UWAGI OGÓLNE O FIZYOLOGII ZMYSŁÓW 661
ce jakościowe (Q‘ialitas) w zakresie pewnego zmysłu. Nie możemy natomiast porównać dwóch wrażeń, z którego każde należy do innego zmysłu; nie można porównać koloru czerwonego ze smakiem słodkim lub wysokim tonem. Tu zachodzi różnica w rodzaju (Modalitas) wrażenia. Między poszczególnemi wrażeniami zmysłowemi istnieje zatem różnica zasadnicza t. j. rodzajowa, oddzielająca poszczególne zmysły od siebie i jakościowa, odgraniczająca wrażenia w zakresie danego zmysłu. Te różnice są wybitne w zakresie t. zw. zmysłów wyższych, wzroku i słuchu, a nie występują z taką ścisłością w zakresie zmysłów niższych. F i c k zwrócił na to uwagę, że między wrażeniami smakowemi, węchowemi, wrażeniem dotyku, temperatury i bólu nie zarysowuje się różnica rodzajowa tak wyraźnie, aby przejścia jednego wrażenia w drugie były niemożliwe.
Ażeby podnieta zewnętrzna mogła działaniem swem na nasze zmysły wywołać choćby najsłabsze wrażenie, musi mieć pewne nasilenie. Najmniejszy stopień nasilenia bodźca, potrzebnego do wywołania wrażenia, nazywamy progiem pobudliwości. Jeżeli nasilenie podniety wzrasta, to różnica między pierwotnym bodźcem, a bodźcem silniejszym musi mieć pewną określoną wartość, aby jej działanie doszło do naszej świadomości. Ten najmniejszy wzrot w nasileniu bodźca, który potrzebny jest do wywołania silniejszego wrażenia, nazywamy progiem różnicy. W miarę jak nasilenie bodźca wzrasta, wzrasta wprawdzie i wrażenie, ale tylko do pewnego stopnia; jeżeli bodziec przekroczy pewne nasilenie, szczyt podniety, to działanie jego nie wywołuje dalej silniejszego wrażenia, a przeciwnie powoduje nużenie się i wyczerpanie narządu obwodowego, co występuje tem szybciej, im podnieta działająca była silniejszą.
Oznaczenie stosunku ilościowego między bodźcem a wrażeniem jest trudne; w zakresie danego zmysłu możemy tylko stwierdzić fakt, że jedno wrażenie jest silniejsze od drugiego, nie możemy natomiast orzec, o ile ono jest silniejsze. Stosunek między bodźcem a podnietą nie da się zatem określić w ten sposób, aby z ilości działających bodźców wnioskować o nasileniu wrażenia; można najwyżej stwierdzić, o ile musi się bodziec zwiększyć, aby mógł wywołać wyraźną zmianę w nasileniu wrażenia.
Stosunek ten określa nam prawo Webera; na podstawie swych badań nad czuciem skórnem i mięśniowem doszedł Weber do wniosku, że dla wywołania ledwie odczuwalnej ró-