traktowany jako przedstawiciel jakiejś grupy społecznej, np. studentów, kierowników przedsiębiorstw, itp. Nie można pytać np.: „Proszę opowiedzieć, jak zmieniła się w ostatnich latach rola dyrektorów przedsiębiorstw przemysłowych?” Nie wolno respondentowi nic sugerować. To, co jest ważne, to są osobiste doświadczenia i przeżycia jednostki. Poprawne stymulowanie narracji ma doprowadzić do uzyskania od danej osoby dłuższej, powiązanej wewnętrznie, o pewnej sekwencji czasowej, zmierzającej do punktu końcowego opowieści o jej życiu.
W fazie trzeciej opowiadający przedstawia narracją bez ingerencji przeprowadzającego wywiad. Nawet wtedy, gdy opowiadający robi przerwy, zastanawia się, wzrusza, denerwuje, przeprowadzający wywiad nie powinien tego komentować ani zadawać pytań. To, co może zrobić, to pokazać za pomocą komunikacji niewerbalnej, że wywiad toczy się prawidłowo, i czekać bez oznak zdenerwowania, aż narracja będzie dalej kontynuowana. Narracja zwykle kończy się tzw. kodą, kiedy narrator wyraźnie wskazuje na koniec opowieści, podsumowując, czasami oceniając to, co zostało opowiedziane. Jeśli następnie pojawi się milczenie, to należy zaczekać, aż upewnimy się, że opowiadanie rzeczywiście dotarło do swego końca. W momencie, gdy przeprowadzający wywiad upewni się, że opowieść jest zakończona, rozpoczyna fazę czwartą wywiadu, w której zadaje dodatkowe pytania. Pytania te wyłoniły się w fazie poprzedniej, właściwej narracji, kiedy przeprowadzający wywiad zanotował sobie pewne niejasności. Przeprowadzający wywiad wyjaśnia te niejasności, zagmatwaną czasami chronologię wydarzeń, tematy, których nie zrozumiał (np. czy na stanowisko dyrektora dany kierownik został awansowany z wewnątrz przedsiębiorstwa czy też przyszedł do firmy z zewnątrz?). Nie powinien on pytać o tematy, które w ogóle nie pojawiły się w narracji. Powinien natomiast pytać o szczegóły dotyczące tych fragmentów narracji, które budzą wątpliwości co do wiarygodności (np. jeśli pojawiły się niejasności odnośnie do sekwecji zdarzeń lub gdy narrator nie „zamyka formy”, tj. wprowadza do opowieści osoby, które później nagle znikają z jego narracji). W tej fazie pytamy także o teoretyczne komentarze, interpretacje dotyczące biografii, o intencje i motywy, a także o typowe przebiegi działań („dlaczego...”, „jak Pan się wtedy czuł...”, „jakie były Pana motywy...”, „jak to zwykle się odbywa...?”).
Do fazy piątej przechodzimy, gdy przeprowadzający wywiad nie ma już więcej wyjaśniających pytań. W tej fazie dochodzi do normalizowania konwersacji, powrotu do potocznej rozmowy. Przeprowadzający wywiad powinien opowiedzieć coś o sobie, by wytworzyć poczucie równowagi, otrzymał bowiem bardzo dużo bardzo osobistych informacji od respondenta (w obserwacji uczestniczącej odpowiednikiem tej fazy jest tzw. proces wyjścia (the disengagement process', Herman, 1994, s. 98).
Dokładnie przepisany tekst wywiadu narracyjnego może być następnie poddany analizie. Analizy tej można dokonać używając koncepcji i pojęć wypracowanych np. przez F. Schutze (1984; zob. również Prawda, 1989; Kaźmierska, 1996). Użyteczne są tutaj szczególnie procedury i pojęcia analityczne metodologii teorii ugruntowanej, bowiem wywiad narracyjny pozwala uchwycić zjawiska od strony procesualnej oraz od strony doświadczających je jednostek (por. podrozdz.2.3). Procedury analityczne metodologii teorii ugruntowanej mogą posłużyć także jako niezależne narzędzie analizy uzyskanej narracji. Ponadto opowieści przypominają narracje, których czasami słuchamy w życiu codziennym, kiedy ktoś spontanicznie opowiada nam historię swego życia. Technika ta jest zatem zakorzeniona w naszym codziennym doświadczeniu i pozwala badaczowi zbliżyć się bezpośrednio do badanych zjawisk i spojrzeć na nie z punktu widzenia jednostki.
Wywiad grupowy (focus group intenńew) nie był dotychczas techniką używaną w metodologii teorii ugruntowanej. Jednak wydaje się techniką użyteczną do generowania danych umożliwiających konstruowanie kategorii i ich własności oraz twierdzeń teoretycznych, a także zastosowania procedur metodologii teorii ugruntowanej. Technika ta umożliwia zachowanie kontekstu odkrycia. Kontekst ten dotyczy nie tylko warstw emocjonalnych kryjących się za poglądami jednostek (por. Du~ kaczewska-Nalęcz, 1999, s. 151), ale i informacji oraz reguł działania ludzi. Ponadto za jej pomocą można uchwycić wymiar interakcyjny powstawania opinii, postaw indywidualnych. Niektórzy badacze twierdzą nawet, że sytuacja wywiadu grupowego jest bliska sytuacjom realnie występującym w życiu społecznym. Rzadko się zdarza, że przekonania jednostek kształtują się w izolacji i nie podlegają zmianom pod wpływem innych ludzi (j.w., s. 150). Technika wywiadu grupowego może być jednak użyta, ze względu na swoje słabości, tylko jako jedna z wielu technik w jednym badaniu terenowym, a dane wygenerowa-
183