96
bynajmniej wyłącznego zadania badań archeologicznych, nie mogę się powstrzymać od uwagi, Ze szczególna to jednakże rzecz, że w każdćj okolicy, którą zwiedzałem, napotykałem starożytności z czasów przedhistorycznych. Spostrzeżenie to doprowadziło ranie do przekonania, że kraj nasz niezwyczajnie jest bogaty w tego rodzaju zabytki, i że mianowicie brzegi rzek i jezior pokryte są niemi. W przekonaniu tem utwierdziły mnie późniejsze moje wycieczki nad Świder i Ty-śmienice, o których z czasem dam sprawę. Lecz z drugiej strony nie mogę w sobie stłumić zdziwienia, że bogata ta skarbnica starożytności dotychczas nie zwróciła na siebie uwagi, z wyjątkiem bowiem wykopaliska leżajskiego, z którego podano kilka strzałek i drobnych wyrobów krzemiennych. dotąd ile wiem nikt nie zajął się rozpatrzeniem tego mnóstwa, wcale ndatnych krzemiennych wyrobów a mianowicie strzał. Siekiery, młotki, dłuta krzemienne znajdujemy w znacznej liczbie we wszystkich pracach temu przedmiotowi poświęconych, tak iż ja nie widziałem już potrzeby podawać rysunki tych, które posiadam; ale drobniejsze wyroby nie zasłużyły dotąd na uznanie. Być może, że ryczałtowe i lekkie traktowanie tych rzeczy w dziełach innych krajów powstrzymało od poszukiwań w tym właśnie kierunku. Byłoby to jednakże niesłusznem, bo nie mamy przecież potrzeby oglądać się na inne narody, a mamy obowiązek bez wahania objąć przodownictwo, jeżeli bogactwo nasze własne daje nam do tego sposobność, ile że tego rodzaju poszukiwania ani zbyt wielkich przygotowań, ani nadzwyczajnych nakładów nie wymagają. Krzemiennemi wyrobami pokryte jest każde niemal wzgórze piaszczyste w pobliżu rzók i tylko potrzeba nie lenić się podnieść, aby się ujrzeć w posiadaniu świadectw o czasach i ludziach, którzy dla nas obojętnymi być nie powinni. Rozumie się samo przez się, że nie dosyć jest mieć je, ale trzeba je ogłosić, albo użyczyć do ogłoszenia.
Józef Przyborowski.
zbiorów Biblioteki Głównej AGH http://www.bg.agh.edu.pl/