Strona 4
-J, protokołu przesłuchania świadka Pawła PLISZKI z dnia 2S czerwca 2014 r.
pytanie: czy w jakikolwiek sposób był pan w tych dniach zaangażowany w obsługę
gości VIP Roomu w restauracji? -—--
odpowiedź: nie byłem angażowany, z pewnością nie obsługiwałem spotkania pana Ministra Sienkiewicza z panem Belką. Do czterech talerzy nie pomagaliśmy sobie, więc jeśli ilość gości w VIP Roomie nie przekraczała czterech, na pewno tam nie wchodziłem. W książce rezerwacji trzeba by zobaczyć, czy Łukasz robił to sam czy mu pomagałem, bo mogłem w tym dniu obsługiwać inny salonik dla VIP. Jeśli były tam jakieś „grube ryby" na pewno robił to Łukasz. On tym żył cały dzień, od rana wtedy powtarzał, że będzie Belka, czy ktoś inny o znanym nazwisku. W czasie wizyt gości
latał po sali i chwalił się, że ma Nowaka. ----'
yy tym miejscu świadkowi okazano kopię książki rezerwacji restauracji „Sowa i Przyjaciele* ze stroną dotyczącą 17 lipca 2013 roku. Po zapoznaniu się z umieszczonymi tam zapisami świadek zeznaje: z tych zapisów wynika, że na cały ten dzień było 5 rezerwacji na salki VIP. Na pewno 3 z tych rezerwacji wpisanych jest przez Emilkę Suszczyńską - to są te z inicjałami „ES". Jeden wpis jest niepodpisany, a jeden robiła Ania Wojnarowska - to ten z inicjałami ,AW”. Na godz. 10.30 Krzysztof Baranowski - to jest rezerwacja 4-osobowa na cygarownię obok widnieje zapis „kawa może śniadanie". Krzysztof Baranowski jest znajomym Roberta Sowy i na pewno nie interesował Łukasza Nurzyńskiego ani finansowo ani prestiżowo. Między godz. 14.00 a 16.00 mógł się pojawić zarząd firmy SIEMENS - dokładnie rezerwacja dotyczy 3 osób na salę VIP. Tego spotkania na pewno nie obsługiwał Łukasz. Na godz. 16.30 zapisano MSW - p. Marciniak. Rezerwacja został dokonana na 3 osoby przez pana lub panią Marciniak, która zostawiła do siebie numer kontaktowy. Nie jest tu napisane, że obsługiwał Łukasz, ale na pewno nie robiłem tego ja. Nie ma innej możliwości - skoro nie obsługiwałem ja, to obsługiwał on. Na godz. 18.00 lub 19.00, bo zapis jest nieczytelny, zarezerwowano 5 miejsc w bibliotece dla przedstawicieli firmy RENAULT Polska. Na pewno Renault robione było przez zespół restauracji bez Łukasza. Mogłem być tam ja i ktoś z obsługi kelnerskiej. Renault i inne neutralne firmy były tak obsługiwane. Do VIPów Łukasz wręcz nie chciał pomocy, sytyacja musiała być naprawdę krytyczna, by kogoś z nas o to poprosił. Zazwyczaj był Łukasz ze swoimi WPami i reszta załogi. Ostatni zapis dotyczy godziny chyba 20.00 i rezerwacji na 6 osób do cygarowni - nazwisko gościa jest nieczytelne, ale tego chyba też nie robił
Łukasz, bo on się przy swoich gościach w książce podpisywał. -
W tym miejscu świadkowi okazano kopię książki rezerwacji restauracji „Sowa I Przyjaciele" ze stroną dotyczącą 6 lutego 2014 roku. Po zapoznaniu się z umieszczonymi tam zapisami świadek zeznaje: z pewnością nie obsługiwałem)gości