44474 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger1 (2)

44474 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger1 (2)



Teoria ról, jeśli doprowadzić ją do jej logicznych konsekwencji, daje nam o wiele więcej niż wygodny system skrótów do opisu rozmaitych aktywności społecznych. Dostarcza nam pewnej antropologii socjologicznej, to znaczy pewnego obrazu człowieka, którego podstawą jest jego egzystencja w społeczeństwie. Obraz ten mówi, że człowiek gra role dramatyczne w wielkim widowisku społeczeństwa i że, ujmując rzecz socjologicznie, jest on sumą masek, które musi zakładać w tej grze. Osoba ludzka jawi się obecnie także w pewnym dramatycznym kontekście, zgodnie z teatralną etymologią tego słowa (osoba dramatu — persona: termin techniczny określający w teatrze klasycznym maskę aktora). Osoba jest postrzegana jako repertuar ról, z których każda jest wyposażona w pewną tożsamość. „Format" osoby można mierzyć liczbą ról, które jest ona zdolna odgrywać. Biografia osoby przedstawia się nam teraz jako nieprzerwany ciąg występów scenicznych, odgrywanych dla rozmaitych widzów. Występy te wymagają niekiedy radykalnych zmian kostiumów, a widzowie zawsze żądają, aby aktor był tym, kogo odgrywa.

Takie socjologiczne spojrzenie na osobowość stanowi znacznie większe wyzwanie dla naszego potocznego myślenia o sobie niż większość teorii psychologicznych. Kwestionuje ono radykalnie jedno z najbardziej ulubionych przekonań dotyczących natury „jaźni" — przekonanie o jej ciągłości. W ujęciu socjologicznym „jaźń" nie jest już trwałym, ustalonym bytem, niezależnym od sytuacji. Jest ona raczej procesem, ciągle kreowanym i odtwarzanym w każdej sytuacji społecznej, w którą człowiek wkracza, spajanym przez wątłą nić pamięci. Jak wątła jest ta nić, zobaczyliśmy już przy okazji naszych rozważań o reinterpretacji przeszłości. Na gruncie tego podejścia nie jest także możliwe szukanie schronienia w podświadomości jako przechowującej „rzeczywiste" treści „jaźni", ponieważ domniemana „jaźń podświadoma" jest — jak to widzieliśmy — dokładnie tak samo przedmiotem obróbki społecznej jak „jaźń świadoma". Innymi słowy, człowiek nie jest między innymi istotą społeczną, lecz jest społeczny w każdym aspekcie swego bytu. poddającym się empirycznemu badaniu. Mówiąc więc nadal językiem socjologii, jeśli chce się zadać pytanie, czym jednostka „rzeczywiście" jest w owym kalejdoskopie ról i tożsamości, to można odpowiedzieć na nie tylko przez wyliczenie sytuacji, w których jest ona czymś jednym, i tych, w których jest czymś innym.

Jest jednak jasne, że takie transformacje nie mogą się dokonywać ad infinitum i że niektóre z nich są łatwiejsze niż inne. Człowiek tak przywyka do pewnych tożsamości, że nawet gdy zmienia się jego sytuacja społeczna, ma trudności ze sprostaniem nowym oczekiwaniom kierowanym pod jego adresem. Bardzo wyraźnie ukazują to trudności, jakie mają zdrowi i dotychczas w pełni aktywni ludzie, gdy muszą przejść na emeryturę. Zdolność osobowości do przekształceń zależy nie tylko od kontekstu społecznego, lecz także od stopnia przyzwyczajenia do poprzednich tożsamości i być może także od pewnych cech genetycznych, jakkolwiek takie modyfikacje naszego modelu są konieczne, aby uniknąć skrajności w naszym stanowisku, nie zmieniają one zasadniczo znaczenia odkrywanego przez badania socjologiczne faktu nieciągłości osobowości.

Jeśli ten niezbyt budujący model antropologiczny przypomina jakikolwiek inny, to jest nim model przyjmowany we wczesnobuddyjskiej psychologii indyjskiej, w której jaźń porównywana była do długiego szeregu świec. Każda ze świec zapala knot sąsiedniej i sama w tym momencie gaśnie. Psychologowie buddyjscy użyli tego obrazu w celu podważenia hinduistycznego pojęcia wędrówki dusz, chcąc w ten sposób powiedzieć, że nie istnieje żaden byt, który przechodziłby z jednej świecy do innej. Natomiast ten sam obraz odpowiada zupełnie dobrze naszemu współczesnemu modelowi antropologicznemu.

Na podstawie powyższych rozważań można odnieść wrażenie, że w istocie nie ma żadnej zasadniczej różnicy między większością ludzi a osobami, które dotknięte są tym, co psychiatrzy nazywają „zwielokrotnieniem osobowości". Gdyby ktoś zżymał się tutaj na słowo „zasadnicza", to socjolog mógłby się z nim zgodzić. Rzeczywista różnica jednak polega na tym, że od „normalnych" ludzi {to znaczy ludzi uznawanych za takich przez ich społeczeństwo) wymaga się spójności rozmaitych granych przez nich ról i tożsamości tym rolom towarzyszących. Naciski te mają charakter zarówno zewnętrzny, jak i wewnętrzny. Na zewnątrz ludzie, z którymi jednostka musi grać swe społeczne partie i od których uznania zależy jej własna rola, żądają, aby prezentowała ona przynajmniej względnie spójny obraz świata. Pewien stopień rozbieżności ról jest dopuszczany, lecz jeśli przekroczone zostaną granice tolerancji, społeczeństwo wycofa swoje uznanie danej jednostki, określając ją jako moralnie bądź psychicznie anormalną. Tak więc społeczeństwo pozwoli człowiekowi być władcą udzielnym w pracy i niewolnikiem w domu, lecz nie pozwoli mu podawać się za policjanta czy też nosić odzieży przeznaczonej dla innej płci. Ażeby więc utrzymać się w granicach wyznaczonych dla jej maskarad, jednostka może być zmuszona do stosowania skomplikowanych manewrów zapewniających oddzielenie jednej roli od drugiej. Rola udzielnego władcy w biurze zagrożona jest

103


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger0 (2) unicestwiającej niepamięci. Nie ma ich tu, nie można
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger8 (2) związek homoseksualny, jeśli ma utrzymać swą pozycję
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger2 (2) chodzi o współczesnych socjologów, to większości z ni
45705 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger5 (2) wszelkie idee są bardzo skrupulatnie badane w c
48006 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger4 (2) wspólną żonę. Lub też mógłby włączyć ją do sweg
18521 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger8 (2) porównaniu socjologia okazuje się kontynuatorką
21626 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger9 (2) wolno nam zadać pytanie, w jaki sposób poczynan
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger3 (2) PRZEDMOWA Książka ta jest przeznaczona do czytania, n

więcej podobnych podstron