- 3 -
c;qg dalszy protokołu przesłuchania świadka: Stanisława Gawłowskiego z dnia 31 lipca 2014 r.
Elżbiety Bieńkowskiej. Na pewno też spotykałem się w tej Restauracji z Ministrem Sławomirem Nowakiem. Spotkania, w których uczestniczyłem odbywały się zarówno na Sali ogólnodostępnej, jak i w dwóch salach wydzielonych: w Sali na dole, w piwnicy i w Sali na parterze, gdzie jest odrębne wejście. Spotkanie z Panem Piotrem Wawrzynowiczem, którego treść została
opublikowana odbyło się właśnie w Sali na parterze — tej z odrębnym wejściem.------------------
Pytanie do świadka: Czy świadek zna Łukasza Nurzyńskicgo i Konrada Lasotę? Łukasza Nurzyńskiego znam i kojarzę go jako pracownika restauracji Sowa i Przyjaciele. Wcześniej go nie znałem Nie byłem z nim „po imieniu”. Nie miałem do niego numeru telefonu — ani ja do niego nie dzwoniłem, ani on nie dzwonił do mnie. Spotkania, w których uczestniczyłem w restauracji Sowa i Przyjaciele były umawiane zazwyczaj przez inne osoby. Nic przypominam sobie, żebym to ja je organizował i rezerwował salę. W tym miejscu świadkowi okazano tablicę poglądową nr 1 do sprawy sygn. akt V Ds. 74/14. Świadek zeznaje: Rozpoznaję osobę widniejącą, w pozycji nr 3. Jest to Łukasz Nurzyński, pracownik restauracji Sowa i Przyjaciele. Przesłuchujący stwierdza,
że na odwrocie tablicy w pozycji nr 3 wpisano dane: Łukasz Nurzyński.------——..... ...-----
W tym miejscu świadkowi okazano tablicę poglądową nr 2 do sprawy sygn. akt V Ds. 74/14.
Świadek zeznaje: Na tej tablicy nie rozpoznaję nikogo. -—--------■—— —-— -------
Pytanie do świadka: Czy świadek Marka Falcntę i Krzysztofa Rybkę? Świadek zeznaje: Nic znam osobiście pana Marka Falenty ani Krzysztofa Rybki. Nazwiska są mi znane z materiałów, które jako
pokrzywdzony uzyskuje z Prokuratury oraz z doniesień medialnych.-----------------------------
Aktualnie podtrzymuje złożony przeze mnie wniosek o ściganie sprawców nieuprawnionych nagrań rozmów z moim udziałem w restauracji Am ber Room oraz restauracji Sowa i Przyjaciele, w szczególności rozmowy już ujawnionej przez tygodnik WPROST oraz ścigania osób, które doprowadziły do upublicznienia rozmów z moim udziałem. Uważam, że jestem pokrzywdzony
przez nielegalne nagrywanie i upublicznienie mojej rozmowy. ------------------------....--------------
Nikt mnie nigdy nic informował, że moje rozmowy mogły zostać lub zostały nagrane, nikomu też nie wyrażałem zgody aby takich nagrań dokonał. Nie miałem świadomości, że byłem nagrywany. Nikt mnie w żaden sposób nie szantażował, że moje rozmowy zostaną ujawnione. Nikt się ze mną w sprawie nagrania moich rozmów przed ich opublikowaniem nie kontaktował. Przypominam sobie jedynie, że pan redaktor Majewski przed publikacją w tygodniku WPROST przesłał mi — poprzez portal Facebook część stenogramu, który miał się ukazać oraz poprosił mnie o ustosunkowanie się do zadanych przez niego pytań. Odpowiedziałem mu także za pośrednictwem portalu Internetowego Facebook. Stenogram opublikowany następnie w tygodniku WPROST różnił się od tego, który został mi dostarczony przez
\