się kobietom zakrwawione włócznie, którymi Duch miał zabić nowicjuszy. Przy powrocie do wioski nowicjusze zachowują się jak noworodki: nie mówią i chwytają przedmioty od niewłaściwej strony57. Bez względu na ich szczerość te zachowania i postawy zmierzają do określonego celu: {obwieszczenia całej wspólnocie, że nowicjusze są „nowymi istotami.
Dramatyczna struktura niektórych obrzędów dojrzałościowych daje się lepiej zrozumieć, gdy posiadamy szczegółowe i precyzyjne opisy. Tak jest w przypadku[Pangwe. Iktórych obrzędy inicjacyjne zostały bardzo dobrze przebadane przez Giinthera Tessmanna. Cztery dni przed ceremonią nowicjusze są naznaczani,ta, oznaka nazywa się „poświęcenie śmiercią. W dzień święta daje się im do picia mdły napój, kto zaś go zwymiotuje, jest goniony przez mieszkańców wioski z okrzykami: „Musisz umrzeć!>> Następnie zaprowadza się nowicjuszy do domu, wypełnionego gniazdami mrówek, gdzie - krzycząc do nich nadal: „zabijemy cię, teraz musisz umrzeć!”
- zmusza się ich do pozostania tam przez pewien czas, wystawionych na łup straszliwych ukłuć. Instruktorzy wiodą ich z kolei „ku śmierci”, do szałasu w dżungli, gdzie\jDrzez mięsiąc żyć_ będą zupełnie nadzy i w absolutnej samotności^ Swą obecność obwieszczają za pomocą ksylofonu, aby nikt nie naraził się na spotkanie z nimi. Po miesiącu, umalowani na biało, mogą wrócić do wioski, aby uczestniczyć w tańcach, ale spać muszą w chacie na pustkowiu. Nie wolno im jeść przy kobietach, gdyż - jak pisze Tessmann
- „zmarli naturalnie nie jedzą”. Pustkowie opuszczają dopiero po trzech d_alszyęhmiesiącach. U południowych Pangwe ceremonia jest jeszcze bardziej dramatyczna. Dół wyobrażający grób przykrywa się glinianą figurą, zwykle w kształcie maski. Dół wyobraża brzuch bóstwa kultowego i nowicjusze przechodzą nad nim, aby zaznaczyć w ten sposób swe nowe narodziny58.
Mamy tu dość rozwinięty scenariusz, zawierający kilka faz: ^poświecenie śmierci; męka inicjacyjna; właściwa śmierć symbolizowana przez odosobnienie na._pustkowiu i rytualną nagość; naśladowanie zachowania zjaw (uważa się bowiem, że nowicjusze znajdują się w zaświatach, i utożsamia się ich ze zmarłymi); wreszcie, rytuał nowych ,narodzin, i, powrót, do wioski. Prawdopodobne jest, że dość duża liczba ludów afrykańskich i innych znała" do niedawna równie bogate scenariusze jak ów kultywowany przez Pangwe. Badacze jednak, zwłaszcza dziewiętnastowieczni, nie zawsze przekazywali
O. D. Tanern, Patasiva und Patalima (Leipzig 1918), s. 145 nn.; Jensen, op. cit., s. 78.
58 Giinther Tessmann, Die Pangwe, I-II (Berlin 1913), II, s. 39-94; streszczenie w: Jensen, op. cit., s. 33-35.