138 Ireneusz Opacki m
Księgę sonetów poetów polskich, mógł już na stronie 7 napisać zdanie, za które w czasach Mickiewicza otrzymałby niewątpliwie ostrą reprymendę od Teodozego Sierocińskiego1,T: „treść sonetu zawierać może wszystko: od epigramatu począwszy, kończąc na epopei”.
Ku takim czasem wiodą finałom grafomańskie z pozoru potyczki.
>« Pisał wszak SierodAski: „Tak życie wielkiego bohatyra wiążącego swe losy z losem jednego lub wielu narodów albo też całej ludzkości nie da się wydać w sonecie; w balladzie ani w sielance i w elegii, a nawet w dramacie, domagając się wielkiej epopei bohaterskiej: ona jest tu najwłaściwszym i jedynym jak dotąd znanym poezji rodzajem** (T. Sierociński, Uwagi o sonecie w ogólności..., w cyt. antologii Billipa, s. 142).
ŚWIAT JAKO MASZYNA PIEKIELNA (O „Zamku kaniowskim” Goszczyńskiego)
Rozdział pierwszy,
który traktuje o tym, że romantyczny bunt jest tylko wyjątkowo efektowną formą autozagłady człowieka
(Jfebaba, główny bohater powieści poetyckiej Goszczyńskiego, był jednocześnie zbójcą, zbrodniarzem i człowiekiem ściganym przez los. Każda z tych cech wiąże się z określoną tradycją, które razem stanowią literacki rodowód mściwego hajdamaki.
Nebaba jest Kozakiem. 1 chociaż jest Kozakiem nadwornym, wprzęgniętym — jak pisał Michał Grabowski — w obronę domu polskiego dziedzica, nie odbiera mu to blasku. Kozak nadworny bardzo często i chętnie przemieniał się w hajdamackiego zbójcę lub wracał na Zaporoże, wierny swemu powołaniu „syna wolności’\)
Literatura polska przed Goszczyńskim stroniła od zbuntowanego hajdamaki. W zasadzie między Kozaczyzną a Rzeczpospolitą nie było nigdy jakiegoś trwałego i respektowanego przez obie strony porozumienia. Jednak ówczesna historiografia wierzyła, iż Kozacy przez pewien czas byli wiernymi Polsce obrońcami jej południowo-wschodnich rubieży i podporą w walce z „wrogami krzyża". Do czasu ustanowienia unii Kozacy byli raczej obojętni na sprawy religijne i zawsze skłonni byli pertraktować z Tatarami, jeśli to im odpowiadało. Ale w ówczesnej literaturze rozpowszechnił się mit o wiernym Polsce Kozaku, kochającym wolność „swobodnym orle”, „zaporoskim rozbójniku”, którego dopiero przewrotność magnatów przemieniła we wroga Rzeczpospolitej. Z takim mitem spotykamy się w Przydatkach do Spietou o Władysławie IV J. U. Niemcewicza (1816), w Opisie starożytnej Polski T. Swięckiego
9 — Studia x teorii 1 historii poezji