66252 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger5 (2)

66252 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger5 (2)



I


tego, że powinni oni nierzadko „brudzić sobie ręce" przy badaniach. Zalecały więc dosłownie skupienie zainteresowań na sprawach, które mieszkańcy północnego wybrzeża nazwaliby „brudnymi". W wielu z tych studiów czujemy podniecenie spowodowane odkryciem awanturniczych dołów metropolii — a studia te dotyczą życia slumsów, przygnębiającego świata pokojów do wynajęcia, Skid Row®, świata zbrodni i prostytucji, jednym z odgałęzień tej tak zwanej szkoły chicagowskiej był nurt badań socjologicznych nad zawodami, zapoczątkowany w znacznej mierze przez pionierską pracę Everetta I łughesa i jego studentów. Odnajdujemy tu znowu fascynację wielością możliwych światów, w których żyją i zarabiają na życie istoty ludzkie; nie tylko światem szanowanych zawodów, lecz także światem zawodów takich, jak: fordanserka, dozorca, bokser zawodowy czy muzyk jazzowy. Tę samą tendencję można wykryć w nurcie amerykańskich studiów społeczności lokalnych nawiązujących do słynnych badań Middletown prowadzonych przez Roberta i Helen Lyndów. Badania te nieuchronnie musiały wykroczyć poza oficjalne wersje życia społeczności lokalnych, aby spojrzeć na społeczną rzeczywistość wspólnoty lokalnej nie tylko z perspektywy ratusza miejskiego, lecz także z perspektywy miejskiego więzienia. Ten typ postępowania socjologicznego jest ipso facto negacją szacownego założenia, że tylko pewne sposoby widzenia świata należy brać serio.

Nie chcielibyśmy tu wyolbrzymiać wpływu tego rodzaju badań na świadomość socjologów. Zdajemy sobie dobrze sprawę z tego, iż nie są one pozbawione elementów sensacji i romantyzmu Wiemy także, że wielu socjologów wyznaje szacowny Weltanschauung co najmniej w tym samym stopniu jak inni członkowie Związku Rodziców i Nauczycieli1 z ich bloku. Niemniej twierdzimy, że świadomość socjologiczna pozwala na uprzytomnienie sobie istnienia światów innych niż szacowny świat klasy średniej, co już samo przez się niesie zarodki bezceremonialności intelektualnej. W drugim studium Middletown Lyndowie dokonali klasycznej analizy umysłowości Ameryki klasy średniej, wyrażającej się w typowych dla niej seriach komunikatów typu „oczywiście" — to znaczy stwierdzeń wyrażających jednomyślność tak silną, że odpowiedź na jakiekolwiek dotyczące tej klasy pytanie odruchowo poprzedzona będzie słowem: „oczywiście". „Czy mamy gospodarkę wolnej inicjatywy?" — „Oczywiście!". „Czy wszystkie nasze ważne decyzje są podejmowane w demokratyczny sposób?" — „Oczywiście!". „Czy monogamia jest naturalną formą małżeństwa?" — „Oczywiście!". Socjolog, bez względu na to, jak konserwatywny i konformistyczny byłby w życiu prywatnym, wie, źe z każdym z tych „stwierdzeń «oczywistości»" związane są poważne kwestie. Już ta wiedza przywodzi go na próg braku respektu.

Ten właściwy świadomości socjologicznej brak respektu nie musi koniecznie implikować postawy rewolucyjnej. Gotowi jesteśmy nawet pójść dalej i wyrazić opinię, że poznanie socjologiczne nie sprzyja ideologiom rewolucyjnym, nie dlatego żeby miało jakieś inklinacje konserwatywne, lecz dlatego że jest bardziej przenikliwe niż zarówno iluzje dotyczące istniejącego status quo, jak i iluzoryczne nadzieje na możliwą przyszłość, stanowiące zwykłą duchową karmę rewolucjonisty. Właśnie tę nierewolucyjną i moderującą trzeźwość socjologii cenimy nader wysoko. Bardziej przykry — z punktu widzenia pewnego systemu wartości — jest fakt, że poznanie socjologiczne samo przez się nie prowadzi koniecznie do większej tolerancji dla słabostek rodu ludzkiego. Można spoglądać na rzeczywistość społeczną ze współczuciem lub z cynizmem, przy czym obie te postawy są do pogodzenia z przenikliwością intelektualną. Czy jednak socjolog potrafi wzbudzić w sobie czysto ludzką sympatię dla zjawisk, które bada, czy też nie, musi on być do pewnego stopnia niezależny od przyjętych za oczywiste postaw swego społeczeństwa. Brak respektu, bez. względu na jego zakorzenienia w uczuciach i woli. musi być stałą dyspozycją umysłu socjologa. Może on być oddzielony od reszty jego życia, przesłonięty rutynowymi stanami umysłu związanymi z życiem codziennym, a nawet negowany w sposób ideologiczny. Jednakże nadmiar respektu w myśleniu niezmiennie oznacza śmierć socjologii. Jest to jedna z przyczyn, z powodu których w państwach totalitarnych prawdziwa socjologia szybko znika ze sceny, jak to dobrze ilustruje przykład Niemiec nazistowskich. Odpowiednio też, poznanie socjologiczne jest zawsze potencjalnie niebezpieczne dla umysłowości policjantów i innych stróżów porządku publicznego, jako że zmierza ono zawsze do relatywizacji roszczenia do słuszności absolutnej, na którym takie umysły lubią się wspierać.

Zanim zamkniemy ten rozdział, musimy raz jeszcze rzucić okiem na ów fenomen relatywizacji, z którym stykaliśmy się już kilka razy. Powiedzmy teraz wyraźnie, że socjologia dlatego właśnie tak dobrze harmonizuje z duchem współczesnej epoki, że reprezentuje świadomość świata, w którym wartości zostały radykalnie zrelatywizowane. Relatywizacja ta stała się tak dalece częścią naszej codziennej wyobraźni, że jest nam trudno w pełni

51

1

   Skid Row — dzielnica tanich barów, domów noclegowych, agencji pośrednictwa pracy, uczęszczana przez napływowych robotników, włóczęgów, pijaków.

*    PTA — Parent Tcacher'1 AssocMtion.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger5 (2) I tego, że powinni oni nierzadko „brudzić sobie ręce&
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger3 (2) pogrzebowych, że tani pogrzeb dowodzi braku uczucia d
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger8 (2) gdziekolwiek są inni myślący ludzie. Pozwolimy sobie
14445 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger8 (2) działań ludzkich. Zakłada pewne zrozumienie teg
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger9 (2) ważności. Jednakże nawet czysto chronologiczny zapis
42082 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger6 (2) ją pracować w sferze socjalnej. Wypadnie do teg

więcej podobnych podstron