io. 7a.
i. Pełni podziwu i zdumienia Bogów początek chcemy głosić Dla tego, kto go w dźwiękach pieśni Słuchać zapragnie w wiekach przyszłych.
2. Brahmanaspati świat ten cały Skuł na gorąco, niczym kowal, — Wdawnej epoce przed bogami
Z niebytu się narodził byt.
3. W epoce pierwszej przed bogami Z niebytu się narodził byt,
Później powstały zaś przestrzenie Ze światów wielkiej rodzicielki.
4. Świat powstał z wielkiej rodzicielki,
Z świata powstały zaś przestrzenie,
Z Aditi Daksza się narodził,
Z Dakszy Aditi znów powstała.
5. Aditi więc się narodziła,
— Ona jest, Dakszo, córką twoją, —
Po niej bogowie, szczęścia pełni, Nieśmiertelności towarzysze.
6. A gdy bogowie tam stanęli,
W morzu, ująwszy się za ręce,
Od nich, jak gdyby od tańczących, Pyłu tumany biły w górę.
7. Kiedy bogowie z sił napięciem Ten świat brzemiennym uczynili, Wynieśli wówczas z głębi morza Słońce, co było tam ukryte.
8. Aditi ośmiu synów miała,
Z własnego ciała urodzonych,
Z siedmioma poszła w światy bogów, Ptaka rzuciła precz od siebie.
9. Z siedmiu synami do pokoleń Poszła Aditi najdawniejszych,
— To dla narodzin, to dla śmierci Przynosi ciągle ptaka z sobą.