23391 SDC11615

23391 SDC11615



System międzynarodowy

związanym w gruncie rzeczy z ekspansją kolonialną — Anglia, Francja, I Prusy, Austria, Włochy i Rosja prowadziły między sobą wojny jedynie przez osiemnaście miesięcy. Podobne obliczenia dla dwóch poprzed- I nich wieków przynoszą zupełnie inny rezultat: średnia na stulecie I wynosi od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu lat wojen o szerokim zasięgu. Nawet najbardziej gwałtowny konflikt - wojna francusko- : -pruska toczona w latach 1870-1871 - zakończył się w ciągu niespełna roku, a pokonane państwo było w stanie wypłacić niespotykaną dotąd kontrybucję i nie spowodowało to żadnych zakłóceń w między- I narodowym systemie walutowym.

Triumf pragmatycznego pacyfizmu nie był z pewnością spowodowany brakiem poważnych źródeł potencjalnego konfliktu. Tej paradzie pokoju towarzyszyły niemal nieustanne przemiany wewnętrznej i zewnętrznej sytuacji potężnych państw oraz wielkich imperiów, i W pierwszej połowie XIX wieku wojny domowe oraz powiązane z nimi rewolucyjne i kontrrewolucyjne interwencje były na porządku dziennym. W Hiszpanii stutysięczny oddział pod dowództwem księcia d’Angouleme przypuścił szturm na Kadyks. Rewolucja węgierska groziła nawet pokonaniem samego cesarza w walce pozycyjnej, a zdołała ją stłumić dopiero rosyjska armia walcząca na ziemiach węgierskich. Zbrojne interwencje w Niemczech, Belgii, Polsce, Szwajcarii, Danii i Wenecji stanowiły dowód wszechobecności Świętego Przymierza.

W ciągu drugiej połowy stulecia uwolniona została dynamika postępu. Imperia: osmańskie, egipskie i marokańskie, rozpadły się albo uległy podziałowi. Chiny zostały zmuszone przez atakujące je armie do wyjścia z izolacji i otworzenia się na świat, a podział kontynentu afrykańskiego odbył się nadspodziewanie szybko. Jednocześnie do rangi mocarstw światowych urosły dwa kraje: Stany Zjednoczone i Rosja. Doszło do zjednoczenia Niemiec i Włoch. Belgia, Grecja, Rumunia, Bułgaria, Serbia i Węgry uzyskały - a raczej odzyskały - swoje miejsce jako suwerenne państwa na mapie Europy. Niemal nieustająca seria otwartych wojen towarzyszyła marszowi cywilizacji przemysłowej ku obszarom kultur tradycyjnych i ludów pierwotnych. Rosyjskie sukcesy militarne w Azji Środkowej, liczne wojny, które Anglia prowadziła w Indiach i Afryce, francuskie podboje w Egipcie, Algierii, Tunezji, Syrii, lndochinach, Syjamie i na Madagaskarze - doprowadziły do konfliktów między mocarstwami. Konfliktów, które z reguły były w stanie rozstrzygnąć tylko interwencja zbrojna. Mimo to wszystkie kwestie sporne miały charakter lokalny, a wiele innych zdarzeń, które

mogły się przekształcić w ostre zwady, rozwiązywano wspólnymi silami albo rozładowywano dzięki zawieranym przez wielkie mocarstwa kompromisom. Niezależnie od różnorodnych metod, po które sięgano, rezultat pozostawał zawsze taki sam. Podczas gdy w pierwszej połowie wieku konstytucjonalizm był bezwzględnie zakazany, a Święte Przymierze tłumiło wolność w imię pokoju, w jego drugiej połowie

-    także w imię pokoju - konstytucje były narzucane buntowniczym despotom przez dbających o swoje interesy bankierów. W ten oto sposób, w różnych formach i pod auspicjami ewoluujących ideologii

-    czasem w imię postępu i wolności, niekiedy dzięki autorytetowi tronu i ołtarza, innym razem za pośrednictwem giełdy papierów wartościowych i książeczki czekowej, korupcji i przekupstwa, kiedy indziej zaś argumentami natury moralnej i światłymi apelami albo salwami i bagnetami - niezależnie od metody, zawsze osiągano pożądany rezultat: pokój pozostawał nienaruszony.

Ten graniczący z cudem stan był efektem dobrze funkcjonującej równowagi sił, która w opisywanym tu przypadku doprowadziła do niespotykanej wcześniej sytuacji. Z samej swojej natury równowaga ta ma gwarantować przetrwanie tworzących ją krajów. W rzeczywistości zakłada jedynie, że trzy lub więcej państw, zdolnych wykorzystywać swoją władzę, będzie zawsze dążyło do zjednoczenia sił słabszych podmiotów w walce przeciw wzrostowi potęgi najsilniejszego. W dotychczasowych dziejach równowaga sił miała zawsze za zadanie strzec niezależności wchodzących w grę państw. Cel ten udawało się osiągać jednak tylko przez ciągłe wojny między stale zmieniającymi się przeciwnikami. Przykładem takiej sytuacji było funkcjonowanie miast-państw w północnych Włoszech czy starożytnej Grecji. Wojny toczone przez zmieniające się ugrupowania walczących ze sobą stron pozwalały utrzymać niepodległość państw przez długie okresy. Postępowanie oparte na tych samych założeniach chroniło przez ponad dwieście lat suwerenność państw europejskich od czasu pokoju westfalskiego (1648). Kiedy siedemdziesiąt pięć lat później w ramach pokoju utrechckiego sygnatariusze oficjalnie zadeklarowali zamiar przestrzegania tej zasady, przekształcili ją tym samym w system, ustalając wzajemne gwarancje przetrwania zarówno dla silniejszych, jak i dla słabszych państw, przy czym gwarantem powodzenia zawartego porozumienia miała być wojna. Fakt, że w XIX wieku taki sam mechanizm doprowadził do pokoju, a nie do wojny, stanowi prawdziwe wyzwanie dla historyków.

7


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
48599 SDC11617 System międzynarodowy W 1855 roku to samo spotkało Norwegię. W 1867 roku Holandia spr
71876 SDC11627 System międzynarodowy tempie, należy pamiętać, iż działo się to w warunkach całkowici
SDC11619 System międzynarodowy przedsięwzięciach, musiała ona współpracować z bankami krajowymi, kra

więcej podobnych podstron