U partyzantów płetwonurkowie przebywali kilka tygodni. Oczywiście nie próżnowali, lecz brali udział w szeregu akcji bojowych. Tam też spotkali dezerterów z włoskiej Dziesiątej Flotylli MAS, którzy byli w La Spezia podczas zatonięcia „Bolzano”. Od nich dowiedzieli się, że Niemcom udało się wydobyć jedną z „żywych torped” i krążownik „Gorizia” jest. teraz niezwykle pilnie strzeżony.
Anglików ciągnęło do swoich i koniecznie chcieli przejść przez linię frontu. W tym celu przedostali się nad rzekę Arno. 10 sierpnia 1944 roku udało się Bereyowi przedostać na drugą stronę, lecz idący z nim Lawrance został ranny i wpadł w ręce Niemców. Również Causer i Smith, którzy próbowali następnego dnia uciec do swoich, dostali się do niewoli i dopiero po kilku miesiącach mogli połączyć się z nimi.
NA WODACH DALEKIEGO WSCHODU
Po ataku angielskich „żywych torped” na La Spezia nie było już dla nich zadań bojowych na Morzu Śródziemnym. W związku z tym postanowiono zastosować torpedy eksperymentalnie na wodach Dalekiego Wschodu.
Latem 1944 roku nowy okręt-baza sił szturmowych H.M.S. „Wolfe” opuścił Wielką Brytanię i popłynął na Ocean Indyjski. Zabrał on torpedy nowe-