Modleski. Jej sądy są gdyż wykraczają poza twierdzenie, m
kobiety są ^unicestwiane” fpisiliilWf popularną; kwestionuje ona ja zyk i założenia, w ramach ttiŚĘiŚli oceniano dotąd kulturę popularną!
Generalny punkt Modleski zakłada, że j|jff ma zasadnie®
znaczenie w badaniach kultury popularnej i szczególną wagę dla samej® pojęcia kultury masowejgjffig wydawać względnie bezsporne, ale argumenty Modleski uświadamiają nam kategorie, za pomocą których' myślimy & kulturze popularnej i masowej. Przede wszystkim nie traktuje , ona płci jedynie jako jednego z wymiarów czy aspektów w ogólnym: ob-razie ||jflS||ry popularnej. Modleski problem jest fg> wiele głębsifl Twierdzi,-, że jaągie sposi^py ^yllęjąią i odczuwania kultury masowej są tak ściśle powiązane z pojęciami kobiecości, że potrzeba krytyki fen* nistycznej staje się oczywista na każdym poziomie dyskusji” (1986;;] s. 38). Jej zainteresowania dotyczą sposobów, za pomocą których kobiefl czyni się odpowiedzialnymi za kulturę popularną i jej szkodliwe efekt® podczas gdy mępjąjpiŁ SŚtożsamiono z kulturą wysoką lub sztuką, w tenj sposób kulturę masową identyfikuje się z kobiecością, a kulturę wysolfl z męskością.
Przypadek, który ma na myśli Modleski, został przedstawiony przed Douglas. I tak przyjmuje się, iż dzieło dziewiętnastowiecznych pisarek kobiecych jest nie tylko pośledniejszego gatunku niż współczesnycftjif^H mężczyzn, ale kobiety są odpowiedzialne za pojawienia (H
kultury masowej. Modleski powołuje się na Douglas, która piszef® pod Harriet Beecher Stowe Chata wuja Toma i jej bohaterce, Małd Ewie, następująco:
Infantylna bohaterka Stowe antycypuje zachwyt przeciętniaka, który joili symbolem kultury masowej [...] jest ona [...] dziecinną poprzedniczką Min Ameryka, Aniołem Podlotkiem, wszechobecną, codzienną, piękną dziewoi! ną, którą stworzyły tysiące popularnych piosenek i filmów [...] w pewnjfl sensie, moje zaznaj omieniedp z Małą Ewą i wiktoriańskimi scenami, pf zafl miotami i typem wrażliwości, które ona przedstawia, było moim zapozflH niem się ż konsumeryzmem. Przyjemność, jaką sprawiała mi Mała Ew® dostarczyła mi historycznego i praktycznego przygotowania do równie nieil zbędnych i niepokojących przyjemności kultury masowej (ibid., s. 40).
Według Modleski problem polega raczej na pokazaniu, dlaczego; kfl i biety w społeczeństwach patriarchalnych są zmuszane do zajmoWfl^H się konsumpcją, niż na obwinianiu ich za pojawienie się konsumery®^® jako takiego.
Dla Modleski sposób argumentacji stosowany m.in. przez DouglitH „dostarcza historycznego gruntu dla działań niezliczonych krytyków, ktM rzy ciągle utożsamiają kobiecość, konsumpcję i czytelnictwo z jednej ItM® ny a męskość, produkcję i pisarstwo z drugiej strony” (ibid., s. 41), ila® to takie podstawa do wydobycia męskocentrycznąj stronniczości wlolM
-kł^fee^aycte. które stosują metafor^ produkcji i konsumpcji w Celu odróżnienia pll®|g|ipSI^L i regresywnych odmian czytelnictwa (albo oglądania)” (ibid., s. 42D®. Modleski pokazuj®, jak same terminy używane do oceniania kultury masowej i uzależniające ją od kultury Wysaktąj biorą się z seksistycznej konstrukcji kobiecość! fi • męsk&śri, którą można znaleźć w społeczeństwie. Nie jest to jedynie i problem pelztąkt&W-Snfa płci jako kolejnej cechy uwzględnianej przy charakterystyce kultury popularnej, ale kwestia zrozumienia i zakweśtip mowania hierarchii kategorii badawczych, wywyższają męskość
■ podporządkowują jej kobiecość. Perspektywa Modleęki operuje zbiorem Kjpozycji, które męskość £ sztukę kbsa&ejn kobiecości
I kultury nąasow^;;
Kultura wysoka (sztuka)
Męskość
Produkcja
Praca
Intelekt
Aktywność
Hitiilto#
Kultura masowa (popularna)
Kobiecość
Konsumpcja
Czas
Uczucie
Bierność
Czytelnictwo
I* Można zatem twierdzić przykładowo, że obawy wyrażane przez krytyków ze sfery kultury wysokiej wobec roli kultury masowej, iż czyni ©na publiczność bierną i mało odporną, skłonną do konsumeryzmu, równa się obawie przed feminizacją publiczności. Wskazuje to, zdaniem iModleski, jak ważne miejsce w rozumieniu kultury popularnej ząjmuje BłeĆ.
Kluczowy problem związany z dotąd rozważaną perspektywą femi-■iltyczną tkwi w wyrażanym przez nią poglądzie, że mass media powinny odzwierciedlać rzeczywistość, realne życie kobiet w społeczeństwie, w którym nie mają one tych samych przywilejów co mężczyźni. Vnft Zoonen zapytuje jednak, kto powinien określać tę rzeczywistość, skoro same feministki nie zgadzają się na taką jej postać? (1991, s. 42). ł^minizm, który określa ona mianem feminizmu liberalnego, sposobu podważenia nierealistycznego przedstawiania kobiet przez kulturę popularną poszukuje w zmianach prawodawstwa i we wzrastającej równości szans. Inne feministki, jak zobaczymy, przyjmują odmienne sta-puwisko. Van Zoonen przywołuje feminizm radykalny i socjalistyczny, ■ także — jak to nazywa — feministyczne podejście w studiach kulturalnych (ibid.; zob. Baehr, IBS I, u. 4H 47), Powiada się tutaj, że społeczeństwa takie jak nasze są nlauflhronnie seksistowskie, ponieważ