136
Agresja naszych dzieci
ła mu przyjść do głowy. Im usilniej wytężamy naszą pamięć, tym mniejsza jest szansa na odnalezienie tego, co zostało zapomniane. Skoro tylko zrezygnujemy z tych usilnych starań i pomyślimy o czymś zupełnie innym, nagle na myśl przychodzi nam to, czego wcześniej szukaliśmy. Wtedy nasza podświadomość uwieńczyła sukcesem swoją pracę.
Powróćmy do naszego przykładu. W trakcie czwartego spotkania matce Marcina udaje się tak głęboko odprężyć, że procesy poszukiwania mogą zostać zapoczątkowane: „Nie wie pani, dlaczego jest pani taka agresywna. Ja także tego nie wiem. Ale pani podświadomość, która zna wszystkie największe tajemnice, może wyjawić nam ten powód. Kiedy będzie ona do tego gotowa, może pani otworzyć oczy i zapisać tę ważną myśl*”. Po kilku minutach bardzo powoli otwierają się jej oczy, przy czym znajduje się ona wciąż jeszcze w transie. Otrzymuje kartkę papieru i sięga mechanicznie po mazak, który leży przed nią na stole. Początkowo ruchy jej ręki są ledwo dostrzegalne, ale stopniowo powstaje pierwsza litera: „T”. Trwa to bardzo długo, zanim dziecięcym pismem napisane zostanie słowo: „Tata”. Później ponownie zaczyna pisać i formułuje zdanie: „Nienawidzę cię!” Dramatyczne stwierdzenie, które nie jest świadomie realizowane przez tę kobietę. Kiedy jej oczy ponownie się zamknęły, zapobiegamy ewentualnemu przeciążeniu duchowemu: „Pani podświadomość poinformowała nas, do kogo skierowana jest w rzeczywistości pani agresja. Jest pewnie szereg przeżyć z dzieciństwa, które są za to odpowiedzialne. Ale nie musi pani sobie tego świadomie przypominać. Pani podświadomość sama zdecyduje, jak przetworzy te przeżycia”. Po przebudzeniu z transu pacjentka rzeczywiście nie pamięta tego, że przed chwilą jeszcze coś pisała. Jednak w ciągu następnych dni najwyraźniej uświadamia sobie tło swoich agresywnych reakcji, ponieważ na kolejnym spotkaniu opowiada: „Miałam bardzo zły sen. Czułam się znowu jak dziecko i siedziałam przy stole nakrytym do śniadania. Nagle spojrzałam w bardzo duże, złe oczy - to był mój ojciec. Zlana potem przebudziłam się i nagle przypomniały mi się wszystkie straszne przeżycia. Mój ojciec był bardzo surowy. Chyba kiedy miałam sześć lat, często nie chciałam jeść. Wtedy on sprawiał mi lanie, okrutnie mnie bił”. Tym samym potwierdzona zostaje wspomniana w transie przyczyna jej zagadko-
* w stanie hipnozy można jak najbardziej pisać. Ponieważ wyłączona jest tutaj świadoma
wola, mówimy o . auiinniiivi /nvm iikuiih."_’_