(5) różne były wzorce piękna: uniwersalny ideał estetyczny lub ruch jako atrybut życia;
(6) wreszcie odmienne poetyki: cmocjonalno-sensualncj harmonii i zwartej konstrukcji lub napięć v*KSpresyjnych; deformacji, fantastyki.
W powyższych alternatywach ujęto z grubsza skalę wyborów między "romanly-eziiością" jako późną inkarnacją sentymentalizmu a tożsamym romantyzmem. Opierając się na tradycjach poetyki klasycystycznej, Brodziński zapewniał swemu programowi szerszy zakres teoretyczny i pełniejszy kształt; Mochnacki skupiał się na problematyce ogólnoestelycznej i z trudem, aczkolwiek sukcesywnie, wypracowywał kategorie swej "estetyki praktycznej". Tc braki nie miały zasadniczego znaczenia, bowiem krytyk mógł prowadzić dialog na poziomie podstawowych zasad romantycznego światopoglądu z wybitnymi talentami młodej poezji: z Mickiewiczem, Malczewskim, Goszczyńskim.
4
Postulat naczelny, jaki wysunął Brodziński w swym manifeście krytycznym, to narodowy charakter poezji. Oznaczało to, że poezja winna odzwierciedlać charaktci narodowy zgodnie z wzorami polskiej tradycji historycznej. Opis narodowych przymiotów rozpada się na dwie części według zasady stratyfikacji społecznej. Autor widz szlachtę jako karne rycerstwo i rządnych gospodarzy, stan ludzi przywiązanych do roli do ojcayzny i tronu, religijnych bez fanatyzmu. W ludzie polskim — śladem Szymono wica, Zimorowica i innych sielankopisarzy - "widzimy łagodność obyczajów, cierpliwoś i miłą Wesołość, [...] ich zabobony i obrządki piękniejszymi są niżeli innych północnyd narodów, [...] przyszłość w piękniejszej sobie postaci wystawiali, a o strasznych duchact jakich pełno widzimy w imaginacji germańskich ludów, śladu dostrzec nie można w po ezji naszej ani też widzimy śladów zabójstwa i srogości w naszym narodzie, któryć sobie inne pamięć w pieśniach podają, opiewają tylko wojenne przygody lub rodzinn uczucia"112. Gdzie indziej definiuje Brodziński patriotyzm i uczucia narodowe. "Miłoś ojczyzny [...] oznacza przywiązanie albo do ziemi, albo do osób, z którymi żyjemy, alb. do rządu, pod którego tarczą swobód i opieki używamy. Miłość narodowości jes przywiązaniem do zwyczajów i obyczajów, jakieśmy od ojców naszych w młodości po wzięli. Nie każdy przecież, kto kocha swe przywileje i wysokie piastuje urzędy, jes dlatego kochającym ojczyznę, tak jak nie każdy, kto trwa w nagannych przesądad i nałogach, rozsądnym jest miłośnikiem narodowości"113.
Jak kwestia narodowa należy organicznie do systemu myślowego Brodzińskie# w szczególności myśli krytycznoliterackiej, tak jego program poezji narodowej wybief poza literackie implikacje. Należy bowiem rozpatrywać ten program na tle proces historycznego, w perspektywie rozwoju świadomości narodowej i przemian społeczno -kulturowych. U Brodzińskiego dochodzi do głosu zjawisko, które Marceli Hendelsnu nazywał "fazą przygotowawczą" tendencji narodowościowych. Pogłębienie wrażliwo^ uczuciowej, idcalizacja ludu i wysublimowany humanitaryzm, utożsamianie ideału nn« dowego z "ideałem powszechności ogólnoludzkiej" — to są podstawowe cechy owej fa* wstępnej1 u.
Dla wieku XVIII znamienny był "patriotyzm państwowy"; identyfikacja z państw** rozumianym w kategoriach siły i przywileju, poprzedzała identyfikację właściwą wsp® notom narodowym. Narodowość będzie uświadomieniem i głęboką internalizacją wk
zbiorowej w oparciu o wspólny język, rcligię, kulturę, przeszłość historyczną i, zazwyczaj, wspólne terytorium. Kształtuje się więc na poziomic świadomości zbiorowej, ważną zaś rolę odgrywa tu kultura. Sama przy tym ulega ona przemianom: zyskuje cechy demokratyczne i stopniowo wypełnia całą przestrzeń życia narodowego. "Ludowość staje się punkiem wyjścia i istotą tworzącej się kultury. A ta ludowość może wówczas nie być identyczna z ideologią państwową [...]"ns.
