Jak Livingston podróżował po Afryce?
^ lit^n€lr0W^ ^°d°spad Wiktorii na rzece Zambezi odkryty przez Uvingstone'a jest dzisiaj znaną atrakcją turystyczną.
Dlaczego Stanley wyruszył na poszukiwania?
Mimo że dziewiętnastowieczni badacze Afryki występowali ostro przeciw niewolnictwu i swoimi wstrząsającymi relacjami o łapaniu czarnych niewolników przyczyniali się do zmniejszenia handlu ludźmi, to jednak często sami musieli dołączać do karawany niewolniczej, by w miarę bezpiecznie podróżować po kraju. Doświadczył tego także najsłynniejszy z odkrywców, lekarz i misjonarz, doktor Dawid Livingstone, który przez 33 lata przemierzał zupełnie nieznane jeszcze południe i wschód kontynentu.
W roku 1840 wysłany został przez Londyńskie Towarzystwo Misyjne do południowej Afryki, gdzie w następnych latach próbował bez skutku utworzyć sieć stacji misyjnych. Poświęcił się badaniom kontynentu, w szczególności jego wodnych szlaków, z nadzieją, że w ten sposób powiększy wpływy angielskiego handlu, a starą kulturę Afrykańczyków oraz handel niewolnikami dla dobra chrześcijaństwa będzie można wytępić.
Szczególnie dokładnie, pomimo powtarzających się ataków malarii i innych dolegliwości, zbadał i opracował mapy dorzeczy Zambezi, którą nazwał „trasą Boga”. W rzece tej upatrywał drogę łączącą Ocean Indyjski z płaskowyżem w głębi lądu. Odkrył 110-metrowej wysokości Wodospad Wiktorii. Przypuszczalnie był pierwszym Europejczykiem, który przebył cały kontynent afrykański. Po powrocie do Londynu zgotowano mu owacyjne przyjęcie. W nowej ekspedycji finansowanej przez rząd zamierzał przepłynąć parowcem całą Zambezi począwszy od jej ujścia.
Ponieważ w czasie pierwszej wyprawy nad Zambezi przebył część drogi na skróty, nie wiedział o istnieniu progów rzecznych Cabora Bassa długości 64 kilometrów. Za ich sprawą ekspedycja nie powiodła się. Po tym przykrym niepowodzeniu Livingstone przepadł bez wieści w afrykańskiej głuszy. I choć znany był jako sumienny nadawca listów - słuch o nim zaginął.
Po roku 1868 zaczęto poważnie martwić się o los Livingsto-ne’a i amerykański wydawca Gordon Bennet z gazety „New York Herald” wysłał wraz z ekspedycją poszukiwawczą dziennikarza Henry’ego Mortona Stanleya.
W 1871 roku wylądował on w Zanziba-rze, sformował swoją ekipę i wyruszył na poszukiwania. Nad jeziorem Tanganika
40