ficzne prowadzone w zmarginalizowanych wspólnotach, pokazujące, iż „kapitał społeczny” oraz zaangażowanie obywatelskie pozostąją cały czas na wysokim poziomie pośród biednych, o ile są one mierzone jako uczestnictwo w życiu wspólnoty oraz w ramach płynnych sieci społecznych, które od dawna były istotnym elementem strategii samopomocy występującej wśród biednych” (Hyatt, 2001: 207, podkreślenie w oryginale). Nieustającą ważność takich sieci podkreślają także badania brytyjskie oraz te prowadzone w innych krajach Europy (Chanan, 1992; Lupton, 2003a; Mumford i Power, 2003). Ich siła i charakter różnią się w zależności od społeczeństwa i miejsca, w jakim występują, odzwierciedlając tym samym takie czynniki jak charakter instytucji państwa opiekuńczego oraz trwałość lokalnych populacji (Paugam, 1996; Steinert i Pilgram, 2003). Zmieniają się one także w czasie, reagując na zmiany ekonomiczne i społeczne oraz indywidualny bieg życia; różnią się także między grupami etnicznymi (Ghate i Hazel, 2002; Gallie i Paugam, 2002; Pettigrew, 2003). Na niektórych obszarach mogą być one bardzo słabe i/lub w dużej mierze graniczyć z sieciami pokrewieństwa (Dean i Shah, 2002). I znowu, to głównie kobiety podtrzymują sieci społeczne w biednych społecznościach, zarówno między krewnymi, jak i w szerszym układzie odniesienia (Forrest i Kearns, 1999; Dały i Leonard, 2002). Zdolność do wykorzystywania zasobów społecznych może zależeć częściowo od „dostrojenia się” do lokalnych norm oraz oczekiwań, co może przyczyniać się do zużywania zasobów (czasu, energii i pieniędzy), lecz może je również wytwarzać2. Przykład ten pokazuje, w jaki sposób dochodzi do urzeczywistniania potencjału sprawczego w kontekście relacji osobistych i społecznych, które mogą je zarówno umożliwiać, jak i ograniczać.
Sieci społeczne — krewni, przyjaciele, sąsiedzi - mogą zapewniać wsparcie emocjonalne i materialne (Ghate i Hazel, 2002; McKendrick i in., 2003b). Wsparcie emocjonalne może ułatwiać radzenie sobie z obciążeniami wynikaj ącymi z ubóstwa (Scott i in., 1999). Wsparcie materialne — w gotówce bądź w naturze -może mieć zasadnicze znaczenie, jeśli chodzi o radzenie sobie (Bourdieu, 1999; Farrell i 0’Connor, 2003). Kempson i jej współpracownicy doszli do wniosku, iż „pomoc w naturze była bardziej akceptowana niż ta w gotówce, a wymiana dóbr była lepsza niż pożyczka, która z kolei była lepsza niż dar”. Odzwierciedlało to „potrzebę zarówno zachowania twarzy, jak i utrzymania niezależności” (Kempson i in., 1994: 151). Zarówno te, jak i inne badania lyawniły istnienie pewnego wzorca wząjemności (Jordan i in., 1992; Holloway i in., 1997). Innymi słowy, korzystanie z zasobów społecznych jest aktywnym procesem zarówno dawania, jak i otrzymywania. Wzajemna pomoc może występować także w postaci obustronnego wsparcia — wymiany praktycznej pomocy między członkami sieci społecznych. Jednak według C.C. Wil-liamsa i Windenbanka wymiana nieodpłatnej pracy na obszarach dotkniętych ubóstwem wcale nie jest tak powszechna, jak to się czasami zakłada (2000). Badacze ci ujawnili za to uprzywilejowaną pozycję płatnej pracy jako środka dawania oraz otrzymywania pomocy. W tym kontekście praca za pieniądze, jak twierdzą, stanowi „zmonetaryzowanie wzajemnej pomocy”, co zapewnia lepsze funkcjonowanie sieci społecznych (2002: 245).
Opieka nad dzieckiem to jedna z form nieodpłatnej pracy, która jest dosyć często wymieniana między kobietami (Holloway i in., 1997; Dean i Shah, 2002). W niektórych przypadkach stanowi ona przykład wykorzystania zasobów społecznych, które ułatwia wyjście z ubóstwa. W przypadku tym zasoby społeczne zapewniają raczej „dźwignię społeczną” aniżeli „społeczne wsparcie” (Buck i in., 2002: 61). Sieci - jako źródło zasobów kulturowych - w pewnych okolicznościach mogą być również pomocne w znalezieniu pracy, szczególnie pracy na czarno (Mac-Donald, 1994; C.C. Williams i Windenbank, 1998a, 1998b). Jednakże, co zostało pokazane w rozdziale czwartym, niekoniecznie tak jest, jeśli owe sieci są odseparowane od świata pracy. I rzeczywiście, jak zostało stwierdzone, tego typu układy mogą hamować proces wychodzenia z ubóstwa, także dlatego, że ludzie niechętnie szukają pracy, obawiając się, iż znalezienie zatrudnienia może doprowadzić do utraty tych sieci społecznych, które wcześniej pomagały im radzić sobie z ubóstwem (Walker i Shaw, 1998; Johnston i in., 2000). Jak zobaczymy w odniesieniu do sprawstwa, sieci mogą także pomóc ludziom przesunąć się do kwadrantu „organizowania się”.