gionu, świata klasy średniej w przeciwieństwie do • środowiska klasy niższej, jakie stanowi jego dom, miasta w przeciwieństwie do wsi. Dlatego też inter- f akcja społeczna między nauczycielami i uczniami poddaje się formalizacji. Nauczyciele nie muszą być (-znaczącymi innymi W żadnym sensie tego słowa. Są oni instytucjonalnymi funkcjonariuszami, którym w sposób formalny przydzielono zadania transmisji określonej wiedzy. Afe,ole, z jakimi mamy do czynienia w socjalizacji wtórnej, cechują się wysokim stopniem anonimowości, to znaczy mogą one zostać od- 1 dzielone od ich konkretnych wykonawców/ Wiedza, V , którą przekazuje jeden nauczyciel, może być także przekazywana przez innego;:! Każdy tego rodzaju if-ip funkcjonariusz może przekazywać tego rodzaju wie- - Y1 dzę. Poszczególni funkcjonariusze mogą się oczywiście różnić w rozmaity sposób (jako bardziej lub mniej zdolni, lepsi lub gorsi nauczyciele arytmetyki itd.), jednak w zasadzie-, zawsze można ich zastąpić.
; Ta formalność i anonimowość wiążą się oczywi- ; ście z afektywnym charakterem stosunków społecz- 7-ń nycli, jakie występują w trakcie socjalizacji wtórnej. " \ Jednak ich najważniejszym skutkiem jest spowodo- : wanie, że treść tego, czego uczymy się w trakcie _ j socjalizacji wtórnej, jest w mniejszym stopniu su- Wr biektywnie konieczna niż treść przyswajana w śó-, cjalizacji pierwotnej.^ Dlatego też walor realności wiedzy internalizowanej w socjalizacji wtórnej jest łatwiejszy do wyłączenia (bowiem subiektywne odczucie, że te internalizacje są rzeczywiste, jest bardziej ulotne). Aby spowodować dezintegrację przemożnej rzeczywistości zinternalizowanej we wcze- i snym dzieciństwie, trzeba wielu dotkliwych szoków i życiowych; wystarczy ich znacznie mniej, aby zbu-rzyć rzeczywistości zinternalizowane później. Ponad- ;;v;| to stosunkowo łatwo jest odsunąć na bok rzeczywi- , y-j stość wtórnych internalizacji. Chcąc czy hi.e chcąc'j \/ dziecko żyje w świecie zdefiniowanym przez jego ro-!
dziców, podczas gdy świat arytmetyki może beztrosko opuścić, gdy tylko wyjdzie ze szkolnej klasy.
Umożliwia to oddzielenie części osobowości i związanej z nią rzeczywistości oraz potraktowanie ich jako istotne tylko w określonych sytuacjach, typowych dla danych ról. Tak więcyćjednostka ustanawia dystans między całą swoją osobowością i jej rzeczywistością z jednej strony, a częścią osobowości związanej z rolami i jej rzeczywistością z drugiej.15 Ten ważny zabieg jest możliwy dopiero po socjali-; zacji pierwotnej./-1 ,
Powtórzmy w dużym uproszczeniu raz jeszcze; łatwiej dziecku „być skrytym” wobec nauczyciela niż «wobec matki. Toteż można- powiedzieć, że rozwój owej zdolności „krycia się” jest ważnym aspektem procesu osiągania dorosłości.
Walor realności rzeczywistości internalizowanej w trakcie socjalizacji pierwotnej przychodzi quasi-auto-matycznie. W socjalizacji wtórnej musi on zostać wymuszony określonymi technikami pedagogicznymi, aby w rzeczywistości tej jednostka poczuła się „w
k Pojecie „dystansu wobec roli (role dłśtanees) ukształtował : Ervińg Goftman, zwłaszcza w swojej pracy Asylums, Double-day-Anchor, Garden City, N.Y. 1961. Nasza analiza sugeruje, że dystans taki jest możliwy wyłącznie w odniesieniu do rzeczywistości zlnternalizowanych w socjalizacji wtórnej. Gdy obejmuje oh także rzeczywistości zinternalizowane w socjalizacji pierwotnej, wkraczamy w sferę, którą nazwano w psychiatrii amerykańskiej „psychopatią”, co wiąże się z ułomną postacią tożsamości. Dalszą, bardzo interesującą sprawą, jaka nasuwa sie w związku z naszą analizą, są strukturalne granice, w których „Goffmanowski model” interakcji społecznej może być żywotny, mianowicie społeczeństwa o takiej strukturze, że decydujące elementy obiektywizowanej rzeczywistości są lnter-nalizowane w procesach socjalizacji wtórnej. Zauważmy przy okazji, że uwaga ta powinna nas skłonić do uważnego odróżniania „modelu” Goffmana (który jest bardzo użyteczny do analizy ważnych cech nowoczesnego społeczeństwa Industrialfte-. go) od „modelu dramaturgicznego”- tout court.. W końcu, są też inne dramaty oprócz dramatu współczesnego człowieka orga-■Hiżacji, zmuszonego „zabiegać o odpowledpie wrażenie” (łm-r preśsiou 1‘nanagement).
331