22890 obraz0 (35)

22890 obraz0 (35)



dźców, a więc Libijczyków, Nubijczyków, A-syryjczyków i Persów. Mogła się ostać dzięki temu, że z wymienionych przed chwilą agresorów dwaj pierwsi sami się poddali od razu powadze bogów przedstawianych w kolosalnych posągach, zamieszkałych w imponujących gmachach i strzeżonych przez zastępy kapłanów, dwaj zaś ostatni nie zdołali wrosnąć na stałe w bardzo specyficzną glebę duchową.

Historię upadku wiary staroegipskiej zapoczątkowuje dopiero najazd jeszcze jednego narodu o niebywałych zdolnościach asy-milacyjnych i wysokiej kulturze własnej. Mam na myśli oczywiście Greków, a ściślej — panowanie dynastii ptolemejskiej w Aleksandrii od Ptolemeusza I Zbawcy począwszy.

Przybysze greccy i macedońscy nie podnieśli ręki na zastaną religię. Przeciwnie — „szukali w mistycyzmie namiastki dla własnej wiary, która nie miała już dla nich żadnego znaczenia”1. To właśnie wyjście naprzeciw i zainteresowanie oraz — jak chce Tadeusz Zieliński — zgoła sztuczne egiptyzo-wanie własnych form kultowych2 wyrządziły, jak zwykle w przypadku nadmiaru gorliwości, większą szkodę tradycyjnej religijności kraju niż poprzednie wstrząsy wewnątrzpolityczne czy naw^et napady z zewmątrz.

W czasach przedhellenistycznych zaszły właściwie tylko dwie komplikacje w życiu religijnym Egiptu. Równowaga tradycyjnych bóstw Dziewiątki z On, ósemki ze Szmun (Hermopolis), Trójcy z Memfis i Teb została zachwiana na rzecz pary Ozyrys—I/.yda. Chociaż adoptowana bodaj że jeszcze za Starego Państwa przez teologów boga Re z On, teraz zaczyna się emancypować i pozyskiwać licznych wyznawców ®.

Równolegle do tej zmiany przebiegał ple-bejski proces lozwoju magii, znachorstwa świątynnego, amuletów i zamawiań: zwykły repertuar religii kruchty. Do tego doszedł jeszcze renesans kultu zwierząt, podkreślany szczególnie przez ostatnią narodową dynastię, saicką XXVI, jako rodzimy przejaw egipskiej pobożności.

Przybysze greccy i macedońsy zastali więc obraz bogaty. Współżyły ze sobą formalna i pozbawiona już politycznego znaczenia tradycyjna religijność świątynna, dalej żywy i bliski wszystkim misteryjny kult Ozyrysa i Izydy, wybujałe, często podziemne praktyki zaklęć, zamawiań i czarów, korzystające z dużego kredytu zaufania wśród biedoty, i wreszcie odrodzony iako podświadoma reakcja na groźbę wynarodowienia kult zwierząt, zarówno świątynny, jak i gatunkowy.

Religię egipską doby bezpośrednio przed-greckiej cechował wzmożony rys narodowy. V/ osobach Izydy i Ozyrysa spotkały się o-

1

   A. Erman, Die Rellgion der Agypter. Ihr Wer-den und Vergehen in vier Jahrtausenden, Berlin—Leipzig 1934, s. 389 (jest to dzieło podstawowe dla naszego tematu).

2

• Por. E. Meyer, cyt. wyd., szp. 360.

G1


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
obraz0 dźców, a więc Libijeżyków, Nubijczyków, A-Syryjczyków i Persów. Mogła się ostać dzięki temu,
Obraz9 (35) Model 37 42 cm średnicy Symetrycznie rozchodzące się kręgi wokół centralnej rozety 
Obraz9 (35) Model 37 42 cm średnicy Symetrycznie rozchodzące się kręgi wokół centralnej rozety 
53929 Obraz9 (35) Model 37 42 cm średnicy Symetrycznie rozchodzące się kręgi wokół centralnej rozet
Obraz5 (35) 206 działa w momencie gdy w komórkach macierzystych odbywa się synteza nowych łańcuchów
67326 Obraz7 (35) {Jiitolokl śru- bowyml zaciskami, Podobne zaciski stosuje się także jako pośredni
Obraz (7) widza/słuchacza z fikcyjną postacią, możliwe dzięki temu, że postać uważana jest przez wi
68377 obraz3 (35) niewzruszony. Matka wyrwała mu więc koszulę razem ze skórą pytając, czy coś poczu
Obraz1 (35) //„.łoi, i Z- - J EA *r/?- ~ z?4 EAS~a/q2o. i    • /7 _ f-A£.-//A *1- ze

więcej podobnych podstron