emocjonalnego muzyki na organizm ludzki. Na szczególną uwagę zasługuje teoria L.B. Meyera.
Zdaniem Meyera (1956) emocja powstaje w wyniku unikania reakcji bądź odpowiedzi. Wpływ muzyki na emocje można określić poprzez analogię tego zjawiska. Otóż pojawiające się w muzyce następstwa dźwięków, rytmów, czy brzmień zwykle traktujemy jako naturalne. Nie zaskakują nas, nie wyzwalają gwałtownych reakcji emocjonalnych, ponieważ zawierają schematy muzyczne znane nam z doświadczeń kulturowych.
A jednak muzyka potrafi wzbudzać bardzo silne emocje. Dzieje się tak wówczas, gdy pojawia się w niej coś, co zakłóca istniejące wcześniej I oczekiwania percepcyjne. Nie jesteśmy przygotowani na nowo pojawiające ' się układy dźwięków i struktur formalnych. Konstrukcje muzyczne! prezentujące nieznane dotąd brzmienia czy schematy formalne wydłużają czas j oczekiwania na odpowiedź, czyli odprężenia. Wyzwalają się reakcje podobne do tych, jakie spoiykamy w życiu codziennym. Według Meyera źródłem emocji powstających podczas percepcji utworu muzycznego, a zarazem źródłem samych przeżyć emocjonalnych jest mimowolne wychwytywanie przez nasze ucho pojawiających się w trakcie utworów napięć kulminacyjnych i ich rozwiązań oraz porównywanie ich do znanych już z doświadczeń wcześniejszych. Jeżeli narastanie kulminacji jest niewielkie, to nie powoduje ono istotnych zmian w reakcji, a stany napięcia i rozluźnienia przebiegają łagodnie. Jeżeli natomiast napięcie wzrasta w sposób znaczny, to rozluźnienie również jest bardziej odczuwane, gdyż jest ono bezpośrednio związane z uzyskaniem długo oczekiwanego odprężenia umysłowego.
Przeprowadzone dotychczas badania nad zastosowaniem muzyki w medycynie potwierdziły, iż słuchanie muzyki powoduje powstanie określonych stanów emocjonalnych, które następnie znajdują odbicie w czynnościach narządów wewnętrznych. Ten somatyczny rezonans podczas słuchania utworu muzycznego manifestuje się m.in. zmianami niektórych parametrów istotnych dla układu krążenia, np.: temperatury ciała, wartości ciśnienia krwi, częstości akcji serca, elektrokardiograficznych wyznaczników napięcia układu wegetatywnego, minutowego zużycia tlenu oraz podstawowej przemiany materii, pojemności minutowej objętości płuc oraz wielkości oporów w drogach oddechowych. Fakty te zostały licznie potwierdzone m.in. przez takich autorów, jak: B. Brocklehurst (1971), M. Janiszewski (1977), T. Natanson i Z. Hora (1978), W.I. Makolkin i wsp. (1984), A. i A. Metera
(1976, 1979), Ch.E. Furman (1996). Badacze ci, obok muzyki,
wykorzystywali również element ruchu fizycznego, który pełnił równorzędną funkcję terapeutyczną.
Zastosowanie ruchu fizycznego we współdziałaniu z muzyką nie jest zjawiskiem nowym, gdyż często obserwuje się występowanie obydwu tych elementów w różnych działaniach terapeutycznych. Podkreślić należy, iż w tym szczególnym zestawieniu muzyka jest czynnikiem, który angażuje i podporządkowuje ruch. Z drugiej strony ruch pomaga w percepcji muzyki, w zrozumieniu jej sensu, a także ułatwia przeżycie emocjonalne. (Priestley M., 1975; Sheppard S., 1993) Zaobserwowano, iż tego rodzaju ćwiczenia muzyczno-ruchowe mają bardzo wiele zalet, bo odgrywają rolę terapeutyczną poprzez takie oddziaływanie, jak:
> pomaganie pacjentom w uzyskaniu poczucia pewności siebie i ogólnie pojmowanego bezpieczeństwa,
> wpływ na ujawnienie uczuć, emocji i radości płynących z uczestnictwa w zajęciach grupowych,
> doskonalenie precyzji wykonywania określonych wzorów lokomocyjnych,
> wpływ na pogłębienie samowiedzy pacjentów w zakresie ich własnych możliwości ruchowych. (Dutoit C-L., 1980)
Coraz częściej w przebiegu procesów terapeutycznych spotykane jest łączenie większej liczby czynników: dźwięku, barwy, słowa i ruchu. Wszystkie one mogą przyczyniać się do występowania rozmaitych modyfikacji obejmujących pewnego rodzaju sprzężenia między kilkoma dowolnymi składowymi. Dla przykładu, takie połączenia i zależności mogą przebiegać następująco:
Percepcja muzyki - ruch
ruch > wrażenia wizualne
wrażenia wizualne - własna ekspresja ruchowa
25
Małgorzata Kronenberger - Muzykoterapia, podstawy teoretyczne...