System międzynarodowy
tempie, należy pamiętać, iż działo się to w warunkach całkowicie zmonetaryzowanej gospodarki. Społeczeństwo zostało poddane procesowi, którego efekty wykraczały poza doświadczenie. Słabnące waluty zapowiadały chaos w układzie zarówno wewnętrznym, jak i zewnętrznym. Państwa czuły się oddzielone od sąsiadów jakby przepaściami, a jednocześnie sytuacja ta oddziaływała na różne warstwy społeczne w odmienny, niejednokrotnie przeciwstawny, sposób. Inteligencja uległa dosłownej pauperyzacji. Rekiny finansowe zbiły nieprzyzwoicie okazałe fortuny. Na scenę wkroczył nowy czynnik
0 trudnej do zmierzenia sile integrującej i dezintegrującej.
Tą nowością był „odpływ kapitału". Ani w 1848, ani 1866, ani nawet w 1871 roku nie obserwowano takiego procesu. Tymczasem odegrał on istotną rolę w obaleniu liberalnych rządów we Francji w 1925
1 1938 roku oraz w rozwoju ruchu faszystowskiego w Niemczech w 1930 roku.
Pieniądz stał się osią polityki państwowej. W nowoczesnej gospodarce pieniężnej każdy musiał odczuwać codzienne „kurczenie lub rozciąganie się” tej finansowej miary. Ludzie stali się świadomi wartości pieniądza. Wpływ inflacji na dochód realny był z wyprzedzeniem dyskontowany przez masy. Mężczyźni i kobiety na całym świecie zdawali się postrzegać stabilny pieniądz jako najważniejszą potrzebę społeczeństwa, jednak nie oznaczało to świadomości, że fundamenty danej waluty mogą zależeć od czynników politycznych, które znajdują się poza granicami państwa. W rezultacie społeczne bouleverscment, które podważyło wiarę w inherentną stabilność pieniężnego medium, jednocześnie zachwiało naiwnym pojmowaniem suwerenności finansowej w ramach współzależnej gospodarki. Odtąd wewnętrzne kryzysy związane z walutą wykazywały tendencję do wywoływania poważnych problemów zewnętrznych.
Wiara w system waluty złotej była wiarą epoki. U niektórych była to naiwna, u innych krytyczna, u jeszcze innych satanistyczna wiara oznaczająca przyjęcie ciała i odrzucenie ducha. Zawsze jednak sprowadzała się ona do tego samego przekonania: banknoty mają wartość dlatego, że są oparte na złocie. Nie było istotne, czy samo złoto ma wartość ze względu na to, że ucieleśnia pracę, jak twierdzili socjaliści, czy dlatego, że jest użyteczne i rzadkie, jak głosiła tradycyjna doktryna. Wojna między niebem a piekłem pomijała kwestię pieniądza, sprawiając, że kapitaliści i socjaliści jednoczyli się w cudowny sposób. Tam, gdzie zgadzali się Ricardo i Marks, wiek XIX nie miał wątpli-
woSci. Bismarck i Lassalłe, John Stuart Mili i Henry George, Philip Snowden i Calvin Coolidgę,- Mises i Trocki — wszyscy oni w równej mierze przyjmowali tę wiarę. Karol Marks zadał sobie wiele trudu, żeby przedstawić utopijne „bony pracy" Proudhona - mające zastąpić tradycyjny pieniądz - jako oparte na ułudzie. Kapitał implikował towarową teorię pieniądza w wersji Ricardiańskiej. Rosyjski bolszewik Sokolników był pierwszym powojennym politykiem, który powtórnie uzależnił wartość waluty własnego kraju od złota. Niemiecki socjaldemokrata Hilferding naraził swoją partię na niebezpieczeństwo, bezkompromisowo popierając zasady mocnej waluty. Austriacki socjaldemokrata Otto Bauer wspierał zasady monetarne, które leżały u podstaw podjętej przez jego zaciekłego wroga Seidla próby odbudowy wartości korony. Angielski socjalista Philip Snowden wystąpił przeciw Partii Pracy, uznając, że funt sterling nie jest bezpieczny w jej rękach. Natomiast duce kazał wartość lira w złocie wyryć w kamieniu i poprzysiągł, że zginie w jej obronie. Trudno byłoby znaleźć jakiekolwiek rozbieżności w tej kwestii między stanowiskami Hoovera i Lenina, Churchilla i Mussoliniego. W istocie kluczowe zna-Hczertie waluty złotej dla funkcjonowania międzynarodowego systemu gospodarczego tego okresu było jedynym elementem łączącym ludzi ze wszystkich krajów i klas, przedstawicieli wszystkich wyznań i filozofii społecznych. Tej niewidocznej rzeczywistości mogła się uchwycić wola żyda, gdy ludzkość zbierała siły przed podjęciem próby odbudowy swojej upadającej egzystencji.
KI
Podjęty wysiłek nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, mimo że byl największym tego typu zrywem w historii. Próba stabilizacji niemal doszczętnie zrujnowanych walut narodowych w Austrii, Bułgarii, Finlandii, Rumunii, Grecji i na Węgrzech była nie tylko aktem wiary ze strony tych niewielkich i słabych państw, które dosłownie głodziły się, aby dotrzeć do złotych brzegów, ale oznaczała także trudny sprawdzian dla ich potężnych i bogatych sponsorów - zwycięzców z Europy Zachodniej. Dopóki wartości walut tryumfujących państw wahały się, napięcie nie było widoczne. Podobnie jak przed wojną, kraje te nadal udzielały kredytów i tym samym pomagały podtrzymywać gospodarki pokonanych państw. Jednak kiedy Wielka Brytania i Francja powróciły do złota, obciążenie ich ustabilizowanych walut zaczęło być wyraźne. Ostatecznie troska o bezpieczeństwo funta przeniknęła takie do głównego kraju systemu waluty złotej - Stanów Zjednoczonych. Ta troska, która przemierzyła Atlantyk, sprawiła
31