ftttcurw. 0
platformę (uurrfacr) porojunuann. korespondencji między nimi. Przypomnijmy. *c tafcie „platformy" zakłada/ reż Cbomsfcy (1995), tyle że pośredniczyły one z jednej strony między organem językowym ja ko całością u systemem percepcyj-no-an>kulaey)nym, z drogiej zirt między systemem pojęciowym i pragmmycz-nym. JsekendofTle zewnętrzne powiązania także uznaje i nawet zajmuje się opisem wchodzących tu reguł ale równocześnie podkreśla konieczność istnienia we-wnęranycb reguł korespondencji (corrapondence ritles).
Śniada on odmienność jednostek. na których (ferują reguły w poszczególnych składnikach. I tak znanym nam już regułom frazowym, rządzącym kategoriami syn taktycznymi, przeciwstawia reguły fonoJogic/.nc. które muszą opierać stę na takich jednostkach, jak firnem czy sylaba, a więc są to reguły dopuszczalności połączeń między fonemami danego języka, stawiania akcentu, prozodii ltp. Nie ma między tymi dwoma typami reguł odpowicdniości 1:1, np. zmianom rdzenia w wyrazie (pics/pSa) nic odpowiada żadna reguła syntaktyczna, z kolei pewnym kategoriom synlaktycznym, np. przypndka w języku angielskim, może nic nio odpowiadać w realizacji fonologiczncj. Stąd, zdaniem Jackendoffa, istnieje potrzeba owego modułu pośredniczącego, który by zawierał reguły przekładu czy korespondencji jednego składnika z drugim.
Tenże składnik fonologiczny, którego wyjście stanowi forma fonetyczna zdania, musi też mieć platformę porozumienia 2 różnymi modularni percepcyinymi i (notorycznymi (nrtykulacyjnytni). jeśli idzie o pcrccpcyjne, to poza modułem słuchowym, wyspecjalizowanym w odbiorze mowy, niezbędny jest też dostęp do ogólnego modułu słuchowego przystosowanego do odbioru wszelkich dźwięków, w tym do rozpoznawania specyficznych głosów ludzkich.
Analogicznie Jackendoff postuluje podobne platformy porozumienia między składnikiem synlaktycznym i semantycznym oraz systemem pojęciowym. Jego analizą takich połączeń zajmiemy się w rozdziale 12.
Założenie o specyfice reguł, rządzących w poszczególnych składnikach językowych, pozwala Jflćkendoflbwi na oderwanie się od ^yntakSocentryzmu”, charakterystycznego dla podejścia Chomsky’ego, który twierdzi, że jedynie składnik syntoklyczny może pełnić rolę generatora zdań - pozostałe są ma całkowicie podporządkowane. Reguły korespondencji wedle jackendoffa mogą działać w obie strony i każdy ze składników może pełnić funkcję generującą. Zbliża go to do stanowiska tm semantyków gcneratywnych, którzy właśnie składnik.semantyczny czynili odpowiedzialnym /a wytwarzanie i rozumienie zdań.
Semantycy generaty wtii, tacy jak George LakoiT, autor wraz z Markiem Johnsonem Metafor w naszym życiu (1980/1988), Starują się pokazać semantyczne źródła różnych kategorii symaktycznycb. Za przykład może tu posłużyć rodżajnik balon - jeden z czterech rodzajników występujących w australijskim języku (łyir-ba); określa on właśnie tytułową kategorię słynnej książki Lakofla Womcu.fire, and dangerrms things (1987).
Za przedstawicielkę nurtu semantyki genmtywnej można też uznać Annę Wier/ -112 bicką, która przyjmuje iitnienie semantycznych pojęć pierwotnych, wyznaczają-
cych Ntcjonowunu UniweiMinej Omutyki W wyniku uudiów porAwniwciydi nad kilkudziesięciu językami (niepowiązanymi ze tobą) wyodrębniła w pracy pt Stmantics. Primc.% and Unlvtrrsals (1996. por. leż: Jęryk-umysł kultura, IW) cah« tatę wyrażeń, których znaczenia nie da się rozłożyć na elementy prostsze Uznaje ona tym samym istnienie nłcdcfiiwowalnych pojęć czy elementów pierwotnych (pn mUtvrs) w wyposa/cniiu poznawc/> m wszystkich huta (patrz tabela 3.. która zawiera zestawienie semantycznych elementów pierwotnych w ujęciu Wierzbickiej. 1996). Owe elementy pierwotne są uniwersał»ami językowymi w sensie powszechnego sposobu kategoryzowaniu i klasyfikowania światu
Tabela 3.I.Uta semantycznych elementów pierwotnych (primitiv**) w ujędu Hierz-blckkj (1996)
I. JA. TY. COŚ, KTOŚ. LUDZIE
T myśleć, wiedzieć, chcieć, czuć. widzieć, słyszeć
3. MÓWIĆ
4 ROBIĆ. DZIAĆ SIĘ. RUSZAĆ SIĘ 5. BYĆ (ISTNIEĆ). ŻYĆ
6 TEN. TEN SAM. INNY. JEDEN. DWA DUŻO. NIEKTÓRE. WSZYSTKO
7. Więcej
8. DOBRY. ZŁY
9. DUŻY. MAŁY
10. KIEDY. PO. PRZED. DŁUGO. KRÓTKO. PRZEZ PEWIEN CZAS. TERAZ
II. GDZIE, DALEKO. BUSKO. POD. NAD. STRONA WEWNĄTRZ. TU 12 PONIEWAŻ, JEŻELI. GDYBY
13. NIE. BYĆ MOŻE
14. MÓC
15. BARDZO
16. RODZAJ. CZĘŚĆ
17. TAK JAK $?ODOBNY)
Wierzbicka zakładu także istnienie Uniwersalnej Gramatyki; określa ją jako Składnię Uniwersalnych Semantycznych Elementów Pierwotnych. Składnia ta pozwala na tworzenie zdań z owych elementów, jak np. Ja Czuję Coś Dobrego lub Klaś Jest Duży. Gramatyka taka tworzy więc uniwersalia ściśle językowe, poza językiem naturalnym nic istnieje. Ponadto pozwala na fonnułowunic zdań z owych elementów pierwotnych, w których to zdaniach można przedstawić kody kulturowe wszystkich kultur świata w ich specyfice, w ich odrębności. Wspólne, uniwersalne są elementy pierwotne i zasady konstruowania zdań. Kody kulturowe mogą się diametralnie różnić. Tak np. jeden z kodów kultury amerykańskiej może mieć następującą postać w UC — Dobrze jest mówić, co ja chcę— w przeciwieństwie do kodu kultury japońskiej, który w UG wygląda następująco -Ja me mogę mówić do innych ludzi ja chcę tego. ja nie chcę tego.
113