• Czy spróbowaliście kiedyś usiąść na krześle odwrotnie — tyłem do przodu? Jeśli nie, spróbujcie teraz! Wyprostujecie się przy tym automatycznie i bodziecie mieli odpowiednie podparcie dla ramion.
• Oto proste hasło skierowane do słuchających referatów czy ; wykładów: wyprostuj się, miednica do przodu! Spowoduje to natychmiast lepszą pozycję siedzącą.
• Krzesła balansujące wymagają dynamicznego i aktywnego siedzenia. Siedzenie na takim krześle nie oznacza ciągłego balansowania. Zmusza ono do siedzenia w inny sposób i stale przypomina o tym, by robić przerwy na ruch. Na rynku dostępne są różne krzesła balansujące, dlatego też wypróbo-wujcie i porównujcie różne modele, zanim wybierzecie odpowiedni dla siebie.
Być może wydaje się wam, że wstawanie z podłogi, łóżka lub siadanie i wstawanie z krzesła są tak prostymi czynnościami, że nie warto się nad nimi zastanawiać. Spróbujcie czegoś innego. Połóżcie się na plecach na podłodze i wstańcie. Połóżcie się powtórnie i przyjrzyjcie się dokładnie, jak wstajecie. Większość ludzi podnosi się z ziemi gwałtownym ruchem, prosto do przodu. Czy Wy także? Gwałtowny siad bez stabilizacji miednicy prowadzi do • złego obciążenia odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Dlatego po- j winniście się też nauczyć prawidłowego wstawania, chociaż mo- f że się to wydać z początku dość osobliwe.
leżeli znajdujecie sie w pozycji na plecach, ugnijcie (np. prawą) nogę i wyprostujcie ramię przeciwne (lewe) do tyłu za głowę. Skręćcie teraz jednocześnie miednicę i bark na lewo, nad wyprostowaną nogą i przetoczcie się na brzuch. Następnie podnieście wyprostowany tułów na ramionach zginając jednocześnie jedną nogę tak, aby doprowadzić do klęku podpartego. W tej pozycji postawcie do przodu lewą stopę na podłodze z pomocą rąk, które chwytają (lewe) udo. A teraz wstańcie.
Wstając tym sposobem możemy zawsze kontrolować nasze ciało, a przede wszystkim stabilizować ruchy miednicy. Jeżeli takiej formy wstawania nie możecie zastosować w praktyce, pamiętajcie o tym, aby w każdym wypadku pomóc ciału wstawać, przewracając się na bok, a nie gwałtownym ruchem podnosić się do przodu.
Obowiązuje tu ta sama reguła co wyżej. Leżąc na brzegu łóżka na plecach zegnijcie kolana i obróćcie jednocześnie barki oraz miednicę na bok w stronę jego brzegu. Usiądźcie na brzegu łóżka podpierając się ręką.
Najłatwiej wstaje się z łóżka, gdy od chwili przebudzenia towarzyszy nam myśl: nasz dzień powinien się dobrze zaczynać. Musimy mieć wystarczająco dużo czasu na wstawanie, przeciągnięcie się i wyprostowanie. Błędem jest nagłe zrywanie się z łóżka, na przykład po dzwonku budzika . Poranne przeciąganie się i prostowanie pobudza mięś-niei przygotujejedocodzien-nej pracy.
91