można by nazwać „warstwą niebiańską”, a „warstwą królewską”; Waruny; obie te warstwy odpowiadają sobie i dopełniają się wzajemnie; niebo jest transcendentne i jedyne, tak jak nim jest władca wszechświata; dążenie do bierności jest widoczne u wszystkich naczelnych bóstw nieba, które żyją w wyższych sferach, z dala od ludzi i są niejako obojętni na ich codzienne potrzeby. Ową bierność naczelnych postaci pierwotnych bogów niebiańskich znaleźć możemy również u Waruny; polega ona na jego naturze kontemplatywnej> na jego zdolności działania nie środkami fizycznymi, jak to czyni Indra, ale przez moce magiczne, duchowe. Analogiczną symetrię stwierdzamy między atrybutami niebiańskich bóstw ludów pierwotnych a atrybutami władcy wszechświata; i ci pierwsi, i ten drugi strzegą porządku i płodności przyrody pilnując, by prawo był uszanowane. Deszcz zapewnia urodzaj, ale przekroczenie praw, „grzechy”, zagrażają normalnemu funkcjonowaniu rytmów, co z kolei zagraża życiu społeczeństwa i przyrody. Zobaczymy później, że nie tylko w mitach, ale i we właściwym kulcie suweren gwarantuj: porządek i urodzaj ziemi. Na razie jednak wystarczy stwierdzić, ż pojęcie władzy nad wszechświatem (uniwersalnej suwerenności); spełnianej wyłącznie środkami duchowymi, magicznymi, sprecyz wało się i rozwinęło w znacznym stopniu dzięki intuicji transcen dencji nieba. Taka intuicja, rozwijająca się w różnych płaszczyznach pozwoliła na opracowanie przestronnej konstrukcji „suwerenność magicznej”. Teoria „suwerenności magicznej” zaś wpłynęła w spo sób zdecydowany na pierwotną postać boga niebios. W ten sposó Waruna, przynajmniej w swej postaci „historycznej” (tzn. takie' w jakiej przedstawiają go dokumenty wedyjskie i powedyjskie), ni może być uważany za boga niebios ani nie może być nazwany b' stwem lunamym lub oceanicznym. On jest — lub też dąży do teg by stać się — wszystkimi tymi bóstwami jednocześnie, a przy t jest on w najwyższym stponiu bogiem suwerennym.
22. Irańscy bogowie nieba. Irańczycy również znali najwyższe boga niebios; według Herodota (I, 131) „Zeusowi mają zwyczaj skł dać ofiary wychodząc na najwyższe szczyty gór, a nazywają Zeuse cały krąg nieba” (przekład S. Hammera). Nie wiemy, jak brzm' w językach irańskich nazwa pierwotnego boga niebios. Bós z którym się spotykamy w Aweście i które następnie Zaratusz
usiłował przekształcić, dając mu miejsce centralne w swej religijnej reformie, nazywało sięAAhuramazda, „król-mądrość”, „wszechwiedzący”. Jeden z jego przydomków brzmi WOUTU Tmszani — „szeroko widzący” (Nyberg, Die Religionen des Alten Iran, s. 99), co jest oznaką jego struktury uranicznej. Reforma Zaratusztry oczyściła Ahuramazdę z pierwiastków naturystycznych, a najbardziej konkretne ślady starodawnego bóstwa niebiańskiego odkryć można w tekstach późniejszych, odzwierciedlających powrót do dawnego irańskiego politeizmu.
Od początków badań porównawczych uważano Ahuramazdę za postać odpowiadającą Warunie. Choć niektórzy uczeni podważali taką analogię (homologację; np. H. Lommel, Les anciens Aryens, 99 ns.), nie widzimy wystarczających podstaw, aby ją odrzucać. Wspólne rysy ustalone 50 lat temu przez Oldenberga (w jego pracy Waruna und die Adityas) są nader przekonywające. Podobnie jak Waruna, Ahuramazda jest „bogiem suwerennym” (Dumćzil, Nais-sance d’archanges, s. 82). Często spotykaną archaiczną formulą awe-styjską jest Mitra-Ahura (por. Benveniste-Renou, Vrtra et Vrthrag-na, 46); Mitra towarzyszy Ahurze, który nie jest jeszcze Ahuramaz-dą z czasów historycznych, lecz przypomina raczej Asurę par excel-lence z tekstów wedyjskich, czyli Warunę; awestyjski Mitra-Ahura odpowiada dwuimiennemu wedyjskiemu Mitrawaruna. Nie posuniemy się tak daleko jak Hertel (Die Sonne und Mithra im Awesta, s. 174 ns.), Nyberg (dz. cyt., s. 99) i Widengren (Hochgottglaube im alten Iran, s. 94 ns.), którzy dopatrują się w Mitrze nieba nocnego, a w Ahuramazdzie nieba dziennego. Niewątpliwie jednak w epifanii Ahuramazdy struktura niebiańska jest oczywista, albowiem „płaszczem jego jest sklepienie nieba” (Jasna, 30, 5; por. Jaszt, 13, 2—3), zsyła on deszcz zewsząd, by nakarmić człowieka „pobożnego i zwierzęta pożyteczne” (Widewdat, 5, 20), nazywa się „tym, który wiele widzi, lepiej widzi, daleko widzi, najlepiej widzi w dal, który szpieguje, który zna, iktóry lepiej wie” (Jaszt, 1,12—13), „który nie wprowadza w błąd” (tamże, I, 14), „który wie..., jest nieomylny, obdarzony nieomylnym rozumem, wszechwiedzący” (tamże, 12, 1). „Nie uda się wprowadzić Ahura w błąd, bo wszystko widzi” — powiada Jasna, 45, 4. Podobnie jak inne bóstwa niebios Ahuramazda nie korzysta ze snu, a żaden narkotyk go nie uśpi (Widewdat, 19, 20). Toteż żadna tajemnica nie ujdzie „jego bystremu spojrzeniu” (Jasna,
77