje jeszcze inny aspekt tego zagadnienia, jakim jest niebezpieczeństwo związane ze wstępowaniem do tego labiryntu. Przeżycie to. bez względu na to. w jaki sposób zostaje wytworzone, np. przez medytację, autosugestię czy narkotyki, prowadzić może do stanu narcyzmu, w którym nikt i nic nie istnieje poza

chorobliwie rozdętym Ja. Ten stan umysłu jest pozbawiony ego. ponieważ osoba utraciła swoje ego: coś. czego mogłaby się trzymać. Jednakże może to być stan silnego narcyzmu, w którym brakuje jakiejkolwiek z kimkolwiek więzi, ponieważ poza rozdętym Ja — nie ma nikogo. Ten typ przeżycia mistycznego został przez Freuda i wiele innych osób mylnie rozpoznany jako reprezentatywny dla wszelkich mistycznych przeżyć („przeżycie oceaniczne") i został zinterpretowany przez Freuda jako regresja do narcyzmu pierwotnego.

Ale istnieje jeszcze jeden rodzaj mistycznego przeżycia, które nie jest narcystyczne, a które można znaleźć w buddyjskim, chrześcijańskim, żydowskim i islamskim mistycyzmie. Różnica między nimi nie jest łatwa do uchwycenia, ponieważ opisy przeżyć w obydwu tych typach są bardzo podobne. Istotnie. | różnicę tę można odkryć jedynie na podstawie tego. co wiemy o osobowości^ mistyka, i w pewnym stopniu, z jego całego systemu filozoficznego. Niemniej jednak, jest ona realna i bardzo ważna, ponieważ stan pozbawienia ego. podobnie jak narcyzm w ogóle, kaleczy istnienie.

Wśród wielu dróg. na jakich można uzyskać oświecenie, nie popadając zarazem w obłęd i nie wkraczając w stan pierwotnego narcyzmu, chyba najbardziej systematyczna i wspaniała jest praktyka buddyzmu zen. Jej projekt rozwiązania tego problemu zawiera się w następującym opisie: „Po pierwsze, góry są górami, a rzeki są rzekami: następnie, góry nie są górami i rzeki nie są rzekami: i w końcu, góry są górami, a rzeki są rzekami”. Ta sama koncepcja została później wyrażona, już w nieparadoksalnej formie, przez Daisetza Suzuki: „Ten. który został oświecony -chodzi po ziemi, z tą jedynie różnicą, że chodzi kilka centymetrów ponad nią” (wypowiedź osobista 1957). Ponadto, zasada współczucia, centralna dla myśli buddyjskiej, stanowi barierę dla narcystycznego przeżycia mistycznego.

Co jednak psychoanaliza ma wspólnego z doświadczeniem tego typu przeżycia? Sądzę, że może to być tego rodzaju podejście do oświecenia, które szczególnie odpowiada zachodniemu umysłowi. Pozwala nam ono doświadczyć głębi naszych własnych „zaświatów” (u Freuda „acheronta”). najpierw pod przewodnictwem analityka, który może zachęcić osobę analizowaną do zejścia w głąb. nie zostawiając jej samej w podróży, a potem na drodze stałej samoanalizy. Poszerzanie samoświadomości, zmniejszenie się defensywności. osłabienie zachłanności i wzrost aktywności własnej mogą stać się ważnymi krokami na drodze do oświecenia wtedy, kiedy będą im towarzyszyć inne praktyki, takie jak medytacja i koncentracja, oraz jeżeli jednostka dokona wielkiego wysiłku. Jednakże -oświecenie natychmiastowe", uzyskane za pomocą narkotyków, w żadnym wypadku nie może zastąpić radykalnej zmiany osobowości. To. jak daleko można wtym kierunku zajść, będzie zależało od wielu okoliczności. Osiągnięcie tego celu jest niezmiernie trudne, ale można podejmować rozmaite kroki i działania.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
18 Wygrana lub przegrana może nastąpić dla jednego wydarzenia: na przykład dla referendum takim jak
DSC01493 Prawie każda właściwość fizyczna charakteryzująca dany pierwiastek lub związek może stanowi
ScannedImage 43 46 Rozdział Ił. Postacie sacrum w Gurelbang usmażyły dugeri (srebrne leszcze) stanow
56 stanowiło dla nich istotny problem (patrz: aneks tabela Al). Było to być może spowodowane niedost
konkretnymi rzeczami, ani też stanowić dla nich normy. Sfera sacrum nie może przenikać świata profan
SCAN0680 Księga druga - Poglądy i wierzenia tłumu 45 złe, ani dobre. Dana instytucja może być dobra
DSC06693 Skargi i wnioski Skargę lub wniosek może złożyć każdy obywatel, instytucja itd., jest to pr
Woda występuje najczęściej w postaci cieczy, jednak może być ona również ciałem stałym (lód lub śnie

więcej podobnych podstron