7J5 leona literatury
^>pau'cr»v
i2W
— ^pow&fo
poczynań: kręcimy się w kółko i możemy tylko zgadywać. Co więcej, rymując się i sprawiając wrażenie, że wie, co robi, tekst ów wciąga czytelnika w roztrząsania dotyczące tańczenia i zgadywania. Ten efekt, proces, który tekst może spowodować, jest częścią jego znaczenia. Mamy zatem znaczenie słowa i znaczenie czy prowokację tekstu; między ni-ini plasuje się coś, co możemy nazwać znaczeniem wypowiedzi: (znaczenie aktu wypowiedzenia tych słów w określorwch^o]^ ta
w^owieHzTostrc ubolewa czy może się cheł
pi? Kim są „my”, którzy tańczymy, i co „tańczenie” znaczy w tej wypowiedzi?
Nie można więc tak po prostu spytać o „znaczenie”. Mamy do czynienia z co najmniej trzema różnymi wymiarami bądź poziomami znaczenia: znaczeniem słowa, wypowiedzi i tekstu. M^żliwc^znaczer^ e
wypowiedzi, która jest aktem dokonywanym przez mówiącego. (Znaczenia słów zależą z kolei od funkcji, jaką pełnia w wypowiedzi).Tekst wreszcie, w tym wypadku reprezentujący nieznanego mówiącego, wygłaszającego tę zagadkową wypowiedź, jest konstrukcją stworzoną przez autora i jego znaczeniem nie jest jakieś twierdzenie, lecz możliwe oddziaływanie na czytelników.
AÓtntuSL
Jest wiele rodząińw_znaczeń. generalnie można jednak powiedzieć, że Znaczenie opiera się na różnicy^frJie wiemy, do kogo odnosi się użyta w tym tekście pierwsza osoba liczby mnogiej; wiadomo tylko, że „my” zostało przeciwstawione „ja”, a także „on”, „ona”, „ono”, „wy” i „oni”. „My” to pewna nieokreślona grupa, obejmująca również mówiącego, kimkolwiek by on był. Czy można zaliczyć do niej także czytelnika? Czy „my” to wszyscy z wyjątkiem Sekretu, czy też jest to jakaś szczególna grupa ludzi? Tego rodzaju pytania, na które niełatwo odpowiedzieć, nasuwają się przy każdej próbie interpretacji wiersza. Do dyspozycji mamy tylko / kontrasty i różnice. ^
io s.inio można powiedzieć o sformułowaniach „tańczymy” i „zgadujemy”. Znaczenie słowa „tańczymy” zależy od
tego, czemu się je przeciwstawi („tańczymy w kółko” jako przeciwstawne „idziemy naprzód” czy też jako przeciwstawne „stoimy w miejscu”); „zgadywać” jest z kolei przeciwieństwem „wiedzieć”. Rozważania nad znaczeniem tego wiersza muszą wiązać się z analizą przeciwstawień lub różnic, nadawaniem im treści, dokonywaniem ekstrapolacji.
Język, znaczenie i interpretacja 69
Język iest pewnym systemem opozycji. Tak przynajmniej twierdzi! (ęerdinand de Saussure^szwajcarski językoznawca z początkuXX wieku, któregoprace wywarły niezmiernie istotny wpływ na współczesną teorię.1 Tym, co sprawia, że każdy element języka jest rym, czym jest, i co nadaje mu tożsamość, są kontrasty między nim a pozostałymi elementami systemu językowego. Saussure odwołuje się do analogii: tożsamość jakiegoś pociągu - powiedzmy ekspresu z Londynu do Oksfordu odchodzącego o 8.30 - zależy od systemu kursowania pociągów, uwzględnionego w kolejowym rozkładzie jazdy. Ekspres z Londynu do Oksfordu o 8.30 różni się zatem od ekspresu z Londynu do Cambridge o 8.45, a także od pociągu podmiejskiego do Oksfordu o 8.45. Fizyczne cechy poszczególnych pociągów nie odgrywają w tym wypadku najmniejszej roli: rodzaje lokomotyw i wagonów, dokładne trasy przejazdów, skład załogi itd. mogą się różnić, podobnie jak faktyczne godziny przyjazdów i odjazdów; pociąg może wyruszyć albo przybyć na stację z opóźnieniem. Tożsamość pociągu zależy od miej-sca, jakie zajmuje w systemie kursowania pociągów: to ten pociąg, w przeciwieństwie do innych pociągów. Saussure pisze, że cechą charakterystyczną znaku językowego jest bycie tym, czym nie są inne znaki. Na tej samej zasadzie literę b można pisać na dowolną liczbę sposobów (co zależy choćby od charakteru pisma), pod warunkiem że czytelnik nie pomyli jej z inną literą, na przykład /, k albo d. Liczy się tylko nadająca znaczenie różnica, nie zaś konkretny kształt albo treść.
WVd!uc Sau".i!!e\ł •' je*-! vy>fe:r.eii'. .*n:ikó-.v^ przy
czymjnajwagniejsze jest to, że znakijęzykowe mają ćharak-ter(arbitralny/^Iależy to rozumieć dwojako. Po pierwsze,