98 E. E. Evans-Prltchard - Religia Nuerów
bem, w jaki się je prowadzi. Czasownikiem jest tu labę. Wyraża on ciągły stan i - jak sądzę, może być używany tylko w stosunku do osób. Wskazuje on na szczególną własność osoby, która jest częściąjej natury i z tego względu nie podlega zmianom, tak jak w zdaniach labę kuaar, on jest kapłanem w lamparciej skórze, laba Nac, Jestem z klanu Jinaca; laba ran, „Jestem Nuerem” lub „Jestem człowiekiem”; oraz labbo cok „Jesteśmy jak mrówki [w oczach Boga]”.
Jak zostało zauważone, te wyrażenia w nuerskich modlitwach, tak samo jak w przypadku innych ludów, są często powtórzeniami, ale raczej w formie paralelizmów niż tautologii, ponieważ przedstawiają one warianty znaczeniowe w obrębie tego samego ogólniejszego sensu. Różne obrazy są wykorzystywane, by wyrazić tę samą ogólną ideę, każdy kładzie akcent na innym jej aspekcie27.
Znaczących i wyróżniających cech mistycznej i moralnej teologii Nuerów nie można wywieść z krótkich twierdzeń i próśb, które składają się na ich modlitwy, jeżeli będziemy je rozważać tylko w nich samych, bez nuerskich komentarzy do nich i bez wiedzy o rytuałach, ich wyobrażeniach i wartościach. Kiedy jednak znamy już w zarysie wymienione elementy, łatwo dostrzec, że modlitwy reasumują je w zwięzłej formie. Nuerzy proszą Boga o uwolnienie od zła, tak by mogli cieszyć się pokojem, oznaczanym przez wielość obrazów odnoszących się do uczuć i pojęć - snu, jasności, spokoju, chłodu, miękkości, modlitwy, ogniska domowego, dostatniego życia, i życia zgodnego z naturą osoby. Jak wyjaśniłem, Nuerzy uważają zło, od którego chcą być wolni, za wynik błędów, i sądzą, że mogą go uniknąć, jeżeli będą prawi w swoich działaniach z Bogiem i ludźmi. Te dwie idee, prawości oraz wolności od zła, są fundamentem ich myśli religijnej i oczywiście dopełniają się one. Pełniejsze zrozumienie tych kardynalnych pojęć religii Nuerów można uzyskać wówczas, gdy weźmie się pod uwagę ich stosunek do innych duchów stowarzyszonych z Bogiem, pojęcia duszy i grzechu oraz obrzędy ofiarne.
27 R. C. Trench rozważa tę cechę w swoich Synonyms of the New Testament, 1871, passim.
W poprzednim rozdziale omówiłem kwoth, Ducha, jako stwórcę, ojca, sędziego itd. Można powiedzieć, iż ogólnie odpowiada On temu, co my rozumiemy przez Boga. Teraz należy przedstawić problem, który powstaje po odkryciu, że poza Nim istnieją jeszcze rozmaite poszczególne duchy, z których każdy też jest Icwoth, i że słowo to ma liczbę mnogą: kuth, która wskazuje na liczbę tych duchów. Duchy te należą do dwóch kategorii: duchów sfery wyższej i niższej .Kuth nhial, duchy sfery wyższej, s gkuth dwan-ga, duchami powietrza lub powiewów wiatru oraz duchami colwic. Duchy powietrza są najpotężniejsze ze wszystkich pomniejszych duchów i razem z duchami colwic, które omówię później, znajdują się najbliżej Boga. Wyraża to dwojaki sposób odnoszenia się do nich. W zbiorze wyobrażeń, których źródłem jest wszechświat fizyczny, Bóg jest symbolizowany przez niebo, duchy powietrza zaś przez powietrze albo powiewy wiatru, które krążą między niebem a ziemią, ponadto kojarzy się je z chmurami, które są najbliższe niebu. W metaforze zaczerpniętej z porządku społecznego Bóg jest ojcem duchów powietrza, a one są Jego dziećmi. Te duchy przewyższają pozostałe, ponieważ pochodzą bezpośrednio od Boga, można opisać je jako bogów lub bóstwa, albo jako anioły, demony lub zjawy. Choć jednak każdy z tych terminów wydaje się odpowiedni z pewnego punktu widzenia, to jednak żaden (może demony jest najlepszy) nie przedstawia adekwatnie ich natuiy. Z tego względu będę mówił o nich tak jak Nuerzy: duchy powietrza.
Poza pewnymi zwykłymi trudnościami językowymi i pojęciowymi, które napotkałem przy próbach uzyskania wiedzy o naturach różnych nuerskich duchów, a przede wszystkim starając się dociec ich relacji do Boga, w przypadku duchów powietrza pojawiają się szczególne trudności. Duchy mają większe znaczenie na terenach na zachód od Nilu niż na wschód, gdzie