lxiv
PRZYCZYNY ATAKÓW NA MICKIEWICZA
Jak wynika choćby z przytoczonych fragmentów, lewicę emigracyjną raziła w Księgach przede wszystkim idealizacja przeszłości szlacheckiej i akcenty religijne. Przyznać trzeba, że krytyka ta była w zasadzie słuszna. Członkowie Towarzystwa Demokratycznego, widząc w Mickiewiczu reprezentanta bliskich im idei, zwalczali te jego poglądy, które nie były zgodne z ich własnym programem, na pewno zresztą historycznie słuszniejszym. Dążenie do sprecyzowania i oczyszczenia idei demokratycznych na emigracji kazało Towarzystwu nie ustawać w krytyce tych wszystkich ugrupowań, które stojąc w zasadzie na podobnych pozycjach różniły się jednak od wytycznych, przez Towarzystwo przyjętych. Stąd mp. wynikły długie i zażarte dyskusje między T. D. P. a lelewelistami, choć różnice sprowadzały się raczej do zagadnień taktycznych.
Stosunki między Mickiewiczem a lewicą demokratyczną nasuwają wszakże inne jeszcze wnioski. Wzajemne niezrozumienie i niechęć wynikały nie tylko z faktu, że Mickiewicz silniej ulegał tradycji szlacheckiej. że nie dopuszczał myśli o rewolucyjnym przewrocie w Polsce. Towarzystwo Demokratyczne było partią praktycznych i realnych polityków, Mickiewicz był „wielkim natchnionym". „Demokraci" (jak nazywano członków T. D. P.) lepiej rozumieli sytuację polityczną, Mickiewicz dalej wybiegał w przyszłość. Utopia społeczno-polityczna była mało sprecyzowana, ale jednocześnie generalniej stawiała zagadnienia niż program
T. D. P. „Demokraci" widzieli w Mickiewiczu reprezentanta starych przesądów religijnych, on uważał ich za niewolników starych form i starych złudzeń XVIII-wiecznych. Istotnie, tego, co było w mesjanizmie Mickiewicza nowe i rewolucyjne, co było sprzeczne z tradycją „przymierza tronu i ołtarza", nie potrafił zauważyć żaden z krytyków „demokratycznych".
Tak więc Księgi nie odniosły zamierzonego skutku, nie porwały emigracji nową ideą, nie stały się podręcznikiem politycznej i moralnej edukacji wychodźców. Prawda, zdobyły dużą popularność w kraju, jako „bibuła" patriotyczna. Przemycane przez kordon graniczny, a nawet trzykrotnie przedrukowane tajnie w drukarni Zakładu Ossolińskich, odegrały dużą rolę w propagandzie spiskowej. Policja wszystkich trzech zaborów zażarcie tropiła książeczkę Mickiewicza-. W wielu procesach politycznych Księgi pielgrzymstwa figurowały jako dowód obciążający oskarżonych.
Mimo to powiedzieć trzeba, że idee Mickiewicza także w kraju nie trafiły do masowego czytelnika. Akcenty radykalne Ksiąg niepokoiły szlachtę. Brak konkretnych postulatów społecznych sprawiał, że nie mogły również pozyskać entuzjastów w kręgach zdecydowanych rewo* 1/ucjonistów. Czytelnicy widzieli w Księgach przede wszystkim wyraz gorącej miłości ojczyzny i wiary W naród. Natomiast utopijalo-rewolucyjne elementy programu Mickiewicza nie znalazły na ogół zrozumienia.
Bibl. Nar. Ser. I, Nr 17 (Mickiewicz; Księgi Narodu)