- A ten kowołek o porze i aktywności geotermia* )nt bardzo ciekawy...
Znowu no nią popatrzyłam.
- Daj tobie z niw ipokój - powiedziała Rocie * 0> ma obsesją na punkcie torbaczy. Kiedy wróci, bpd» grał no afoorygetakich instrumentach ludowych i tacki wywal sią jak piosenkarz country. Zapomnij o nim.
Gdy Wracałyśmy do domu, powtedzkrfom 4 Jo*;
- Moje tycie jest bez sensu. W kółko czytam łłct ad K. afac on tylko bredzi o parze i wulkanach
Jas zrobiła zamyślona (czyli idiotyczną) miną, po crp powiedziała coś nte do końca durnego:
- Make Ust jest zaszyfrowany?
- Zaszyfrowany?
- Na tak, wiesz... żeby celnicy go nie zrozumieli. Albę na wypadek, gdyby list dostał tlą w niepowołane n*a na przykład twoich rodziców.,, no, ieby się nie domy# H, o co noprawdą w nim chodzi.
Mocno ją przytuliłam.
- Jas, przepraszam, te wątpiłam w twoje zdrowie pw chiczne, Jesteś najprawdziwszym geniuszem
Sprawdźmy.
Moie to coś da, feieli podkreślę co czwati słowo.
HH| Chyba coś mam! Zadzwoniłam do Jas. Hi — Jas! Chyba mam.
No to mów.
- OK. Nawet po odszyfrowaniu tekst jest nieco niejasny... ale leci tak; „Kochana Georgio! Było niesamowicie, kiedy się trzęśliśmy i kołysaliśmy. Eksploduję co piętnaście minut. W nocy grom z tobą Jesteś wspaniała. Całuję, Robbie".
Po drugiej stronie kabla zapadła cisza. Potem Jas spytała:
- Powiedziałaś: „eksploduję co piętnaście minut''?
- No.. ■ strasznie jest napalony, nie?
List nie był zaszyfrowany tylko po prostu idiotyczny.
Nie mogłabym się czuć gorzej niż teraz.
«■ Błąd. Mogłabym. Mój Vafi jest nieprtrwdopo-fHHHB dobny. Sprzedał nasz normalny samochód 1 kupił rabina relionta. Wiecie, jedno z tych małych, żałosnych autek, które kupujq tylko totalnie stuknięci ludzie, Mo trzy koła. Ib trójkołowy wózek. Krzyknęłam do taty:
- Dlaczego?1.
Wati puchł z dumy i zachowywał się jak typowy ojciec.
- Bo to antyki - odkrzyknął.
Próbowałam odwołać się do jego logiki.
- Vati, niektóre antyki bywają interesujące — na przykład korony wysadzane klejnotami - ałe ty kupiłeś strasznie stary i beznadziejny samochód, który ma tylko trzy koła.