[KSIĘGA PIERWSZA]
AFORYZMÓW
o tłumaczeniu przyrody i o królestwie człowieka
I
Człowiek, sługa i tłumacz przyrody, tyle może zdziałać i zrozumieć, ile z ładu przyrody spostrzeganiem lub umysłem12 zdoła uchwycić; po«za tym nic nie wie i nic więcej nie może.
II
Niewiele są warte zarówno goła ręka, jak i sam sobie pozostawiony rozum. Dzieł dokonywa się przy pomocy narzędzi i środków pomocniczych; W niemniejiszym stopniu potrzeba ich rozumowi niż ręce. I rzeczywiśjcłCj jak narzędzia ręki powodują ruch albo nim kierują, tak też narzędzia umysłu wspierają rozum albo go chronią.
_ III
Wiedza i potęga ludzka to jedno i to samo13, gdyż nieznajomość przyczyny pozbawia nas skutku. Nie można bowiem przyrody zwyciężyć inaczej niż przez to, że się jej ducha14, i to, pa przy rozważaniu gra rolę przyczyny, w działaniu staje 1 niejako regułą.