12.5. PODOBIEŃSTWA W FUNKCJONOWANIU OBU KOMPETENCJI: JĘZYKOWEJ I POZNAWCZEJ
Omawiając nv rozdziale 9. modele tworzenia się i funkcjonowania słownika umysłowego, stwierdziłam, powołując się na Pinfcera (1999), że całościowy model tego słownika musi być zarówno asocjacyjny (jego elementy utrwalane są przez częste powtórzenie), ale też racjonalny, tzn. oparty no regułach (w tamtym kontekście chodziło o reguły słowotwórcze). Jeśli przyjrzymy siękategoriom pojęciowym, jakimi operuje nasz system poznawczy, tośtwierdzimy, że mają one również dwojaki charakter, Psychologowie poznawczy nazywają je klasycznymi i prototypowymi. Klasyczne, bo rodowód swój wywodzą aż 2 logiki Arystotelesów-skicj: wszystkie egzemplarze danej kategorii mają wspólne cechy (kwadraty to figury geometryczne o czterech równych bokach i czterech kątach prostych). Prototypowe (termin wprowadzony przez Eleonor Rosch, 1978), bo odwołują sic do prototypów, czyli typowych, średnich, a więc najlepszych reprezentantów danej kategorii. Idea ta wywodzi się, jak już była mowa, od Ludwiga Wittgenstcina (1953/1972); to, co łączy egzemplarze takiej kategorii, to nie wspólne cechy, ale rodzinne podobieństwo. W kategoriach tych są lepsze i gorsze egzemplarze (np. gołąb jest dobrym egzemplarzem ptaka, a pingwin -złym), granice między kategoriami bywają płynne. W kategoriach klasycznych wszystkie egzemplarze są jednakowo dobre, a granice - ostre. Jakkolwiek w psychologii toczyły się dyskusje na temat sprowadzania jednego typu kategorii do drugiego, to wydaje się Zasadne przyjęcie stanowiska, że oba typy można odnaleźć w naszym systemie poznawczym. Można też z grubsza przyjąć, że inny jest mechanizm ich powstawania: klasyczne tworzy jakaś reguła, a prototypowe określony rodzaj doświadczeń. Abstrahując w tym miejscu od analizy przyczyn takiego dwoistego funkcjonowania poznawczego, chciałabym zwrócić uwagę na analogie z językiem.
1 wcale mc chodzi mi o to. źe język, pełniąc swą funkcję reprezentacyjną, dostarcza nazw kategoriom poznawczym, ani o to, że egzemplarze prototypow e na pewno będą miały w każdym języku jednowyrazowe nazwy, ale o to, że podobne mechanizmy, tzn. skojarzeniowe i racjonalne, rządzą wewnątrz obu kompetencji. Jak już o tym była mowa (por. rozdział 9.), na przykładzie regularnych | nieregularnych czasowników angielskich pokazał to Pinker (1999) oraz Pinker i Princc (1999). Regularne - to odpowiedniki kategorii klasycznych, a nieregularne -prototypowych. Regularnymi rządzi reguła (np. czas pnr.cszły w języku angielskim tworzy się przez dodanie -ed). nieregularnymi - podobieństwo i częstość użycia. Nic idzie tu o pokazanie, ze takie same kategorie występują w obu kompetencjach: językowej i poznawczej. Kategoria gramatyczna z przykładu Pinkera me ma bezpośredniego odpowiednika w kategoriach poznawczych. Idzie tylko o analogiczne mechanizmy umysłowe.
Warto tu jeszcze przypomnieć ważne rozróżnienie, poczynione przez Jeromc’;i Bninem (1986), dwóch typów myślenia - narracyjnego i paitdygmatyczncgo Ten i 94 pierwszy stosujemy w codziennej rozmowie, w literaturze pięknej, ten dnigi w ar-
gumcntacji naukowej czy w sytuacjach usuilanin prawdy (op. w sądownictwie). W tyra pierwszym rządzi retoryka, znaczenia metaforyczne, w tym dnigitn logiku i ścisłe metody weryfikacji empirycznej. W tym pierwszym chodzi o prawdopodobieństwo, pozory rzeczywistości, w tym drugim o niepodważalne ustalenie prawdy. Kryteria oceny dobrej opowieści i dobrego dowodu matematycznego są zupełnie do siebie nicprzystawalnc. Przytoczyłam te interesującą koncepcję Brane-ra dotyczącą generalnej charakterystyki rodzajów naszego myślenia - które oczywiście wyraża się w języku - aby pokazać, że takie podziały na sfery podległe regułom i sfery podległe gr/c skojarzeń znajdują się na różnych piętrach czy poziomach funkcjonowania naszego umysłu. Oczywiście i w tej narracyjnej sforze rządzą pewne reguły (choćby odnoszące się do struktury dobrze opowiedzianego dowcipu czy dobrze napisanego dramatu); zresztą najbardziej podstawowe prawa kojarzenia -styczności w czasie i przestrzeni, podobieństwa i kontrastu (sformułowane jeszcze przez Arystotelesa) - wykluczają chaos i całkowicie przypadkowy układ połączeń 'Skojarzeniowych