23732 Jan van Helsing w rozmowie z rzekomym illuminatem napisał

23732 Jan van Helsing w rozmowie z rzekomym illuminatem napisał



!an van Helsing w rozmowie z rzekomym illuminatem napisał

Sam pan pisał w swoich książkach - wszyscy je znamy - o obcych cywilizacjach, które pojawiły się i nadal pojawiają na naszej planecie.

A my sprzysięgliśmy się z nimi. Za coś, czego tamci przybysze potrzebowali z naszej planety, otrzymywaliśmy technologie.

A ludzie się dziwią, że w latach pięćdziesiątych rozpoczęta się rewolucja w technice...

Ale tego nie można ludziom powiedzieć - jeszcze nie można. Z kim te bardzo inteligentne istoty, które nas odwiedzają, miałyby tutaj rozmawiać i pertraktować? Z arabskim szejkiem, a może z buddyjskim mnichem, raczej bujającym w obłokach niż chodzącym po ziemi? Z anatolijskim Turkiem, Meksykaninem z getta w Mexico City, sycylijskim Włochem czy może alpejskim góralem?

Oni nie są reprezentantami naszego świata.

Już w latach pięćdziesiątych zasiadali w naszych gremiach przedstawiciele innych światów i trafili nawet do Pentagonu,

i wszędzie udzielali nam poparcia, gdy wyrażaliśmy chęć przyspieszenia działań na rzecz utworzenia rządu globalnego przy pomocy ONZ.

Środki, jakie stosujemy, żeby osiągnąć ten cel, nie zawsze są chwalebne. Każdego, kto będzie stawiać opór, zniszczymy.

Przyszłością rodzaju ludzkiego jest kosmos. Współpraca z jego mieszkańcami będzie możliwa dopiero wtedy, gdy staniemy się jednym światem wtedy nie powinna już wybuchnąć żadna wojna. Dlatego właśnie narzucamy światu ten rodzaj rządu globalnego, a ludzie będą musieli do niego przywyknąć.

Poinformowaliśmy rządy wszystkich państw o naszych zamiarach i o tym, że są dwie możliwości - albo dobrowolne współdziałanie, albo wymuszenie. Te państwa, które będą się opierać, czeka wojna. Albo rozpętamy w tych państwach rewolucje, albo wykończymy ich gospodarkę.

Chyba nie sądzi pan, że przybysz z Wenus zechce, by jakiś muzułmanin objaśniał mu Koran... Pojawi się wtedy jeszcze jeden problem. Przybysze z innych światów rozumieją boskość inaczej niż narody tego świata. Nie znają oni Mojżesza, ani Jezusa czy Buddy.

Oczywiście zdążyli się dowiedzieć o ich istnieniu i respektują te religie, ale tylko o tyle, o ile sprzyjają one pokojowej komunikacji. Wiara izolująca tych przybyszów z obcych światów albo uznająca ich wręcz za wrogów nie może w tym świecie przetrwać. Przygotowujemy zatem ten świat do stałego kontaktu z całym kosmosem. Niejedna grupa naszych partnerów pochodzi spoza tego Układu Słonecznego i wyglądają te istoty inaczej niż my.

Czy sądzi pan, że byłyby one skore do dyskusji z fanatykami religijnymi?

Dobrowolne odżegnanie się od fałszywych wierzeń nie nastąpi - przekonały nas o tym rozmowy z przedstawicielami różnych orientacji religijnych. Będziemy więc musieli tych ludzi zdemoralizować...


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
rece prec rrserwq RĘCEPRECZ od tej książki! Jan van Helsing
jan van eyck, Madonna Luca, ok37 RSr, IpH We : fil Ir 81 -* /ii ylir/ ł / ryl
SPOTKANIE z SAMARYTANKĄ Ewangelista Jan opisuje długą rozmowę Pana Jezusa z Samarytanką. Rozmowa ta
mity076 (2) 154 Pogoda Pogoda - rzekome bóstwo polskie. Jan Długosz w swoim panteonie rzekomych bóst
Jan van Eyck – Ołtarz Gandawski i 1 /mi t. k 1 Vm SI ^K k* n V
Hubert i Jan van Eyck. Adoracja Baranka część środkowa Ołtarza Baranka Mistycznego w
P5050096 Danuta Natalia Zasławska 156 fi. 2. Jan van Huysuin, Kwiaty w terakotowej wazie, fragm., 17
psychologia religii7 Jan van ler Lans DOŚWIADCZENIE RELIGIJNE Uzasadnienie podejścia interdyscyplin
Dolaczanie kodu w C cz1 Jan BieleckiDołączanie kodu w C++ Dołączanie do programu napisanego w Javi
63 Jan van Eyck, Madonna kanclerza Rolin,33 3 y jj i > i ■i i I i >r w i rlĄi ( ^T4 LJ ?¥

więcej podobnych podstron