IMG�45

ciąg dalszy protokołu przesłuchania świadka Ewa Misiak z dnia 31.07.2014 r.

Przed przystąpieniem do składania zeznań świadek został uprzedzony przez przesłuchującego o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajanie prawdy wynikającej z ait. 233 § i k.k. Treść pouczenia zrozumiałam i zeznaję, co następuje: Zostałam poinformowana przez przesłuchującego, iż przedmiot śledztwa o sygn. akt V Ds. 74/14 w ramach którego jestem przesłuchiwana dotycz) nielegalnego nagrywania rozmów w restauracji Amber Room w Warszawie przy Alejach Ujazdowskich 13 oraz w restauracji Sowa & Przyjaciele w Warszawie przy ul. Gagarina 2. Znana jest mi restauracja Amber Room, byłam w niej kilka razy na przestrzeni ostatnich lat. Były to spotkania o charakterze eventu dla większej liczby gości. Przypominam sobie, że jeden raz byłam na spotkaniu w tym lokalu które odbyło się w VIP room-ie, było to chyba w bieżącym roku. Pomimo, że spotkanie było w V1P room mc nie miało ono charakteru zamkniętego, co chwila ktoś wchodził lub wychodził. Było to spotkanie towarzyskie. Nie znam żadnych osób z obsługi lub managerów tego lokalu, obsługa po prostu mnie obsługiwała, nie zauważyłam

żadnych zdarzeń, które odbiegałyby od zachowań typowych dla kelnerów. —------——

Byłam bardzo częstym gościem restauracji Sowa & Przyjaciele, nie pamiętam kiedy pierwszy raz tam trafiłam. Moje wizyty w tym lokalu miały charakter towarzyski, byłam zapraszana, jak i sama organizowałam spotkania. Najczęściej rezerwacji w restauracji dokonywał mój mąż Tomasz lub jego asystentka. Możliwe, że dwa spotkania w 2013 r. ja organizowałam, a rezerwacji dokonała asystentka. W Sowie & Przyjaciele spotkania odbywały się w większości w VIP room-ach, a jeśli obecnych miało być więcej osób rezerwowana była sala główna. W VIP room-ach spotykałam się m.in. z Grażyna Piotrowską -Oliwa, Robertem Oliwa, Piotrem Muszyńskim, Darią Muszyńską, a także z moimi koleżankami. Trudno mi w tej chwili przypomnieć sobie wszystkie osoby z którymi spotkałam się w tym lokalu. Spotkania w salach V!P z moim udziałem obsługiwał zawsze Łukasz Nurzyński. Podczas jednej z wizyt przedstawił się jako manager restauracji. Znam także Roberta Sowę właściciela i głównego kucharza, który wskazywał Łukasza Nurzyńskiego jako osobę kontaktową dla klientów VIP. Moje kontakty z Łukaszem Nurzyńskim były £ związane wyłącznie z wizytami w restauracji. Pewnego razu Łukasz Nurzyński zaproponował mi zbudowanie i wyposażenie w wina winniczki domowej. Przedstawił mi w związku z tą propozycją swojego wspólnika, którego imienia i nazwiska nie pamiętam. Widziałam tego mężczyznę jeden raz i nie rozpoznałabym go. Ta rozmowa na temat winniczki była w restauracji 6/12 na ul. Żurawiej. Ostatecznie zrezygnowałam z tej propozycji uznając ją za nie profesjonalną, panowie nie byli w stanie przedstawić żadnych referencji.--------------—------------

Uważam, że Łukasz Nurzyński był spoufalony z wieloma osobami, był z nimi na „TY". Ja i mój mąż mówimy do Łukasza Nurzyńskiego na „Pan” i wzajemnie. Przypominam sobie, że w dwóch salach VIP restauracji Sowa & Przyjaciele znajduje sie sprzęt audio do odtwarzania muzyki oraz telewizor. Pewnego razu chciałam uruchomić swojego lphona aby odtworzyć z niego muzykę. Zauważyłam, że w sprzęcie audio jest wpięty pendrive. Zapytałam Pana Łukasza po co ten pendrive i czy mogę go odłączyć, żeby w USB włożyć kabel od swojego telefonu. Pan Łukasz odpowiedział, że na pcndrive-ie są nagrane utwory muzyczne dla gości. Zdziwiło mnie to, normalną praktyką jest odtwarzanie muzyki z płyty. Ostatecznie Pan Łukasz