w niej mniejszych części. Jeden z moich podopiecznych nie zdał do liceum ogólnokształcącego, gdyż dokonał opisu bohatera z „Pana Tadeusza” zamiast obyczaju. Nadmierna radość wynikająca z faktu, że opracował uprzednio z korepetytorem wiele tematów powiązanych z tą epopeją, zmąciła mu precyzję pierwszorazowego odczytania polecenia. Znalezienie zaś własnego błędu przez dyslektyka, zwłaszcza w momencie tak silnego pobudzenia emocjonalnego, jest niezwykle trudne. O złym odczytaniu polecenia dowiedział się dopiero po egzaminie),
5. często mylą kierunki przestrzeni, miejsce, czas (szóstoklasista może nie znać nazw miesięcy, dni tygodnia, pór roku, wielu licealistom myli się dynastia Piastów z Jagiellonami, powstanie listopadowe z warszawskim, a większość podstawowych dat historycznych mimo wielokrotnego utrwalania wylatuje z pamięci),
6. sprawia im trudność spisywanie informacji z tablicy i podczas dyktowania,
7. nie potrafią ukończyć zadań w wyznaczonym czasie, szybko się męczą.
Uczeń w okresie nauczania początkowego, tj. do końca trzeciej klasy, powinien opanować czytanie tak, by było płynne (całymi zdaniami) i ze zrozumieniem. Od tef pory czytanie ma być narzędziem do uczenia się innych przedmiotów oraz lektur dla przyjemności. Dzieci dyslektyczne w klasie czwartej albo jeszcze nie umieją czytać, albo pozostają nadal na etapie elementarnego czytania. W starszych klasach dziecko korzysta już z wielu podręczników i lektur szkolnych. Jeżeli dziecko nie potrafi sprawnie czytać, utrudnia niu to opanowanie wiedzy właściwie ze wszystkich przedmiotów. Gdy w okresie dojrzewania dojdzie jeszcze do tego wzmożona pobudliwość i trudności z koncentracją uwagi, młody człowiek zacznie wyraźnie odczuwać swe kłopoty szkolne. Im młodszy dyslektyk, tym bardziej są widoczne problemy z opanowaniem techniki poprawnego czytania i pisania. Im starszy — tym więcej typowych błędów ortograficznych z ó — u, rz - ż, ch - h, w wielu wyrazach i to najprostszych, których pisownia powinna być szczególnie dobrze utrwalona. Nawet doskonale opanowane reguły ortograficzne nie przeszkadzają w tym, by pisać: kóra, gura, dwuje, dróga, pożontki (porządki), kapelórz, kalamaż, ipprzy, tagże, hóligan, chultąj, ham, phamólec. Ciągle jeszcze zdarzają się błędy słuchowe, szczególnie te dobrze utrwalone, np. djabeł, ałto, szejset (600), pieńcet (500) a nawet dziewieńdzięsiond (90). Wyjątkowym problemem jest pisownia dopełniacza z końcówkami -ji, —ii, -i, z uwagi na olbrzymie trudności z tak subtelnym różnicowaniem słu-
14