338 Zygmunt Ziętek
pP OtayWtBeśe pisarz skrzętnie rekonstruuje w postaci rolniczych rytuałów płodności, k. świętojańskiego .stada”, tradycyjnej gościnności, każącej obdarzać gościa córką łub flHf żoną itd.
Najambitniejsza powieść Nienackiego przyniosła mu też jednak największe roz-uuoraiK. Autor chciał pogodzić tyle zamiarów i trafić do tyłu różnych adresatów, że S|jp w pełni nie zrealizował żadnego zamiaru i nie zadowolił nikogo. Rzecz została jawnie
pnefcaRniłowana. Klęska tej powieści podkreśla fakt, że właśnie skłonność do kalkulacji - obok niewielkich jednak możliwości twórczych — nie pozwoliła Nienackiemu wydobyć się na trwałe ze stereotypów literatury popularnej.
Opinia, że Zbigniew Nienacki jest twórcą literatury popularnej, i to nie najlep-szej w tym przedziale twórczości, jest prawdopodobnie opinią słuszną. Ale okazuje się v że i na tym poziomie, bliskim czasem kiczowi i grafomanii, możliwe było przeżycie
Hb autentycznej, jak się wydaje, przygody twórczej, spowodowanej odkryciem nowej pro-V bkmttrfd. Warro byłoby może postawić reraz pytanie, czy z tego, że ta przygoda zdarzyła się w tym miejscu i w tym czasie, dowiadujemy się czegoś o polskiej literatu-rze w przeszłości, a i obecnej. Bo przecież potrzeba wyzwolenia się ze sztucznego świa-M ta PRL-owskiej literatury - i co właśnie w stronę zainteresowania lokalnością i intym-ęr nośdą człowieka - nie była potrzebą wymyśloną. Bo przecież problematyka płciowości i hkalnośó splata się pod piórem coraz większej liczby pisarzy, i to młodszych, i to ambitnych. Erotyka i Galicja - u Stasiuka, problematyka płciowości w kotlinie kłodzkiej - o Olgi Tokarczuk, seksualność i szczecińska lokal ność - w prozie Ingi Iwasiów. Znałazłyby się może jakieś paralele w filmie, np. w niektórych filmach Jana Jakuba Kolskiego i Andrzeja Kondratiuka.
Dla nikogo z wymienionych i niewymienionych pisarzy nie znajdziemy oczywiście u Nienackiego jakiegoś prekursorstwa, ale może znajdziemy przestrogę.
Erotyka i tokalność ............................... ■ - - T1I9'
PRZYPISY
* Z. Nienacki, Oł«tT- l97»
2 . .GtfR* KnfcwHuf 1988 w 41V, tenże, R«i * r*J» ar
HM. t.t£Sp,n
tyn 1990/1991.
» B KrooA.W..^*^^.-Stoika’Y987 nr 43.
4 Z. Nienacki, R<*z u- r;fc»;..,op.dt., 2V)-
Ibidem, t. II, s. 176.
6 l««y „fcn»z jo-iató. R»s*m*« “ ZWgnie»*ni Nienackim A. Stoiuz«irjfei*go, .fakty' 1983
nr 24.
7 7 Nienacki, Jmdasziw.Warszawa Y96V,tenże. 1 anrrk* i Hjłiwiii.Yiwm 1990;
renie. Podniesienie, Warszawa 1963; tenże. Z g/ffoWci, Warszawa 1964; tenże, Snmkme. Wanzawa 1965; tenże, UfcU dębu, t. 1-2, Warszawa 1967; tenże, Mptgzaa tarrrfrieMfcno, Warszawa 1971.
8 2. Nienacki, Unczjikt, Warszawa 1957; tenże, Pszwefrair aa przywóz lwa, Wanzawa 1961; tenże, Wyjpa zloczyńców, Wanzawa 1964; tenże, Paa Samochodzik i Templariusze, Warszawa 1966
9 Z. Nienacki, UwodzideL op.cit-, s. 283-285.
10 Z. Nienacki, Nowe przygody Pana Samocbodzika, Warszawa 1970
11 E Kruk, Powrót na wygnanie, Warszawa 1977; tenże, Mep* północ, Olsztyn 1977.
12 E. Wiechert, Dzieci Jerzmńńr, 1.1, przekl. T. Ostojski; t. 2, ptzekł.). Paszy 6ski. Okaryn
^ Z. Nienacki, Uwodzicie!, op. cit., s. 237.
14 Z. Nienacki, forz u ru...,op. cit . c. I, s. 10.
15 Z. Nienacki, Uwodziciel, op. cit., s. 85.
16 M. Bujnicka, Przestrzeń ruina i przywołana w Skiniawktrh. W posznkiwamajtrnmljpnmeśa popularnej, w; Czai i przestrzeń w prozie polskiej XIX i XX wieka, red. Cz. Niedzielski, J. Sosna, Toma 1990.
17
Por. J. Campbell, Bohater o tysiącu twarzach, przekl. A. Jankowski, Poznań 1977.