102 Antropologia strukturalna
Natomiast u Czerkiesów z Kaukazu, którzy są patrylinear-ni, między ojcem a synem występuje wrogość, podczas gdy wuj wspomaga u nich swego siostrzeńca i ofiaruje mu konia, gdy ten się żeni.33 Jak dotąd, pozostajemy w granicach schematu Radcliffe-Browna. Ale rozpatrzmy inne wchodzące w grę stosunki rodzinne. Malinowski pokazał, że na Trobriandach mąż i żona żyją w atmosferze czułej intymności, a ich stosunki nacechowane są przez wzajemność. Stosunki między bratem a siostrą są natomiast obłożone przez niezmiernie surowe tabu. Jaka jest z kolei sytuacja na Kaukazie? Tutaj stosunek między bratem a siostrą jest tak czuły, że u Pschavów jedyna córka „adoptuje” sobie „brata”, który będzie odgrywał względem niej zwyczajową rolę brata — cnotliwego towarzysza łoża.3'1 Ale stosunki między małżonkami są biegunowo przeciwstawne: Czer-kies nie śmie ukazać się publicznie ze swą żoną i odwiedza ją z zachowaniem tajemnicy. Wedle Malinowskiego, na Trobriandach największą obelgą jest powiedzenie mężczyźnie, że jest podobny do swej siostry; Kaukaz dostarcza odpowiednika tego zakazu, gdyż nie wolno tam pytać mężczyzny o zdrowie jego żony.
Gdy rozpatruje się społeczeństwa typu „czerkieskiego” bądź typu „trobriandzkiego”, nie wystarcza, jak widać, zbadanie korelacji postaw o j ciec/sy n i wuj/sio-str żeniec. Korelacja ta jest tylko aspektem globalnego systemu, w którym występują cztery organicznie zespolone stosunki: brat/si ostra, mąż/żona, o j c i e c / s y n. wuj/siostrzeniec. Dwie grupy, które posłużyły nam za przykład, dostarczają zastosowań pewnego prawa, które można sformułować następująco: w obu grupach stosunek między wujem a siostrzeńcem ma się tak do stosunku między bratem a siostrą, jak stosunek między ojcem a synem — do stosunku między mężem a żoną. Wystarczy zatem znać tylko jedną parę stosunków, by zawsze można było wydedukować pozostałe.
Rozpatrzmy teraz inne przypadki. Na Tonga w Polinezji filiacja jest patrylinearna jak u Czerkiesów; stosunki między mężem a żoną wydają się jawne i harmonijne, spory małżeńskie są rzadkie, a żona, choć ma często status wyższy od męża, „nie żywi najmniejszej myśli o wyłamaniu się spod jego władzy... we wszystkich kwestiach domowych podporządkowuje się chętnie jego decyzjom”. Podobnie, największa swoboda panuje między wujem a siostrzeńcem; siostrzeniec jest wobec wuja fahu, tzn. ponad prawem, i może pozwalać sobie na wszelkie poufałości. Tym swobodnym stosunkom przeciwstawiają się stosunki między synem a ojcem. Ojciec jest tapu\ synowi nie wolno dotknąć jego głowy łub włosów, otrzeć się o niego, gdy je, spać w jego łóżku lub na jego poduszce, dzielić z nim pokarm lub napój, bawić się należącymi doń przedmiotami. Ale najmocniejsze tapu rządzi stosunkami między bratem a siostrą, którym nie wolno nawet znajdować się pod jednym dachem.35
Tubylcy znad jeziora Kutubu na Nowej Gwinei, choć również oni są patrylinearni i patrylokalni, dostarczają przykładu struktury odwrotnej niż teraz przedstawiona. „Nigdy nie widziałem równie bliskiego -związku między ojcem a synem” — pisze o nich F. E. Williams. Stosunki między mężem a żoną wyznaczone są przez bardzo niski status przypisywany płci żeńskiej oraz przez „ostre oddzielenie męskich i żeńskich ośrodków zainteresowania”. Kobiety, mówi Williams, „powinny ciężko pracować dla swego pana... niekiedy protestują i są karcone”. Żona korzysta jednak w wystąpieniach przeciw mężowi z opieki swego brata, u którego szuka schronienia. Co do stosunków między siostrzeńcem a wujem, to „streszcza je najlepiej słowo «szacunek» ... z odcieniem lęku”, gdyż wuj ma (jak u Ki-psigi w Afryce) władzę wyklęcia swego siostrzeńca i ukarania go poważną chorobą.30
Struktura ta, znaleziona w społeczeństwie patrylinear-nym, należy do tego samego typu co ta, którą spotykamy u Siuai z Bougainville, posiadających filiację matrylinearną. Występują tam między bratem a siostrą „przyjacielskie stosunki i wzajemna wielkoduszność”. Między ojcem a synem „nic nie wskazuje na stosunek wrogości, surowej władzy