192
iS&Zjar;
czyźnie kobiecej egzystencji niż jej postmodernistyczne ko} żanki, choć ich pomysły wykorzystuje jako rodzaj inspirująCe-„trampoliny”.
KRYTYKA KARTEZJAŃSKJEGOI REHABILITACJA NOWEGO PODMIOTU
Bordo, jak większość feministek generacji „drugiej fal}” feminizmu (czy też przynależnych już do okresu przejściowego „pomiędzy falami” drugą i trzecią), poszukuje teoretycznych wyjaśnień aktualnej pozycji kobiet. Swoje badania rozpoczyna od analiz teorii leżącej u podstaw współczesnego rozumienia podmiotowości, które przedstawiła w książce Flight to Objectivity [Lot ku obiektywności] z 1987 roku. Przekonuje tam, że początkiem naszego kulturowego tekstu dotyczącego osoby jako ducha oddzielonego od ciała, a ciała jako zepchniętego na drugi plan, była filozofia Kartezjusza. Począwszy właśnie od jego pracy wiedza miała być czymś rzekomo „neutralnym”, czyli w rzeczywistości męskim, miała odrzucać wszelkie cielesne „skażenia” (łączone zwykle z życiem i biologicznymi doświadczeniami kobiet). Dla wyjaśnienia fenomenu „maskulinizacji” modernistycznej myśli filozoficznej autorka odwołuje się do psychoanalizy. Jej zdaniem, kartezjański modernizm był - i jest nadal - nierozłącznie związany z wyparciem natury i samych kobiet. Kartezjusz (i kultura jego czasów) doświadczał „great anxiety” — ukrytego, „wielkiego niepokoju” - spowodowanego separacją od matki-natury, separacją od „organicznego kobiecego uniwersum, a tym samym odrzuceniem, czy ucieczką, od średniowiecznych sposobów myślenia i widzenia świata”1. Ten niepokój żywiący się nara-
stającym uczuciem niepewności losu i cielesną śmiertelnością (który tak zdecydowanie nasilił się w wieku nauki) zaowocował „lotem ku obiektywności” traktowanej przez Kartezjusza jako rodzaj powtórnych narodzin. Bordo ma tu na myśli wysiłek Kartezjusza na rzecz dokonania rekonstrukcji utraconej pewności wyłącznie poprzez oparcie się na , jasnych i wyraźnych” ideach. Obiektywność wiedzy, bardziej niż jej znaczenie czy sens, stała się teraz podstawową kwestią filozoficzną. Ta „obiekt-ywność” [object-ivity] pozostaje w opozycji do „inter-subiektywności” [intersubjectivity] i „sympatii”, metod, dzięki któiym można było rozumieć obiekt jako - częściej, jej zdaniem, dostrzeganą w wiekach średnich - jedność „z”, zamiast separacji i dystansu „od”. Bordo traktuje te utracone przejawy subiektywności i sympatii jako cechy kobiece, a obiektywność kartezjańską jako wprowadzony w ich miejsce element męski2 A zatem, poczynając od Kartezjusza, filozofia modernistyczna - jako męska, psychologiczna reakcja na nowy kosmiczny porządek, w którym ziemia przestała być bezpiecznym centrum uniwersum, reakcja poprzez przesadne podkreślanie obiektywizmu i mechanicyzmu — była w rzeczywistości „agresywnym intelektualnym odlotem od żeńskiego kosmosu i ‘kobiecej’ orientacji na świat... poprzez... przestruktuiyzowanie wiedzy i świata jako męskiej [wiedzy]”3. Kartezjusz dokonał mechanicyzacji świata; postrzegając kosmos jako maszynę zdystansował się od wcześniejszego uznawania świata za ożywiony organizm, za coś, z czym mogliśmy łatwiej i bliżej obcować.
Nauka, technologia i kulturowy, modernistyczny rozwój związane były zatem ze znacznymi kosztami. Cena, jaką przyszło zapłacić, to alienacja od naturalnego świata, strach i nawet obrzydzenie w zetknięciu z takimi aspektami życia, jak rodzenie (ciała), umieranie (ciała) i trywializacja innych, tj. kobiecych źródeł wiedzy. We wstępie do Unbearable Weight [Nie-
S. Bordo, Flight to Objectivity. Essays on Cartesianism and Culture, Albany 1987, s. 20.
Ibidem, s. 108, 112.
Ibidem, s. 100.