Badania przeprowadzone na tej samej zbiorowości po roku studiów pokazują, iż nadal werbalizowane jest oczekiwanie „recepty na działanie, gwarantującej kształtowanie człowieka określonej jakości”. Zmniejsza się jednak rozproszenie poglądów, krystalizują się preferencje dla jednej ideologii wychowania, najczęściej dla ideologii romantycznej.
Można by zatem powiedzieć, że studiowanie pedagogiki nie uwalnia studiujących od stereotypów właściwych potocznemu myśleniu o pedagogice i wychowaniu. Nie zmienia w związku z tym ich perspektywy poznawczej, bardziej jednak porządkuje myślenie o wychowaniu i krystalizuje poglądy. Ujawnia się w ten sposób niezwykła trwałość i siła stereotypów potocznego myślenia o świecie. W przypadku pedagogiki można by nawet powiedzieć, iż studiowanie •— wyposażając w terminologię naukową — legitymizuje stereotypy potocznego myślenia o wychowaniu.
Tę tezę potwierdzają również wyniki badań przeprowadzonych przez Krzysztofa Kicińskiego (1993). Przedmiotem jego nadań były poglądy, przekonania i wyobrażenia nauczycieli elitarnych liceów ogólnokształcących na temat pożądanego modelu polskiej szkoły. Autor koncepcji badań i socjologicznej interpretacji ich wyników mówi:
„Stwierdzona w badaniach ewolucja świadomości respondentów, w której można wyróżnić dwa etapy, dające się umownie określić jako etap consensusu i etap pluralizacji czy też deferencjacji przekonań (wprawdzie dyferencjacji nie w pełni uświadamianej), przypomina ewolucję przekonań wielu przedstawicieli opozycji politycznej i szerokich rzesz członków „Solidarności”. I w tym wypadku można było wyodrębnić okres poprzedzający załamanie się dawnego ustroju, kiedy niemal wszystkim się zdawało, że dobrze wiadomo o jaki model społeczeństwa, ustroju politycznego czy gospodarki toczy się ! walka, trudność zaś polega jedynie na zablokowaniu przez panujący system polityczny możliwości jego realizacji. Po nim nastąpił okres drugi, zapoczątkowany załamaniem się owego
8 TERESA HEJNICKA-BEZWIŃSKA
systemu — kiedy opozycja przejmowała władzę, oraz uzyskiwała szansę realizacji zamierzeń — w którym coraz wyraźniej zaczęło ujawniać się zróżnicowanie programów, celów, dążeń, a nawet systemów uznawanych wartości” (Kiciński, 1993, s. 11).
Uzyskane wyniki badań empirycznych pozwalają autorowi na sformułowanie kilku tez ogólniejszych, z których dla moich rozważań szczególnie znaczące wydają się:
1. Większość wypowiedzi respondentów charakteryzuje nieporadność intelektualna (Kiciński, 1993, s. 153).
2. Sytuację panującą w środowisku nauczycielskim — dodajmy: elitarnych szkół ogólnokształcących — charakteryzują wysokie współczynniki anomii i frustracji (Kiciński, 1993, s. 149).
3. Nauczyciele uważają własne przekonania za tak oczywiste, iż byliby zaskoczeni, dowiedziawszy się, że ich koledzy mają zupełnie odmienne sądy (Kiciński, 1993, s. 152).
4. W wypowiedziach respondentów ujawnia się skłonność do deklaratywności (Kiciński, 1993, s. 153).
5. Identyczne stanowiska w sprawie szkoły zajmują przedstawiciele skrajnie przeciwstawnych orientacji: partnerskiej i paternalistycznej (Kiciński, 1993, s. 157).
Przedstawione charakterystyki poglądów nauczycieli na szkolę pozwalają mniemać, iż są one werbalizacją stereotypu potocznego myślenia o szkole.
Porządkując interpretacje wyników badań przedstawionych w tym rozdziale zmierzam do sformułowania hipotezy, iż stereotyp potocznego myślenia o pedagogice ma swoje źródło i jest stale wzmacniany — również w procesie studiowania pedagogiki — przez stereotypy w myśleniu o wychowaniu i szkole, które występują nie tylko w świadomości „człowieka z ulicy”, ale również w świadomości osób profesjonalnie zajmujących się edukacją i przygotowujących się do profesjonalnego funkcjonowania w systemie edukacji.
Pojawia się w związku z tym pytanie: Czy organizacja studiów na poziomie akademickim w zakresie pedagogiki utrwa-
EDUKACJA - KSZTAŁCENIE - PEDAGOGIKA 59