Myślenic polskiego "apostoła narodowości", jak słusznie nazwano Brodzińskiego116, nie było bynajmniej wolne od antynomii. Sprzeczności te nic są widoczne od pierwszego wejrzenia. Pisarzowi udało się wypracować konkretny projekt kultury ogólnonarodowej dzięki sprowadzeniu do wspólnego mianownika szlacheckiej i ludowej tradycji polskiej kultury. Najpierw - wspólne są psycho- i moralno-charaktcrologiczne przesłanki obu tradycji, ponieważ szlachta i lud odznaczają się, w opisie Brodzińskiego, podobnymi kwalifikacjami duchowymi, choćby nawet odmiennie przejawianymi ze względów socjo--historycznych. Obie tradycje na równi wytrzymują próbę humanitaryzmu, obu wreszcie podstawą stylową jest starożytna klasyczność.
Tc ustalenia służą Brodzińskiemu, gdy podejmuje analizę poezji współczesnej licząc od czasów Stanisława Augusta117. Na elitarny klasycyzm patrzy krytyk z perspektywy ludowej, zaczem skrajnemu konwencjonalizmowi, fałszywemu gestowi, patosowi kultury "polerownej" przeciwstawia naturalność i prostotę. Poezję ludu, o czym była tu mowa, ogląda natomiast ze stanowiska hellenistycznego klasycyzmu. Jego hasło "pośredniej drogi" wynika właśnie z tej podwójnej percepcji. Zawartość kompromisowej koncepcji można rozumieć jako postulat połączenia narodowej treści z klasyczną - także historycznie narodową - formą. Treść oznacza tu więcej niż tematykę, bo również obejmuje ton emocjonalny i lokalny koloryt. Taki model poezji - bodaj w celu polemicznym, dla jaśniejszego odróżnienia go od klasycyzmu francuskiej proweniencji - nazywa Brodziński w pewnym miejscu romanlycznością. "Romantyczność z nazwiska swojego jest dawną poezją ludów germańskich i łacińskich, sama przez się bez formy, dlatego czerpać z niej, jak Niemcy, nie możem, bo inny charakter i stosunki były naszego narodu, bo sam nasz język wcale od obudwu jest różny. Ale nazwijmy [...J romantyczność malowaniem uczuć według narodowości, religii i nowych ludzi stosunków, a to niemiłe naszym literatom słowo już u nas wspominane nic będzie, a pod nazwiskiem narodowości zmieni się w przyjemne uczucie"11*.
Oto właśnie sposobność, by rozpatrzyć wspomniane antynomie myśli Brodzińskiego.
Myśliciel ugruntowuje narodowość na tradycji, która w jego wykładzie posiada wszelkie zalety pnidci narodowej, ale nic wiadomo, w jaki sposób miałaby się ona stać fundamentem twórczego rozwoju narodu. Nie należy, jak czytaliśmy, hołdować tradycji fanatycznie, trzeba zważać na realia epoki oświeconej. Brodziński nie odpowiada na pytanie o żywotność historycznych form życia narodowego w horyzoncie nowej cywilizacji. Pozostaje bowiem tradycjonalistą w sferze pojęć społeczno-politycznych. Wyznaje bezkrytyczny fizjokratyzm zarówno w początkach Królestwa Polskiego, jak w okresie przemian gospodarczych Druckiego-Lubeckicgol,,. Wobec aspiracji politycznych nowych kręgów społeczeństwa, wobec zjawisk konspiracji, zajmuje spontaniczną pozycję legalistyczną. Trzeba podkreślić, że czyni to spontanicznie, jako że dziedzinę polityki w swej publicystyce starannie omija. Jednakże dla klasycystów związanych z rządem - co zaświadczył Koźmian120 - pozostawał legalistą i moderatorem zapalnej młodzieży. Z powyższych przyczyn tradycja staje się u Brodzińskiego kategorią naro-