Podstawy
Od kilku lat wiele mówi się o RoHS. Skrót RoHS to Reiluctum oj łlazardous S uh stan-ces, czyli redukcja niebezpiecznych substancji. Co ważne, problem dotyczy sprzętu elektronicznego. Obowiązująca aktualnie Dyrektywa 2002/95/We Parlamentu Europejskiego i Rady z dn. 27styczniu 2003 nakłada na państwa członkowskie Unii Europejskiej pow inność radykalnego ograniczenia zawartości niektórych szkodliwych substancji w sprzęcie elektronicznym, produkowanym i wprowadzanym na rynek od 1 lipca 2006. Właściwie ograniczenia te miały wejść w życie już w roku 2004, ale przesunięto termin wprowadzenia ich w życie właśnie na 1 lipca 2006.
Nie jest to jedyna dyrektywa dotycząca elektroniki. Obok dyrektywy RoHS (2002/95) istnieją też dyrektywy WEEE
Piętnaście lat temu głośno było o eliminacji szkodliwych lluorokarbonów (CFC), które używane były między innymi jako rozpuszczalniki w procesie produkcji sprzętu elektronicznego. Podpisany Protokół Montrealski i tzw. Clean Air Act zmusiły wszystkich producentów do przejścia na nowe technologie z wykorzystaniem innych rozpuszczalników lub nawet niewymagających ich używania. Inaczej jest z dyrektywami WEEE i RoHS, które od I lipca 2006 wymuszą rezygnację ze stosowania ołowiu. Wprawdzie przepisy te będą obowiązywać tylko na terenie Unii Europejskiej, niemniej zmuszają one do wprowadzenia zmian znacznie poważniejszych niż te związane z eliminacją CFC.
Wato dodać, że wstępna wersja dyrektywy WEEE pojawiła się w roku 1998 i według niej zakaz stosowania ołowiu w elektronice miał obowiązywać od 1 stycznia 2004. Z uwagi na liczne trudności i koszty termin przesunięto na 1 lipca 2006. Niezależnie od tego Japonia też zaczęła wprowadzać „elektronikę bezołowiową'*. Już w styczniu 1998 pojawiły się wytyczne opracowane przez JEIDA (Japanese Electronic Industry Development Associat-ion) oraz J1EP (Japanese Institute of Electronics Packaging), a od Kwietnia roku 2001 zaczęły w Japonii obowiązywać przepisy między innymi ograniczające i eliminujące ołów. Japońscy producenci stosunkowo wcześnie zaczęli stosować spoiwa bezołowio(Waste Ecctrical and Electronic Equip-ment - 2002/96) oraz tzw. ELV (End-of Life Yehicles - 2000/53), dotyczące zagospodarowania oraz utylizacji odpadów i zużytego sprzętu elektronicznego.
Najgłośniej dyskutuje się jednak nie tyle o problemie odpadów i zużytego sprzętu, tylko o konieczności ograniczenia zawarwe. Natomiast rząd USA nie wprowadził podobnych ustawowych ograniczeń.
Niemniej konkretne przepisy japońskie oraz planowane wprowadzenie w życie dyrektywy RoHS w Europie wymusza przejście na technikę bezołowiową także producentów z Ameryki i Azji (Korei, Chin konty nentalnych, Tajwanu, Hongkongu....), którzy nie mogliby już eksportować swoich „ołowio wych” wyrobów na rynki europejskie i japoński.
Ściślej biorąc, chodzi nie tylko o ołów. Dyrektywa RoHS stanowi między innymi, że państwa Członkowskie IJF. zapewnią iż od dnia 1 lipca 2006 r. nowy sprzęt elekltycznv i elektroniczny wprowadzony do obrotu nie zawiera ołowiu, rtęci, kadmu, sześciowartościowego chromu, polihromowego difenylu iub polibromowcgo eteru fenylu wego.
Najbardziej brzemienny w skutki jest zakaz stosowania ołowiu, wprawdzie ostatnio poprawka RoHS dopuściła pewną znikomą zawartość ołowiu, niemniej generalnie lutowanie ołowiowe musi być zastąpione bezoło wiowym.
Zagadnienie eliminowania ołowiu ma kilka interesujących aspektów. Wiadomo, że ołów jest kluczowym składnikiem stopu lutowniczego (który typowo zawiera 63% Sn i 37% Pb). Może się więc wydawać, że większość świa towej produkcji ołowiu zużywana jest przez tości trujących substancji, w szczególności ołowiu, zgodnie z dyrektywą RoHS. Oznacza to howiem radykalne zmiany w procesie produkcji sprzętu elektronicznego - trzeba zrezygnować ze stosowanych od kilkudziesięciu lat stopów cyny i ołowiu i przejść na lutowanie bezołowiowe. Stąd określenia Pb-free 1 Lead-free.
przemysł elektroniczny. Nic bardziej błędnego!
Tabela 1 pokazuje przybliżone procentowe zużycie ołowiu w przemyśle. Z rocznej produkcji wynoszącej aż 5 milionów ton. mniej niż pół procenta trafia do aparatury elektronicznej.
Tabela 1
Akumulatory ołowiowe............81%
Tlenki ołowiu (szkło, farby, chemikalia)..... 5%
Amunicja......................4,5%
Arkusze Pb................... .. -2%
Pancerze kabli ...................-1,5%
Odlewnictwo.......................-1.2%
S.opy zawierające Pb .........-0.7%
Stopy lutownicze nieelektrcniczne........-0,7%
Stopy lutownicze elektroniczna.......Poniżej 0,5%
Jak z tego widać, dotycząca Europy dyrektywa RoHS obejmuje co najwyżei 0,2% światowego zużycia ołow iu. Nic zmniejsza to jednak wagi problemu. Nie ulega wątpliwości, że ołów jest wysoce szkodliwy dla zdrowia. Między innymi zaburza pracę mózgu (zaliczony jest do neurotoksyn). co może objawiać się obniżeniem sprawności pracy mózgu i niekorzystnymi zmianami osobowości. Jest kancerogenny i powoduje niedokrwistość.
Rzecz też w tym, że zużyte akumulatory ołowiowe są niemal w 100% utylizowane i nie trafiają na wysypiska. Podobnie wiele
30 Listopad 2005 Elektronika dla Wszystkich