120 Rzym I wiek n.e.
podział na rytm i melodię. Z tego rytm polega na układzie taktów, a melodia na harmonii dźwięków. I czyż nie jest to wszystko potrzebne mówcy? . Przecież jedna z tych rzeczy dotyczy gestykulacji, druga rytmicznego rozmieszczenia wyrazów, trzecia modulacji głosu, w którym również w czasie przemawiania trzeba stosować wiele odmian. (23) Bo chyba nikt nie przypuszcza, że tylko w poezji i pieśniach musi być pewna rytmiczna struktura i zharmonizowane połączenie dźwięków, a w mowach jest to wszystko zbyteczne. I nikt chyba nie myśli, że w mowach nie stosuje się rytmicznego układu słów i modulacji głosu, zmienianego odpowiednio do treści, podobnie jak w muzyce. (24) Muzyka zarówno głosem, jak i rytmem treść poważną oddaje podniośle, a przeznaczoną dla rozweselenia - w sposób pełen słodyczy, spokojną zaś treść podaje w sposób umiarkowany, harmonizując się całą swą sztuką z nastrojem tego, co wyrażają słowa. (25) Tak samo zaś ma się rzecz w sztuce oratorskiej: podnoszenie głosu, łagodzenie go i modulowanie mają na celu również wywoływanie nastrojów i uczuć u słuchających; [...] (26) Poza tym harmonijny i pełen godności ruch ciała, zwany eurytmią, jak nieodzowny jest mówcy, tak też zasad jego skądinąd poza muzyką nauczyć się nie można. Na nim to polega bardzo ważna część zewnętrznej formy przemawiania, o której będę mówił na osobnym miejscu.1* (...]
[Nauka geometrii]
(34) Co do nauki geometrii twierdzą niektórzy, że ma ona pewną stronę dodatnią, przynoszącą chłopcom w młodym wieku pożytek. Przyznają mianowicie, że pobudza umysły, zaostrza zdolności, i że stąd rodzi się u chłopców bystrość w pojmowaniu wiedzy, ale zauważają przy tym, iż korzyść z niej mamy nie tak jak z innych umiejętności, dopiero wtedy, gdy je opanujemy, lecz podczas samej nauki. Taka wśród ogółu panuje co do tego opinia. (35) Tymczasem nie bez przyczyny najznakomitsi ludzie poświęcali tej nauce dużo nawet bardzo starannej pracy. Bo geometria dzieli się w zasadzie na arytmetykę i właściwą geometrię, z czego w każdym razie znajomość arytmetyki potrzebna jest nie tylko mówcy, ale nawet każdemu, kto ma przynajmniej elementarne wykształcenie. [...]
(37) Ściślejsza jednak jest jeszcze pewna inna łączność geometrii ze sztuką oratorską: przede wszystkim więc niezbędny jest w geometrii ścisły porządek i następstwo działań: to samo zaś w pierwszym rzędzie ma zastosowanie również w wymowie. Geometria na podstawie poprzednich danych udowadnia następne jak również to, co nie jest pewne, wyprowadza z tego, co jest wiadome; i znowu to samo właśnie stosujemy w wygłaszanych mowach. Bo czyż ów wniosek końcowy, do którego dochodzimy w sprawie postawionych przed nami problemów, nie opiera się cały na samych sylogizmach?1 21 oto właśnie powód, dlaczego więcej jest łudzi, którzy będą twierdzić, że ta nauka ma łączność z dialektyką, niż takich, którzy w niej widzą pokrewieństwo z retoryką. Ale oczywiście i mówca, jakkolwiek rzadziej, musi od czasu do czasu przeprowadzić dowód w sposób oparty na dialektyce. [...]
Kształcenie mówcy
Kwinlytian 121
(39) Poza tym geometria wykazuje też przy pomocy odpowiedniej metody falszywość rzeczy na pozór podobnych do prawdy. [...]
(46) Ale geometria sięga dalej i obejmuje matematyczny układ wszechświata, pokazując nam za pomocą wielkości liczbowych ustalone i określone obiegi gwiazd. Przez to zaś pozwala nam poznać, że nic we wszechświecie nie dzieje się bez porządku albo z przypadku. [..]
[Wstępna nauka zewnętrznej formy
PRZEMAWIANIA I GESTYKULACJI}
{KsJ. rozdz. XI. 1-16)
(1) Opróc? tego chłopiec musi pobierać trochę nauki również u aktora komediowego, ale tylko o tyle, o ile kandydat na mówcę musi znać zasady sztuki deklamator-skiej. Nie chodzi tu bowiem o to, żeby chłopiec, którego przysposabiamy na mówcę, uczył się, czy to glos swój zmieniać na cienki głosik kobiecy, czy też trząść się jak staruszek. (2) Nie potrzebuje on także odgrywać roli zataczającego się pijanego ani wczuwać się w rolę uniżonego niewolnika, ani też umieć' naśladować uczucia kochanka, charakter skąpca czy tchórza. To wszystko dla mówcy jest zupełnie niepotrzebne i zaraża tylko, zwłaszcza w tym wieku młodocianym, duszę chłopca, nieurobioną jeszcze i na wszystko podatną; częste bowiem naśladowanie czegoś przechodzi u niego potem już w trwały zwyczaj. (3) Tak samo nie należy brać od aktorów każdego ich gestu czy każdego ruchu w postawie ciała. Chociaż bowiem mówca powinien dać z siebie i jedno, i drugie, to jednak musi się on trzymać w tym wszystkim jak najdalej od formy scenicznej i nie przesadżać ani w mimice, ani w ruchach rąk, ani w sposobie stawiania kroków. Bó jeżeli w ogóle obowiązuje mówcę w tych rzeczach jakaś sztuka, to przede wszystkim ta, żeby się nie wydawać sztucznym! [...j
(15) Moim zdaniem nie należy też występować przeciw temu, żeby chłopcy poświęcali trochę czasu również na naukę u n a u c z y c i e 1 i ćwiczeń gimnastycznych. Ale nie mam tu na myśli tych mistrzów palestry, którzy część życia spędzają- "na oliwie", a drugą część przy winie, którzy troską o silę i rozwój ciała przytłoczyli umysł3. Tacy niech się trzymają jak najdalej od naszego wychowanka! (16) Tym samym jednak wyrazem określamy także instruktorów, uczących postawy ciała i ruchu, prostego trzymania ramion, tak żeby ułożenie rąk nie było prostackie i niezgrabne, żeby postawa człowieka była przystojna, żeby w stawianiu kroków nie uwidaczniała się jakaś nieudolność, żeby wreszcie głowa i oc2y mówiącego były zawsze w zgodnej harmonii z ruchami reszty ciała.
[Czy można uczyć się w młodym weku kilku rzeczy jednocześnie]
[Ks. I. rozdz. XII, 1-14)
(1) Nieraz jednak stawia się pytanie, czy - przyjąwszy, że opanowanie wymienionych przedmiotów nauki jest nieodzowne - można to robić i uczyć się tego wszystkiego
W księdze XI rozdz. 3 ust. 65-149 mówi Kwinlylian o tej tzw. pronuntiatio.
Sylogizm - schemat log. uprawuiający do wywnioskowania z dwóch zdań kategorycznych (przesłanek rozumowania), posiadających jeden (tylko) termin wspólny (M), trzeciego zdania kategorycznego (wniosku rozumowania), nie zawierającego tego terminu (np. katde Sjut M oraz każde M jut P, a węc każde S jest P) - Słownik wyrazów obcych W.Kopaliński (przyp. red.).
Chodzi tu o instruktorów dla zapaśników (przyp. red.).