Hfl " BK hE In
iMr«ai|i|rr umtgę £ pntrwbę włączenia śiwików m hmnv pr/m»-<fv do phnńi H (!L't.N MWOk 2M4ńi poiwędiy granicami
ifih4« mr\Li j| nuKojmi wxil pnmirM*>i i v do Rj|x>nu Brundtłan-da (WCKI) IfWTi, 1 putrm uznany prze/ r*i(dv państw podczas Szcmu Ziemi | Km de Janewo (UNCED 1992). Od roku 1987 drfi-| nrmTKwa/niiti podnosi przez Brunchlanda uznawały w mniej* v/vm lub większym stopniu wszystkie główne instytucje zobowiązane do /równoważonego rozwoju. Rrundtiand określił ten rozwój jako taki. który „zaspokaja współczesne potrzeby bez ograniczania zdolnośc i przyszłych pokoleń do zaspokajania własnych potrzeb” (WCF.D 1987). Inną często cytowaną definicją zrównoważenia jest określenie przyjęte w publikacji IUCN Carmgfor tht Earth (1991): „podnosić- poziom życia, żyjąc wr granicach pojemności żywych ekosystemów". Obie definicje podzielają przekonanie, że zmiany gospodarcze i społeczne tylko wtedy są zrównoważone i przez to pozytywne w długim przedziale czasu, gdy zabezpieczają zasoby naturalne, od których zależy wszelki rozwój.
Aby zrozumieć znaczenie zrównoważenia w Raporcie Brundt-landa, trzeba usytuować ten termin w szerszym kontekście zimnej wojny. Komisję Brundtlanda powołało ONZ na początku lat 80. w celu ustalenia, jak interpretować globalne problemy środowiska. W tym czasie bowiem problemy środowiska rozpoznano jako globalne i z tego względu wymagające odpowiedniej globalnej reakcji politycznej. Jednak wobec realiów politycznych i zimnowojennego sztywnego podziału wspólna reakcja Wschodu i Zachodu w jakiejkolwiek kwestii politycznej nie wydawała się prawdopodobna, choć Finger (1993: 42) sugeruje, że retoryka jednego świata, który stoi wobec wspólnych problemów środowiska, a stąd wobec „wspólnej przyszłości” (także tytuł raportu), pomogła wprowadzić środowisko na sam środek sceny międzynarodowej. Globalna koncepcja środowiska zaczęła więc stanowić potężne narzędzie propagowania dialogu międzynarodowego i współpracy między państwami, włączywszy bloki wschodni i zachodni. Finger wymienia trzy centralne składniki, na których potem opierało się podejście Komisji Brundtlanda do globalnych problemów środowiska: ideologię „wspólnej łodzi”, pojęcie zrówmoważonego rozwoju i właściwe zarządzanie jako odpowiedź na globalne problemy środowiska.
Pojęcie „wspólnej łodzi” mówi, że wszyscy mamy udział w tych samych skończonych zasobach Ziemi i środkach służących rozwojowi oraz że jeśli nie nauczymy się współpracować jako jeden gło-
. IHR n kujemy wspólną katastrofą, Po pojęcie było najmoc-. *fcto6noWłin<‘ na początku lat 80. w związku zagrożeniem, ja-
Ipn ' a * | .. * • ff i t ___ ♦ •
bK niósł scenariusz „nuklearnej zimv , ale wykorzystywano je tez - stosunku do innych zagrożeń środowiska, takich jak wykorzystanie zasobów naturalnych, kwaśne deszcze, dziura ozonowa i efekt cieplarniany, w coraz większym stopniu rozpoznawanych jako prze-kraczające granice państw.
IV)jęcie zrównoważonego rozwoju przedstawiano wtedy jako zespół zasad, dzięki którym narody mogłyby się rozwijać w sposób uwzględniający potrzeby środowiska. Ponieważ jednak imperatywy' te wvniagałv ideologii „wspólnej łodzi”, poszukiwano określeń dość luźnych i niewiążących, by nie kolidowały z aspiracjami różnych państw, zwłaszcza na południu, do rozwoju gospodarczego. Tak więc Komisja przedstawiała zrównoważony rozwój jako wyraźną sytuację „wygrana-wygrana", w której zrównoważenie środowiska uważano za dobre dla rozwoju gospodarczego, a rozwój gospodarczy za dobry dla zrównoważenia środowiska. Jak wskazuje Fm-ger, rozumowanie to doprowadziło Komisję Brundtlanda do wysoce optymistycznych wniosków dotyczących przewidywanych wyników zrównoważonego rozwoju. Raport zaczynał się słowami:
Dysponujemy mocą godzenia ludzkich spraw z prawami przyrody.
I rozwijania się podczas tego procesu. W ty m kontekście nasze kulturowe i duchowe dziedzictwo może wesprzeć nasze interesy gospodarcze oraz imperatywy przetrwania. (WCED 1987, cyt. za Finger 1993: 42—43)
Aby to osiągnąć, Komisja Brundtlanda wezwała do „globalnego zarządzania środowiskiem” jako mechanizmu pozwalającego zainicjować zrównoważony rozwój. Takie zarządzanie z kolei miało się opierać na następnych trzech czynnikach, którymi były: globalne programy naukowe, obiektywnie szacujące szkody wyrządzone środowisku i „granice pojemności” planety; przemiana światowych przywódców w nowych globalnych zarządców globalnej wspólnej przestrzeni, którzy podejmowaliby wspólne uzgodnienia, najlepiej podczas globalnych szczytów; wreszcie kształcenie i informowanie obywateli na świecie, którzy, uświadamiając sobie, że znajdują się wszyscy na „wspólnej łodzi”, zaakceptują takie programy globalnego zarządzania i zapewnią im polityczne wsparcie.
Takie elementy w podejściu Komisji Brundtlanda do zrównoważonego rozwoju odzwierciedlały polityczną potrzebę wypracowania podejścia, które uzyska poparcie różnych i potencjalnie sprzecznych