42
\ m r i R i a n a
W jaki sposób zmartwychwstały? Najwyższy czas, by padło pytanie o ciało wampira. Jakie ono jest? Bo przecież posiadając „prawdziwe” ciało, potrzebuje prawdziwej krwi24. Trupem będąc, odmawia zagłady: to proch, który
nie daje się obrócić w proch25.
We wspomnianej tu już książce Jean-Claude Schmitt, pisząc „społeczną historię wyobraźni”, zastanawiał się nad tym, „jak i dlaczego żywi przywracali niektórym zmarłym pozór życia, złudę cielesności i twarzy”. Przedstawił w szczególności, jak w nauce Kościoła ewoluowały poglądy na pokazywanie się umarłych. We wczesnym średniowieczu - w obawie przed nawrotem wykorzenionego pogaństwa ~ Koscioł odmawiał „uznania, że możliwy jest powrót zmarłych w snach lub widzeniach na jawie”. Święty Augustyn uważał, że gdy już - wyjątkowo - dochodziło do objawienia się zmarłego, to ukazywał się wyłącznie jego „duchowy obraz”, a nie ciało, czy nawet dusza. Ukazuje się zatem „o b r a z”, a nie „ciał o”, obraz, który tylko przybiera wygląd ciała. „To, co ludzie widzą, ma tylko wygląd czy postać (similitudo, forma, species, effigies, imago) żywego człowieka”. Obraz ów pokazywany jest umysłowi ludzkiemu przez anioły i demony26.
Edgar Morin wyłożył charakterystyczną dla „społeczeństw archaicznych", ale trwającą długo i później koncepcję pozostającego przy życiu sobowtó-r a. „Nieboszczyk - ciało i dusza - żyje jeszcze przez pewien czas i wraca na miejsce swej ziemskiej egzystencji”, tak wykłada tę ideę Delumeau1 2 . Morin przedstawia takiego sobowtóra jako rzeczywistość uniwersalną: „to grecki Eidolon, który pojawia się tak często u Homera, egipskie Ka, rzymski Genius,
Jan Luiken Bianca Rubea, 1711
21 C. Leatherdale, Dracula..., s. 33-34.
U R- Prćdal, Le druhna famastiąue, Paris 1970, s. 89.
Por. R. Villeneuve et J.-L. Degaudenzi, Le musee des vampires, s. 274. “ Por. C. Leatherdale, Dracula..., s. 33.
2j Por. M. Meslin, Etres surnaturels, s. 135.
" J--C. Schmitt, Duchy..., s. 19, 21, 26, 34, 33, 34.
L‘ J- Delumeau, Strach..., s. 77.
1- Morin, L’homme et la mon, Paris 1970, s. 150.