wieści związany jest z rosnącym zainteresowaniem techniką i jej możliwościami oraz z ogólnym niepokojem egzystencjalnym i moralnym, towarzyszącym cywilizacji XX wieku. Rozwój gatunków pozostaje wi<;a w związku nie tylko ż wewnętrznymi ich- przemianami, ale również bodźcami pozaartystycznymńj
Takim ciyńhnkiem stały się również nowe możliwości rozpowszechniania zarówno dzieł literackich, jak i filmowych. Wraz z rozwojem -..radia pojawiły się na terenie literatury takie gatunki, jak słuchowisko czy powieść radiowa, rozwój telewizji przyniósł przykładowo — wid o- I wisko telewizyjne i serial filmowy, zróżnicowany zresztą bardzo; jeśli weźmiemy na przykład pod uwagę ciągłość Przygód pana Michała i zam- I knięty charakter poszczególnych odcinków Świętego czy Bonanzy. War- J to także zwrócić uwagę na fakt, iż wraz z rozwojem sztuki filmowa) na terenie genologii literackiej pojawiły się nowe, pograniczne gatunki, jakimi są scenariusz czy nowela filmowa.
Przywołane wyżej z całą ostrożnością takie nazwy genologiczne, jak „antypowieść” — „antyfilm” czy „produkcyjniak’’ przypominają problem konieczności dokonywania rozróżnień wymienianych przez Stefanlfi Skwarczyńską. Nazwy wskazują poszczególne przedmioty genologiczni' i jednocześnie są nosicielkami pojęć genologicznych. Dlatego też często i ^jiazwy sugęrują istnienie przedmiotów genologicznych, de facto nio istniejących./Nazwy niosące pojęcia rodzą się niezwykle szybko i znajdują swój społeczny obieg — tak stało się z „antyfilmem” i „produkcyj-niakiem” czy później z „kobrą” (nazwa grupy programów sensacyjno* -kryminalnych TVP zaczęła funkcjonować jako swoista nazwa i pojęci* genologiczne). Zważywszy różnorodne modele poszczególnych przedmiotów genologicznych, kryjących się za tymi nazwami, trudno z naukowi* go punktu widzenia mówić o ich wzajemnej adekwatności. Jest to zj* wisko charakterystyczne również dla literatury, gdzie pojawiają się nn przykład takie nazwy i pojęcia, jak: „powieść-rzeka”, „akwarela”, czjU wspomniana „antypo wieść”, zrodzone głównie z nieumiejętności odróżnienia cech istotnych i nieistotnych danego utworu, z pewnej „plan-tycznej” i impresyjnej, często metaforycznej, potrzeby opisu dzieła. Mn ją w tym swój udział sami autorzy dzieł, a także krytycy. Również rm terenie sztuki filmowej i telewizji programowej powstały i zapewne po wstawać będą pewne pojęcia i nazwy, które w społecznym obiegu cg« zystują, nie zawsze znajdując swe odniesienie w przedmiocie genolo-gicznym.
Istnienie społecznej świadomości genologicznej jest zjawiskiem, w sferze kontaktów z dziełami literackimi, utrwalonym w wielowiekowej tradycji i przeniesionym, o czym mówiliśmy wcześniej, na obszar twórczości filmowej. Przypisuje ona pojęcia genologiczne i sama je wytwarza (casus „kobra” czy „leluchy” — od nazwiska reżysera Claud# Leloucha). Jednakże na terenie genologii filmowej owo społeczna Świn •
ibmość mu znaczni ■ M/,riTizy wymUir, ii zdecydowało o tym szereg czyn Sików. Należy do nich m.in. swoista dążność filmu do standaryzacji; /uspokajającej pewne społeczne zamówienia, szczególna presja, jakiej poddają się twórcy i producenci, a którą stwarza popularność pewnych gatunków (western, kryminał), masowość odbioru filmów zwielokrotniona poprzez rolę telewizji w rozpowszechnianiu tak utworów filmowych, Jak i własnych form programowych, a wreszcie udział środków reklamy (afisze, informacje repertuarowe zawarte W gazetach, zapowiedzi TV — sygnalizują gatunek filmu).
i Omówione problemy i względy skłaniają niejako do. dwu spojrzeń na -złożon^tpr obiema tykę; rodzajów i gatunków, czy-łr genologię filmową. fBam podział na rodzaje i gatunki oparty o pewne istotne cechy ich funkcji i struktury ma swe tradycje w klasyfikacji literackiej i na terenie wiedzy o filmie nie dopracowano się dotąd innej, przekonującej Iu opozycji genologii filmowej. JPodziałowi temu towarzyszyć musi pewna świadomość wewnętrznej specyfiki utworów filmowych j (przedmiotów ( Menologiczńych), to oczywiste. ] Towarzyszące genologii literackiej roz-prki ..są również problemami genologii filmowej — związane są one i jednej strony z faktem istnienia tzw. gatunków®,mieszanych” czy ,,nieczystych” (problem instrumentacji gatunkowej), z drugiej — z faktem ciągłej żywotności, pogoni za oryginalnością, charakteryzującej rozwój gatunków. W związku z tym na terenie genologii filmowej istnieje potrzeba omawianej precyzji rozróżniania przedmiotów, pojęć i nazw genologicznych, przynajmniej wówczas, gdy mamy do czynienia z analizą I Interpretacją, które mają cel poznawczy (analiza szkolna ma ton ilmraktet przede wszystkim). Podział na rodzaje tak literackie, jak I filmowe charakteryzuje logika i konsekwencja potwierdzona również brzóz współczesną praktykę twórczą. Podział na gatunki i odmiany wymaga znacznie większej ostrożności, uwzględnienia wielu okoliczności tak związanych z przekształceniami elementów wewnętrznych poszczególnych gatunków, jak i bodźcami pozaartystycznymi. Przyjęty i.prakty-.jinwuny przez filmoznawstwo podział nie ma charakteru bezwzględnego, łącz ułatwia orientację w olbrzymim obszarze twórczości filmowej. Ilwiudomość genologiczna, dotycząca pewnych konwencji gatunkowych, jw<t także, jak mówiliśmy, kluczem do interpretacji i oceny dzieła, fmtguje w życiu społecznym, decyduje o wyborach.
Omówiona wyżej, w całej jej złożoności, ogólna problematyka genologii filmowej uprawnia obecnie do przedstawienia i charakterystyki pewnych1 podstawowych podziałów rodzajowych i gatunkowyeh twór-ftlnści filmowej,' praktykowanych w procesach produkcji (istnieją wy-Bjwórnie filmów fabularnych, dokumentalnych, oświatowych), uświadamianych w samych aktach tworzenia przez reżyserów filmowych, a także Widocznych w praktyce społecznego rozpowszechniania i odbioru.
13B